#31
to ja nie wiem kto to szkolenie prowadzi , ale gratuluje w takim razie wnioskow, no bez jaj :) ... jak rozumiem chcesz powiedziec ze smar zniszczyl lakier, a gdyby bylo bez smaru to lakier nadal bylby w idealnym stanie tak ? heh, dzieki takim wlasnie wnioskodawcom jak ci szkolacy to trace pozniej cale godziny na rozwiercanie sztyc z ram, smaruje sie zawsze , po pierwsze w celach ochrony antykorozyjnej, po drugie sztyca w ramie pracuje , wciaz pracuje , wiec i sie wyciera, cienka warstwa smaru zapobiega tarciu ( do tego z natury rzeczy smary sluza) , czyli wycieraniu scianek podsiodlowki a takze samej sztycy, nie posmaruj suportu , ciekaw jestem jak pozniej zuzyty pakiet wykrecisz, juz tu sa tacy co od kilku miesiecy suporty mocza w czyms zeby sie odgryzlo, bzdura kompletna , smaruje sie zawsze i wszystko, ale raz ze odpowiednimi smarami, dwa w odpowiedni sposob, bo wiadomo ze jak towotem wysmarujesz np sruby lyb nakretki felg w samochodzie , to po kilkuset kilometrach juz ich nie odkrecisz, tam uzywamy pasty miedziowe, do wszystkiego w zaleznosci od materialu i warynkow pracy , uzywamy odpowiednich srodkow i odpowiednich smarow... ci szkolacy Was , najpierw sami powinni isc na szkolenia, ale praktyczne , a nie teotretyczne.....

#32
Przecież nie wiesz jaki jest temat szkolenia w jakim bierze udział lukas. Więc na na jakiej podstawie deprecjonujesz wartość owego szkolenia?
Ps.
Niestety, kolego ANDRIUBIKER, często próby tworzenia z siebie "wszechwiedzącego" kończą się powstaniem "głupio-mądrego" trzeba uważać bo granica jest bardzo cienka.

#33
a skoro napisal ze szkolenie bylo na temat niesmarowania , to jeszcze cos musze wiedziec??? glupiomadrego bo tak sobie wymysliles czy masz konkretne zastrzezenia do tego co napisalem?? wiec albo pisz konkretnie gdzie nie mam racji, albo oceny zostaw dla siebie , jak nie masz nic w temacie do napisania konkretnego...

#34
Niestety obawiam się iż do Ciebie nie dotrę ale spróbuję:
- szkolenie o którym pisze lukas nie było o (jak to nazwałeś) niesmarowaniu a o prasach i wtryskarkach i
dopuszczm do siebie iż w tych urządzeniach pewnych połączeń się nie smaruje.
- no i konkret o który prosisz. Otuż twoja teza o używaniu past czy też smarów zawierających miedź do smarowania śrub kół pojazdów jest błędna. Argument opieram na moim przykładzie- podczas wymiany klocków hamulcowych i opon w moim samochodzie mechanik popsikał smarem miedziowym śruby kół i jarzma klocków efektem było po przejechaniu ok.30km zapalenie się kontrolk ABS i kontroli trakcji, więc jazda na komputer i diagnoza- błąd sygnału ABS-piasta do wymiany koszt piasty ok.5,5tys zł. Więc raczej słabo. Na szczęście bardziej doświadczony mechanik zauważył smar miedziowy. Usuwali ten smar 1,5h i ABS zaczął działać. Wniosek taki iż w autach z pierścieniem magnetycznym umieszczonym w łożysku nie należy w okolicach piast używać smaru zawierającego cząstki metalu.

#35
wiesz co tudor, pojecie na temat mechaniki masz mniejsze niz zero :) i szkoda mi prowadzic polemike nadal i oczywiscie zmien mechanikow , bo bedziesz wciaz jezdzil po serwisach, nik t nie kazal kolesiowi zapackac sprayem czujnika abs, tylko powinien po odczyszczeniu jarzemka nalozyc paste miedziowa , czaisz slowo PASTA ;) , na klocki, w miejscu ich pracy i styku z jarzemkiem, a sruby czy nakretki takze smaruje sie PASTA miedziowa, a nie packa miedzia w sprayu po calym ukladzie hamulcowym, ale nie bede Ci tlumaczyl, bo normalny facet to sobie klocki hamulcowe mymienia sam, a nie zleca partolom :) ,gdybys mial jakiekolwiek pojecie o mechanice i o tym jak dziala i jak jest zbudowany uklad abs, to nie dawalbys sie naciagac , ale w sumie jakby łosi nie bylo to polowa warsztatow mechanicznych by splajtowala , wiec i tacy sa potrzebni , mechanicy tez musza z czegos zyc ;), po kolejne o prasach i wtryskarkach lukas dopisal jak juz pisalem swoj post w odpowiedzi na stwierdzenie ze nie nalezy smarowac styku metali , co jest kompletna bzdura ( oczywiscie pewnie w tych wtryskarkach gdzies sie nie smaruje tu sie nie sprzeczam bo o tym pojecia nie mam ) ale ta informacja byla napisana diopiero po zamieszczeniu mej odpowiedzi, a po kolejne , ja nie potrzebuje zeby techniczny abnegat mnie pouczal jak sie pewne rzeczy robi w mechanice skoro sam pojecia o tym nie ma :), juz sie popisales kilka razy chocby w temacie o tarczy hamulcowej przy hamulc typu v... i generalnie jak nie masz o czyms pojecia, to zapytaj albo sie dowiedz , a pozniej sie czepiaj, bo jak narazie to tylko tyle pokazales ze potrafisz, (usunięte administracyjnie)
Ostatnio zmieniony 2012-10-18, 07:13 przez ANDRIUBIKER, łącznie zmieniany 1 raz.

#36
Może lekkie OT:
Oczywiście klocki można wymienić w aucie samemu ale... nie każdym.
No chyba że ktoś ma tester diagnostyczny żeby cofnąć tłoczki w coraz częściej spotykanych wynalazkach z elektronicznym ręcznym.
Ratujmy retro od śmierci na śmietniku!
Cannondale: Delta V '92 ; F700 '94 ; F700 '95 ' F700 '01 ' Super V Raven '01 ; Jekyll '03. Trek 950 Singletrack '95 Diamondback Ascent '89. Forfiter '96 Giant XTC NRS Team '01 Marin B17 FRS in progress

#37
Andriu, wnioskując po Twoich postach (stylu, albo raczej jego braku) i sposobie odnoszenia się do niektórych userów proponuje również założyć dla Ciebie grupę ".............." (usunięte administracyjnie)

ps. weźta mnie zacytujta, żeby Andriu mógł to przeczytać, bo ja pewnie jestem na zaszczytnej liście ignorowanych przez naszego kochanego eksperta od wszystkiego :lol: :lol: :lol:
Ostatnio zmieniony 2012-10-17, 10:46 przez cardamon, łącznie zmieniany 1 raz.

#39
No właśnie ja odniosę się do Andriu. Dobrze ze kolega dzieli się wiedzą którą posiada, sam osobiście interes udany z nim przeprowadziłem i jestem zadowolony. Potrafi napisać rzeczy sensowne bo widać że klucz trzymał niejeden w ręku z tym że jest jedno ale. Właśnie takie produkowanie postów w stylu " tylko moja mojszość jest najmojsza" i bezsensowne ciągnięcie wątków jest dla mnie osobiście męczące i nie tego oczekuję po forum od tego są czaty chyba.
Żeby nie było OT całkowite odniosę się do sztycy.
Jeśli żależy Ci na ramie i sam widzisz że luz jest zbyt duży to odpuściłbym. Rzecz nie w tym czy obejma złapie ciasno czy nie tylko czy rura nie będzie miała zbyt dużego luzu bo będzie za mocno pracować i nawet jeśli to stalówka to będzie rozbijać rurę i miejsce zaciisku na jajo. Z drugiej strony doświadczenie uczy że szytca sztycy nierówna i już nie jedną widziałem 27,2 która miała naprawdę 27,0 i latała w ramie więc sam najlepiej widzisz jak sztyca wchodzi w ramę i jak duży ma luz jeszcze bez zaciskania jej, druga kwestia to też to jak głęboko będzie wsunięta.

A jeśli chodzi o smarowanie to tutaj ilu ludzi tyle opinii. To tak jak z chlebem, jeden woli masło drugi margarynę a trzeci woli na sucho. Ja osobiście połączenia alu stal smaruję zawsze i polecam co jakiś czas wyjąć sztycę wyczyścić i posmarować ponownie bo wcześniej czy poźniej po po jeździe zimą czy w błocie się i tak zapiecze. W ramach alu natłuszczę tylko leciutko oliwką teflonową żeby się nie utleniało, a na karbon polecam albo na sucho jak jest szeroka obejma albo specjalne pasty do tego ewentualnie pastę tempo lekko ścierną.
Ratujmy retro od śmierci na śmietniku!
Cannondale: Delta V '92 ; F700 '94 ; F700 '95 ' F700 '01 ' Super V Raven '01 ; Jekyll '03. Trek 950 Singletrack '95 Diamondback Ascent '89. Forfiter '96 Giant XTC NRS Team '01 Marin B17 FRS in progress

#40
Nikt wiedzy Andriu nie podważa, sam uważam że mam o wiele mniejszą i też mi raz pomógł za co jestem mu wdziecznym nie mniej jednak sposób w jaki swoja wiedze "udostępnia" traktując wszystkich z góry pozostawia wiele do życzenia, można coś wytłumaczyc lub przekonać do swoich racji argumentując w znacznie mniej irytujacy sposób, no chyba że ktos ma taki styl :roll:

tak czy siak ja pozdrawiam Andriu i życze mu troche wiecej pokory oraz dystansu

ps. tak żeby totalnie nie offtopować to ja uważam ze, 1/10 czy 2/10 to nie jest żadna różnica przy stalowych ramach, a jeżeli chodzi o smarowanie to ja nigdy nie smarowałem tego połaczenia, poprostu regularnie je czyszcze i nic sie nigdy nie zapiekło :-)

#41
kosci26 pisze:Może lekkie OT:
Oczywiście klocki można wymienić w aucie samemu ale... nie każdym.
No chyba że ktoś ma tester diagnostyczny żeby cofnąć tłoczki w coraz częściej spotykanych wynalazkach z elektronicznym ręcznym.
wystraczy laptop i program typu vag itd, komenda jest potrzebna tylko do odblokowania silnika elektrycznego, reszte sie robi jak w klasycznych hamulcach, to jest hamulec reczny elektryczny nie elektroniczny ;) to tak calkiem jako uzupelnienie, juz pisalem kilka razy ze kazdy w swoim rowerze, samochodzie, maszynie do szycia moze i na sline skladac, ale jesli ktos pyta jak i co... to odpowiadam i doradzam tak zeby bylo dobrze, a kazdy wedle wlasnego uznania zrobi jak zechce, a co do stylu, kazda akcja wzbudza reakcje, wiec niech sie nikt nie dziwi ze na uszczypliwosc dostanie uszczypliwoscia, czasem wieksza niz sie spodziewal i tyle w kwestii....

#42
ANDRIUBIKER pisze:wiec niech sie nikt nie dziwi ze na uszczypliwosc dostanie uszczypliwoscia, czasem wieksza niz sie spodziewal i tyle w kwestii....
i właśnie to nie prowadzi do niczego poza syfem na forum.... :oops:

a wracając do sztyc - we wszystkich ramach stalowych jakie pamiętam oryginalna sztyca była dobrna tak, że po poluzowaniu zacisku swobodnie poruszała się w podsiodłówce niemal bez tarcia 9to co pisałem - do ramy w którą pasownie wchodzi 27,0 dawane było 26,8, 26,4 - 26,2 itd)
Skoro producenci tak dobierają sztycę to i ja nie widze powodu aby w takim wyborze doszukiwać się destrukcyjnych skutków dla ramy

Co do smarowania - jeśli składam rower dla kogoś, kto wiem że palcem przy nim nie dłubnie przez najbliższe 3 lata to delikatnie natłuszczam Dla siebie nigdy Uważam że przy odpowiednio (niezbyt pasownie) dobranej sztycy i dbałości o sprzęt sztyca nie ma szansy się zapiec
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#43
skolioza pisze:i właśnie to nie prowadzi do niczego poza syfem na forum....
syf robia niektorzy userzy ktorzy poza paleta i gama kolorow nic wiecej do powiedzenia nie maja, bo brak na to wiedzy i umiejtnosci, ale nic to, ... skolioza sztyce nie tylko sie smaruje po to zeby sie nie zapiekla, to jest tylko dodatkowy plus tego zabiegu, cala rure podsiodlowa i wszystkie zreszta inne do ktorych jest jakikolwiek dostep, natluszcza sie dobrym smarem, raz aby nie rdzewiala, nie utleniala sie ( to jeden z najstarszych i zarazem skuteczniejszych sposobow zapobiegania rdzy i utlenianiu) dwa aby wyeliminowac wszelkiego rodzaju trzaski i skrzypienia , a po ostatnie sztyca ktora jest regularnie smarowana, nawet po kilku latach eksploatacji nie jest wytarta, anoda jest niemal jak nowa, wiadomo ze sztyce lakierowane ( zreszta uwazam ze kiepski pomysl w przypadku sztyc, korb etc) i tak sie poobdzieraja, ale i tak mniej niz niesmarowane... ja do wszystkich profili gdzie sie da dostac na drucie np i szmatka nasaczona dobrym smarem z wlasciwoscia wypierajacymi woade, smaruje/konserwuje/zabezpieczam, gdzie sie nie da dostac , mozna i ja tak robie wtrysnac preparaty konserwujace, takie jak do konserwacji profili zamknietych w samochodach) nikomu nie kaze tak robic, ale uwierzcie mi na slowo, ze ramy i osprzet ktory jezdzi u mnie cale lata , 10, 15 i wciaz niedosc ze sa w swietnym stanie technicznym to i wizualnym, do wszystkiego sa podpowiednie preparaty... a kazdy niech robi wedle wlasnego uznania

#44
ANDRIUBIKER, no cóż skoro moderator toleruje Twoje słownictwo i inwektywy wobec userów zmuszony jestem do tego OT.
Żeby było jasne Twoja wiedza nt. rowerów jest imponująca (zwłaszcza jeżeli jesteś policjantem za którego się podawałeś a rowery to jest hobby)
Natomiast nazywanie mnie (człowieka którego nie znasz) abnegatem świadczy iż albo nie znasz znaczenia tego słowa albo jesteś skończonym prymitywem i chamem. (pomijam nazwanie mnie łosiem)
Kończąc, Twoja teza iż prawdziwy facet sam musi naprawiać hamulce w swoim aucie jest po prostu bezdennie głupia....no chyba że to był żart którego nie pojąłem.
To tyle.

#45
wielu rzeczy nie pojmujesz i jakos mnie to ani grzeje ani ziebi, :) jak lubisz wydawac kase bo Cie ktos robi w wala, ze wzgledu na brak podstawowej wiedzy technicznej, to tez nie moje pieniadze, wiec i nie moja sprawa, a abnegat techniczny, takiego uzylem slownictwa, to koles ktory kompletnie nie ma pojecia o tych sprawach technicznych ktore probuje omawiac, i nie oceniam Ciebie jako czlowieka, bo jak napisales nie znam ( i szczerze mowiac nie chce :) ) tylko wyciagam wnioski na podstawie tego co piszesz i co probujesz mi , a innym przy okazji wmowic, i tyle , dalej nie ma sie nad czym rozwodzic, ja jak nie mam pojecia o fizyce kwantowej to w tej kwestii sie nie wypowiadam, i proponuje Tobie analogicznie postepowac wedle wlasnej wiedzy badz jej braku....

#46
Sztyce trzeba smarowac bo koroduja nawet w karbonie.Rozmiar ma duze znaczenie bo przy 400 wyciagnietej do konca i wadze ponad 100 kg-0,2 mm to ogromne sily dzialajace na rame.Srub w aucie nie wolno niczym smarowac (instrukcja) tylko przykrecac kluczem dynamometrycznym.Spec w staowych ramach stosowal sztyce 30,4 a w al 30,9 bo jaka grubosc mialaby rura podsiodlowa przy sr. 31,8 i 30,9?

#47
Magik pisze:bo jaka grubosc mialaby rura podsiodlowa przy sr. 31,8 i 30,9?
no bardzo mala, i stad wlasnie ma znaczenie nawet 1/10 mm, w hardrocku ktorego ostatnio robilem wlasnie sztyca 30,9 , stal cr-mo, rura podsiodlowa prawie jak puszka po piwie, a sruby i nakretki w kolach w aucie smaruje i to jak najbardziej , jak rowniez styk tarczy hamulcowej z piasta i kolniez piasty, na styku z otworem centrujacym felgi,i styk klocka hamulcowego z jazremkiem,tylko PASTA MIEDZIOWA! i nie kilo na srube tylko jak wszystko z umiarem, a ze kluczem dynamometrycznym to raczej dodawac nie trzeba, pasta miedziowa do tego wlasnie zostala stworzona, do smarowania polaczen ktore pracuja w temperaturze, zapobiega zapiekaniu i korozji, a przy okazji jak kazdy smar smaruje :)