Gwint w haku przerzutki

#1
Witam,

właśnie spaczyłem sobie (krzywym wkręcaniem) gwint w haku tylnej przerzutki.
Czy jest prawdopodobne, że w przeciętnym serwisie rowerowym uda mi się nagwintować - "przegwintować" ten gwint? Spaczony jest tylko początek gwintu - ale wystarcza to by nie dało się wkręcić przerzutki.
Czy powinienem na coś szczególnego uważać?
Wolę zapytać niż zniszczyć sobie ramę.

z góry dzięki!

#7
No właśnie - powinny!

No dobra niech Wam będzie - szarym XTRem i tak bym tego nie robił :P Do tak przyziemnych celów użyłbym czegoś z odzysku - np. Shimano Tourney, lat 5, stan jak na 5 - letnie Tourney po 4 zimach przystało :D

#11
sęk w tym, ze śruba którą będziesz naprawiał gwint musi być twardsza od naprawianego gwintu. W przeciwnym przypadku przeciągniesz śrubę. Śruby w niskich grupach są miękkie, a wyższych to o ile mnie pamięć nie myli utwardzana stal.
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,

#13
chrzanek pisze: a wyższych to o ile mnie pamięć nie myli utwardzana stal.
katalogowo może, nie pamiętam - a masz przerzutkę z półki ze sklepu?
Dlatego ja bym wziął mimo wszystko jakiegoś Exage, altusa czy inne Alivio bo tam na pewno poprzedni właściciel nie robił tunigu wagowego (przekraczającego wartość przerzutki)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA
cron