Mam STX RC z zajechanym blatem, reszta spoko i STX SE z blatem w miarę i reszta ok. Mam też rd i fd stx rc więc pomyślałem że przełożę sobie blat z se do rc i będę miał sprawną grupę stx rc do założenia na rower, ale okazuje się że może jednak nie. Oba blaty 42 i bcd 94 ale okazuje się że jak założę na pająka rc blat z se to zębatka nie styka się z korbą, są szczeliny ok. 1mm jak na zdjęciach:




Blat se na rc i

blat rc na rc (też nie jest idealnie, ale nie ma takich szpar)



Słabo to wygląda to jedno, ale czy takie szczeliny wpłyną negatywnie na korbę czy nie ma to większego znaczenia? Zakładając że wszystko będzie porządnie skręcone.

Nie znam się, więc się wypowiem.
Udawaj, że nie zauważyłeś
Wytrzyma bez problemu - śruby pracują na ścinanie, więc jest spory zapas wytrzymałości.

Masz skręcone na kominy one nie mają luzu więc nie powinno nic się dziać.

Przy tak SYMBOLICZNEJ wartości tych korb nie ma się co wczuwać.
To nie Syncros żeby nad tym płakać.
Trzeba zakładać i się nie bać

Dzięki Panowie.
hit00r - ja wiem że wartość korb jest symboliczna, ale nie po to kupowałem dwie korby z zębatkami po taniości żeby skompletować jedną funkcjonalną, aby ją teraz ewentualnie zniszczyć bo coś tam może nie zadziała. W sumie to i tak bym to poskładał, ale wolałem zapytać wpierw tutaj. Używaj języka za przewodnika ;) No i nie obawiam się o sprzęt, ale o użytkownika który będzie na tym śmigał.

Tak dla potomności dodam że korba spisuje się bardzo dobrze, te szczeliny w niczym nie przeszkadzają a i nawet ich specjalnie nie widać.

mi jak koronka nie chciała pasować to pilnik w dłoń aż się nie dopasuje

czajnikmtb pisze:mi jak koronka nie chciała pasować to pilnik w dłoń aż się nie dopasuje

dopiero teraz zauwazylem twoj post. Tutaj sytuacja jest odwrotna, blat ma za duzy luz 1-2mm ale to nie przeszkadza, no moze tylko wizualnie. A ten stary spiluje i bedzie na potem jak by co.