Od początku
1. Była sobie RD co działała idealnie z jakimiś tam manetkami
2. Zdjąłem manetki a śrubami regulacyjnymi ustawiłem w RD tak by jeździć na 3ciej zębatce - od strony najmniejszej zębatki.
3. Jeździłem kilka dni
4. Założyłem znów manetki i wykręciłem śruby regulujące wychylenie RD - mimo to RD RD nie chce wrócić do pozycji stosownej dla najmniejszej i prawie najmniejszej zębatki. Tak jakby jej się bardzo spodobał trzeci bieg..
oczywiście nie jest to kwestia linki, bo eksperymentalnie wogóle odkręciłem linkę i nic to nie zmieniło, przerzutka nie wychyla się do końca. Poza tym działa zupełnie dobrze w zakresie pozostałych zębatek.
Pacjentka (RD) to szosowa RX100
Co dalej? Co zrobić aby przywrócić pełną funkcjonalność RD?
#2
Jak działała to nie ma opcji że teraz nie działa. Kwestia regulacji. Chyba, że ją skrzywiłeś.
Os suportu ma prawidłową linię łańcucha? Może jest coś nie tak dobrane, i przerzutka nie ma zasięgu.
Os suportu ma prawidłową linię łańcucha? Może jest coś nie tak dobrane, i przerzutka nie ma zasięgu.
#3
Działało, a nie działa.
Są dwie opcje. Pierwsza - wózek jest tak zasyfiony, zaśniedziały, zardzewiały, że sprężyna nie da rady odciągnąć wózka w kierunku najmniejszych trybików kasety.
Ale to jest banał.
Jest jeszcze, uwaga, scenario drugie. Ślizg w sworzniu mocującym przerzutkę do ramy jest zapchany, i sprężyna nie daje rady naciągnąć łańcucha. W związku z tym efekt jest właśnie taki, jak opisuje jacob. Na małych zębatkach łańcuch flaczeje, i blokuje ruch wózka.
Można to rozebrać, przeczyścić, nasmarować, ale uwaga – naciąg tej sprężyny to nie jest wcale prosta sprawa. Występuje tutaj syndrom braku ręki. Ja bez imadła nie dałem rady, ale są tu magicy, co umią
Są dwie opcje. Pierwsza - wózek jest tak zasyfiony, zaśniedziały, zardzewiały, że sprężyna nie da rady odciągnąć wózka w kierunku najmniejszych trybików kasety.
Ale to jest banał.
Jest jeszcze, uwaga, scenario drugie. Ślizg w sworzniu mocującym przerzutkę do ramy jest zapchany, i sprężyna nie daje rady naciągnąć łańcucha. W związku z tym efekt jest właśnie taki, jak opisuje jacob. Na małych zębatkach łańcuch flaczeje, i blokuje ruch wózka.
Można to rozebrać, przeczyścić, nasmarować, ale uwaga – naciąg tej sprężyny to nie jest wcale prosta sprawa. Występuje tutaj syndrom braku ręki. Ja bez imadła nie dałem rady, ale są tu magicy, co umią
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
#4
jest też jeszcze inna banalna możliwość - głęboko wkręcona bądź niedokręcona śruba od montażu linki opiera się o tylną część pantografu i blokuje ruch rd w dół
#5
JaUżywamNogi:-)aldek pisze: Można to rozebrać, przeczyścić, nasmarować, ale uwaga – naciąg tej sprężyny to nie jest wcale prosta sprawa. Występuje tutaj syndrom braku ręki. Ja bez imadła nie dałem rady, ale są tu magicy, co umią
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996
Marin Bear Valley 1996
#6
Wykręcasz tą małą śrubkę od naciągu sprężyny. Łapiesz to miejsce kombinerkami. Przekręcasz i wciskasz do środka. No i tu jest najtrudniejsze bo faktycznie ręki brakuje ale przy odrobinie sprytu wsuniesz zawleczkę. Robię to ok 1 minutkę.aldek pisze:naciąg tej sprężyny to nie jest wcale prosta sprawa. Występuje tutaj syndrom braku ręki. Ja bez imadła nie dałem rady, ale są tu magicy, co umią