Czesc!
Odkrylem dzisiaj dziwny luz na kasecie w rowerze dziewczyny. Kaseta jest nowa, hg41 siedmiobiegowa, a piasta to ogryzek, lx 560.
Kaseta zachowuje sie tak, jak gdyby pierscienie byly za duze dla bebenka - i lataja pierscienie szesciu biegow - oprocz siodmego, tego pod kapselkiem.
Dla pewnosci przelozylem ja do xt 730, ktore bylo pod reka - po dokreceniu jest podobnie.
Podkladka? Piasty za stare? Jestem glupi? Czego brakuje? Bo zbyt dlugo skrobie sie juz po glowie...
#3
Dokładnie, miałem podobnie bodaj na bębenku Ultegra i kasecie M737 i podkładka rozwiązała problemhimayer pisze:cienka podkładka od strony szprych założona na bęben załatwi sprawę
#4
mam chyba jakieś dystanse do bębenka ósemki, to pewnie za grube prawda?
to chyba będzie kurs do lerua-merlę
to chyba będzie kurs do lerua-merlę
#7
himayer pisze:czasami w starych kasetach 7rz jest taka podkładka miedzy chyba 5 a 6 zębatką
bedzie pasować
w kasetach 8mkowych tez bywa podkladka miedzy "pajakiem" a tymi luznymi, a w praktyce nawet do tych bez podkladki trzeba cos dokladac bo lata
#8
rozlozylem dwie stare kasety, z jednej wypadly aluminiowe podkladki, a z drugiej z jakiegos tworzywa. wzialem te z tworzywa, pilowalem co prawda ze 20 minut ale klopot z glowy