ktore kola wybrac ?

#1
mam dwa zestawy kol
zastosowanie przewoz dziecka w foteliku wiec 110 kg musza wytrzymac :)
- pierwszy zestaw na piastach dx obrecze kapslowane szprych 36 na kolo
- drugie na obrezach mavic po 32 szprychy tylnia piasta lx-563 a przednia na maszynach u to prosba co to za piata ? kola pochodz z treka team racing okolo 1994 roku

w lepszym stanie sa dx i ku nim bym sie skladal zwlaszcza ze pochodza z roweru do ktorego chce zalozyc :) jedynie obawiam sie samych piast :)

#5
Ja bym brał lx+ maszyny. Dx mimo tego że wyższa grupa ale jednak lx to parallax czyli sztywnijszy korpus, maszyny wiadomo wygrywają ze wszytkimi kulkami.

Ps. Co to za model infinity? Głośniki są chyba audaxa plastikowy kosz jak w JBL no i ten sam producent czyli Harman.

#6
Eee tam Hubert marudzisz. Piasta tu nie ma nic do rzeczy (w szosie zwykle są piasty typu "ogryzek" a tam przecież przy sprintach moc w pedały idzie niemała). Ważne że oba zestawy są na kasetę a nie na wolnobieg. Jazda z dzieckiem w foteliku to lajtowa wycieczka. Nie ma rzucania rowerem na boki, żadnych ektremalnych bocznych przeciążen czy sprintów w korbach. W "dupsko" mogą dostać głównie felgi (bo nie ma jak ciałem zamortyzować nierówności) i na to trzeba zwrócić uwagę. Oczkowane in-plus i im więcej szprych tym lepiej. Ja bym zatem wziął te na DXsie z oczkowanymi felami na 36H.
https://www.facebook.com/evobikesycow

#7
infinity reference 51i jedna kolumna wyglada tak jak wyglada druga ideal, obydwie graja tak samo, zastanawiam sie czy sprzedawac czy naprawiac, glosnik jest z kolumny magnat quantum 507

wracajac do piast, dx wiadomo slabsze uszczelnienia i wogole, ale to dla mnie nie jest problemem, liczy sie wytrzymalosc a tutaj 4 szprychy na kolo wiecej i kapslowane obrecze chyba wygrywaja ?

kuba84 pisze:Trochę podobna do mojej z wheelera https://picasaweb.google.com/1012868774 ... 4211606482

tak słabo podobna :) cykne jeszcze fotke z boku

#8
Jak z Treka to moze seria ich komponentów?

Co do kół - Adamello napisał chyba wszystko, ja dodam tylko, że piasta na kulkach to zbawienie jeśli jedziesz dalej (długa podróż z tobołami) - łożysko maszynowe poza cywilizacją trudniej dostać, trudniej zaimprowizować naprawę środkami zastępczymi, sam serwis (zwłaszcza w niektórych tylnych piastach) też będzie bardziej problematyczny
Także maszyna nie zawsze wygrywa
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#9
Musisz sobie odpowiedzieć czy będziesz miał cierpliwość do kulek czy wolisz kupić łożyska i naprawić wszystko młotkiem. Zastanów się nad tym co napisał Adamello. Opona z większym balonem oszczędzi felgę i umili jazdę szczególnie pod takim obciążeniem.

Co do kolumn to bardzo mi się podobają i najlepiej byś zrobił wymieniając same membrany w obu kolumnach(nawet w tej drugiej sprawnej!) zostawiając oryginalne kosze i cewki.
Bez problemu dostaniesz takie na allegro.
Jak zmienisz głośnik w jednej kolumnie to jest gimela a nie zestaw strasznie to słychać bo rozstrajasz zwrotnice. Warto je odratować potencjał jest ogromny do tego grubsze kable w środku i nowe kondensatory zwrotnicy i wtedy zobaczysz co one potrafią, a potrafią bardzo dużo. Gdybym miał miejsce to już bym pytał ile za nie chcesz.

#10
czyli wracaja do treka dx, a piaste maszynowa prawdopodbnie zastapi lx do pary :)

co do kolumn, oczywiscie w gre wchodzi tylko wymiana membran w dwoch kolumnach i zawieszenia bo jest nederwane, a najlepiej wszystkich dla takiego samego efektu wizualnego, ale to juz koszta, a naprawde nie slysze roznicy w dzwieku, sa oslony nic nie widac :) glosnik magnata jest z innej kolumny, nie przyszlo mi do glowy wkladac go do infinity :) co do jakosci dzwieku infinty, szalu nie ma pierwsze wrazenie kicha, jak sie osluchalem to nawet graja przyjemnie cieplo, ale w magnacie duzo wiecej slychac, system 4-drozny, raczej watpie bym sie porwal na ich tunning, nie sadze ze potrafia zagrac tak jak twierdzisz , wolalbym kupic kolejne magnaty albo cantony :)

#12
Magnaty to do pięt nie dorastają infinity a zmiana membran to tylko średniotonowców. Wymiana wszystkich to nonsens. Niewiem jaki masz wzmacniacz bo jbl infinity najlepiej się zgrywa z harmanem. Nawet harman produkowal jbl infinity i te twoje także z tyłu masz napisane. U mnie zmiana samych kabli w środku dała kolosalny efekt. A jeszcze mam pole do popisu. Moje jbl mk1000 to niszowy model ale glosniki, skrzynka, zwrotnica pierwsza klasa identycznie jak tlx. Infinity to właściwie jbl tylko design lepszy niz jbl i infinity stosowało wstęgowe tweetery w niektórych modelach.

#13
skolioza pisze:Jak z Treka to moze seria ich komponentów?
sprawdż czy to są maszyny...
to jest trek system 2 na drążonej osi 15 mm.
tam były kulki...
centurion accordo gt '88, gary fisher big sur '99, trek singletrack 950 '95, romet-universal '82, centurion-ritchey '90-91, nishiki bombardier '94, peugeot black rock '90, univega dual action-pro '96, koga-miyata traveller '91/ ramy; wheller 6600 '93, centurion accordo '87, katrga dx '90 /było: muddy fox courier comp '92, peugeot mackenzie '92, giant cold rock '90, '91, '92,

#16
Hubert pisze:Magnaty to do pięt nie dorastają infinity a zmiana membran to tylko średniotonowców. Wymiana wszystkich to nonsens. Niewiem jaki masz wzmacniacz bo jbl infinity najlepiej się zgrywa z harmanem. Nawet harman produkowal jbl infinity i te twoje także z tyłu masz napisane. U mnie zmiana samych kabli w środku dała kolosalny efekt. A jeszcze mam pole do popisu. Moje jbl mk1000 to niszowy model ale glosniki, skrzynka, zwrotnica pierwsza klasa identycznie jak tlx. Infinity to właściwie jbl tylko design lepszy niz jbl i infinity stosowało wstęgowe tweetery w niektórych modelach.
XWA czegoś nie rozumiem, moze ktoś to ogarnać ?? bo taki chos ostatnio widziałem jak gówniarze w piaskownicy robili "dymek" piaskiem .

Zazwyczaj kolumna składa sie z głośników , skrzyni i zwrotnicy , już nie wspomne o dalszym rozumowaniu .
www.velotech.pl

#17
Piotr, tak było za naszych czasów.
Teraz pojawiła się nowa generacja nietoperzy, one słyszą wymianę 5 cm kabla na grubszy. Serio, dla beki podczytuje sobie czasem na dworcach numery pism audio z pudeł na straganach. Polecam :-D


Co do kół, to ja swoje 5 dzieciaków wywoziłem w fotelikach hamax wyłącznie na mavicach. Sam waże 90-100 kg, i nigdy nie było problemu. Nawet w lekkim terenie, szutry, leśne drogi itp. Aczkolwiek 36 drutów daje większą pewność. Piasta nigdy nie jękła, aczkolwiek nigdy nie były to wolnobiegi.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/