Cześć.
Przednie koło z piastą Alivio Shimano HB-MC12 i obręczą Rigida Laser 40. Piasta zajechana (konusy i jedna miska). Obręcz z ubytkami na powierzchni trącej szczęk hamulca. Nie wiem czy reanimować to koła czy do śmietnika.
1. Czy orientujecie się czy obręcz ta miała rowek/wskaźnik zużycia?
2. Czy bok obręczy ze zdjęcia to jest duże zużycie? Nadaje się do dalszego użytkowania?

Nie jest to jakis hiend - moze sie okazac ze kupno takiego kola wyjdzie taniej niz remont tego

Zgadzam się.
Najgorsze jest dostanie prawej bieżni łożyska. Czy oprócz zakupu nowego bębenka albo całej piasty istnieje jakaś realna możliwość podmienienia starej prawej bieżni?

skolioza pisze: ↑

2020-05-15, 19:38

moze sie okazac ze kupno takiego kola wyjdzie taniej niz remont tego

Złożenie tylnego koła na dzisiejszych komponentach podobnej klasy to koszt około 180zł. Aż tyle nie będzie kosztować reanimacja starej piasty. Trudność polega na znalezieniu "zamiennika" który posłuży jako dawca organów.

Pisales tez o obreczy
Jak masz kupic obrecz, przeplesc kolo (oby weszly te same szprychy) i reanimowac piaste, to moim zdaniem nie warto

Chyba mam takie obręcze w ładnym stanie. Oddam za piwo + wysyłka jakby co

Właśnie nie wiem czy obręcz nadaję się do użytku.
Pytałem Was co sądzicie patrząc na zdjęcie boku obręczy.
Nie mam pojęcia jak ma się wytrzymałość takiej obręczy sprzed dekady - czy jest tam na tyle dużo materiału, że zdarcie jej hamulcami canti jest niemożliwe?
Jeżeli obręcz nadaje się do użytku to wtedy pozostaje mi zreanimowanie piasty w stopniu najlepszym jaki umiem. W innym wypadku tak jak pisze Skolioza zaplatanie od nowa koła pozbawione jest sensu.

Gerwazy pisze: ↑

2020-05-21, 13:07

Chyba mam takie obręcze w ładnym stanie. Oddam za piwo + wysyłka jakby co

Bardzo Ci dziękuję za propozycję.
Przeplatanie koła nie wchodzi w grę ze względów koszty/czas/sens tego. Jeszcze raz dzięki za pomoc.