Otoz mowie - Mialem problem z damperem X-Fusion O2 (zdaje mi sie, ze marka ta - to jakies odpady z Foxa czy cus w tym stylu;)
w kazdym razie : - nie dalo sie totalnie wcisnac tloka - rozebralem komore glowna = wszystko ladnie, ale wciaz ten sam efekt - tlok nie chcial sie przesowac (wymagal ogromnej sily ktora mu poswiecilem;)
chcac nie chcac - spuscilem powietrze z komory negatywnej i ja rozkrecilem - wyszlo: ukruszyl sie kawalek wystepujacego tam tloczka (malutka czesc - znalazlem ja plywajaca w oleju;)
tymczasem - nasunelo mi sie spostrzezenie, ze resztki metalicznego pylu musialy dostac sie do tlumika (przedstawiam go na foto) - plukalem wstepnie w benzynce - i dmuchalem na probe - od czasu do czasu sie troche przetyka, ale po skreceniu (zalany olejem) wciaz nie puszcza oleju przez otworki.
chcialbym go rozmontowac (sam tlumik) - tu jest problem - JAK TEGO DOKONAC ??? (wstepnie probowalem lekko chwycic przez szmate w imadle za gwint ale jest zbyt delikatny...
prosze o pomoc jakies wskazowki (sprobuje go pomoczyc dluzej w benzynce i troche wstrzasnac, moze sie odetka...)
z gory dzieki


