czysty rower

#1
Sytuacja jest taka, rowerem jeżdżę dużo, jak używałem aplikacji do pomiarów, to wyszło mi ze 40-50km dziennie, jak mogę to jadę wałami nad Odrą lub innymi pół dzikiemi ścieżkami, w efekcie rower cały jest w zachniętym błocie, łańcuch jeśli jest "nasmarowany" to w charakterze smaru występuje mieszanka smaru i błota. Generalnie rzeźnia.

Są jakieś preparaty by błoto łatwiej odłaziło od roweru? Ma to sens? Myjnia samochodowa? Póki co nic nie robiłem tego rodzaju i rower poprostu był brudny i tyle. No i się zastanawiam czy warto się ładować jakieś pielęgnacje? Najprostsza wydaje się myjka ciśnieniowa ale to ponoć zły pomysł.

Co radzicie? Generalnie mam mało czasu wolnego ale tak z 5minut dziennie lub 30minut raz w tygodniu (albo na 2 tygodnie) to bym znalazł na jakieś zabiegi rowerowo-hignieniczne, ale to i tak absolutmy max.

Re: czysty rower

#3
Ja od lat myję swoje rowery na myjniach samochodowych, ale wiadomo z głową lanca nie za blisko. Dodatkowo najpierw daję program z pianą, pryskam cały rower , potem wiadomo mycie zasadnicze. Piana zmiękcza bród i potem łatwiej usunąć. Na koniec w warsztacie kompresorem wydmuchuję resztki wody i smaruję łańcuch

Re: czysty rower

#6
jacob pisze:
2021-02-01, 13:59
a jakieś preparaty/woski co by błoto łatwiej odchodziło? czy to raczej zawracanie głowy?

(do kompresora nie mam dostępu, więc nic nie wydmucham)
Dobry wosk samochodowy na pewno pomoże samej ramie i elementom które można powoskować.
Ja używam na autach AutoGlym HD i Soft99 Fusso Coat i gołym okiem widać różnicę w przywieraniu brudu i błota więc pewnie i na rowerze będzie różnica.