Czekamy ...
#32
Też kilkukrotnie to przerabiałem. Raz pomógł klucz pneumatyczny bo on ma duży moment zrywający. Dwa albo trzy razy pomogło kilkudniowe moczenie i długa dźwignia.
#33
W Fat Czensie od Ciebie nie pomogło nic, koleś który kupił musiał rozciąć mufę:)qsik pisze:Też kilkukrotnie to przerabiałem. Raz pomógł klucz pneumatyczny bo on ma duży moment zrywający. Dwa albo trzy razy pomogło kilkudniowe moczenie i długa dźwignia.
Lodzermensch
#35
No, ja spróbowałem kluczem i nie poszło, sprzedałem jak stało a koleś pojechał po całości.
Lodzermensch
#36
Dajcie spokój tego Fat Chance to chyba nigdy nie odżałuje. Czemu nie trafiłem na jego ogłoszenie
Na odkręcaniu suportów zjadłem już zęby :) Stara Tequesta z 92r. była najgorszym przypadkiem w mojej karierze. Prawie tydzień męczyłem się z nią po 2-3 razy na dzień. Podgrzewanie palnikiem to metoda prawie w 100% skuteczna tylko trzeba umiejętnie operować co by lakieru nie uszkodzić. Grzałem, grzałem i przez kolejne kilka dni zero efektu. Dojście słabe więc grzałem tylko ośkę . Nic zero efektu . Chciałem spróbować zakrętarką elektryczną , ale ta co ją mam na stanie ma prawie 1000nm max momentu obrotowego. Odkręci praktycznie każdy suport ale duża szansa , że z gwintem. Męczyłem męczyłem i nic.
W końcu poleciałem po całości . Spawarka + - na ośkę. U mnie w robocie same inverteci pod duże obciążenie. Zanim się termik nagrzał to suport już świecił na żółto. Smar wcześniej w proszku , aż wypłynął z mufy :)
Na odkręcaniu suportów zjadłem już zęby :) Stara Tequesta z 92r. była najgorszym przypadkiem w mojej karierze. Prawie tydzień męczyłem się z nią po 2-3 razy na dzień. Podgrzewanie palnikiem to metoda prawie w 100% skuteczna tylko trzeba umiejętnie operować co by lakieru nie uszkodzić. Grzałem, grzałem i przez kolejne kilka dni zero efektu. Dojście słabe więc grzałem tylko ośkę . Nic zero efektu . Chciałem spróbować zakrętarką elektryczną , ale ta co ją mam na stanie ma prawie 1000nm max momentu obrotowego. Odkręci praktycznie każdy suport ale duża szansa , że z gwintem. Męczyłem męczyłem i nic.
W końcu poleciałem po całości . Spawarka + - na ośkę. U mnie w robocie same inverteci pod duże obciążenie. Zanim się termik nagrzał to suport już świecił na żółto. Smar wcześniej w proszku , aż wypłynął z mufy :)
#39
No to masz landrynka do roboty. Dużo czasu zajmuje taka robota ale może się uda
Masz problem ze swoim rowerem. Serdecznie zapraszam Serwis rowerowy Łódź ul Zapolskiej 31
#40
Skoro WD40 już aplikowałeś to jak piszą koledzy grzałbym mufę suportową. Widzę, że naprawdę ciężki przypadek.
Ja ostatnio przy Alpinie ze zdjęciem korby miałem podobny kłopot. Nie pomogło imadło, itd.
Wreszcie zaniosłem do serwisu. Korbę zmaltretowali ale zdjęli nie uszkadzając suportu ani ramy na szczęście.
Ja ostatnio przy Alpinie ze zdjęciem korby miałem podobny kłopot. Nie pomogło imadło, itd.
Wreszcie zaniosłem do serwisu. Korbę zmaltretowali ale zdjęli nie uszkadzając suportu ani ramy na szczęście.