#3
Jak czytam takie żale to wydaje mi się, że SPD są tylko dla dziewczyn które nie potrafią zapanować nad rowerem...
Alpinestars x9, Breezer x2, Intense x2, Klein x3, Yeti x2, Cannondale, Specialized, GT, Rocky Mountain...
+ Checker Pig, Creme, Electra

#4
każdemu wedle potrzeb i upodobań!
znam takich co na platformach wymiatają w dzień i w nocy, w słońcu, błocie śniegu etc

zauważcie także że jeśli ktoś ma problem z kolanami to SPD ze wg na wymuszone ułożenie stopy może być dla niego problemem

a SPD w górskich grupach Shimano pojawiło się dokładnie 20 lat temu - w katalogu 1991
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#7
siedem3 pisze:Jak czytam takie żale to wydaje mi się, że SPD są tylko dla dziewczyn które nie potrafią zapanować nad rowerem...
panować,to znaczy 4X w SPD(kultowe DX-y)...XC to pikuś",ale na pewno bez nich kłopotliwy;-)
śmietnik to nie retro!

#8
I znowu dyskusja o przewadze Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi. Była moda na kliki, potem na platformy, każdy jeździ na czym mu wygodnie. Jeździłem na zwykłych pedałach z noskami/paskami, po przesiadce na SPD różnica kolosalna in plus, teraz na zwykłych pedziach mam wrażenie jakbym miał za chwilę zlecieć z roweru.
Ale jak kto lubi...

Sorry, ale rowerzysta profi to jest ten co po prostu nabija rowerem kolejne kilometry, a nie prowadzi rozpraw filozoficzno-egzystencjalnych nad jego poszczególnymi śrubkami. A łajza się wyp.......i obojętnie czy ma platformy Ringla, ubijaki czy zwykłe 515ki.
Dawes Fat Chance '91, Wheeler 5500 '91, Cilo Vasella '91, Anlen Invert '90, Winora góraloszosówka '90, Bianchi Superlug470 '96/99, Muddy Fox Sorcerer '89, Moje jazdy, Hercules California Pro '92 Hercules Indiana '91

#9
polonezGLE pisze:Sorry, ale rowerzysta profi to jest ten co po prostu nabija rowerem kolejne kilometry, a nie prowadzi rozpraw filozoficzno-egzystencjalnych nad jego poszczególnymi śrubkami.
I na tym zakończyłbym tą durną przepychankę... ;-)
Alpinestars x9, Breezer x2, Intense x2, Klein x3, Yeti x2, Cannondale, Specialized, GT, Rocky Mountain...
+ Checker Pig, Creme, Electra

#10
ponieważ jestem zwolennikiem jasnych wypowiedzi,powiem tak...racja jest jedna,sa tylko różne zdania...albo się jest za ŁKS,albo za Widzewem;-)))
śmietnik to nie retro!

#11
Trole :-P

Smolar, w którym roku zapiąłeś się pierwszy raz w spd? Tak bez ściemy, szczerze?

W 1991 r. roku miałem 21 lat. Wystarczająco dużo, by nauczyć się jeździć na rowerze bez spd.
SPD w Polsce tak naprawdę, z wiadomych względów, zaistniał na dobre kilka lat później. W znaczeniu: stał się dostępny dla zwykłego rowerzysty.

Tak, jestem jednym z tych, którzy zasuwają na platformach cały rok, dzień w dzień, zima lato mróz zawieja skwar.

Nigdy nie powiem złego słowa o spd - to świetny wynalazek, ino że nie dla mnie. Jak czajnik z gwizdkiem. Genialna sprawa, uwielbiam ten dźwięk, ale mam elektryczny, więc gwizdka mi nie trza :-D

No i puentując: za Widzewem, rzecz jasna.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#12
aldek pisze:Trole :-P

Smolar, w którym roku zapiąłeś się pierwszy raz w spd? Tak bez ściemy, szczerze?

W 1991 r. roku miałem 21 lat. Wystarczająco dużo, by nauczyć się jeździć na rowerze bez spd.
SPD w Polsce tak naprawdę, z wiadomych względów, zaistniał na dobre kilka lat później. W znaczeniu: stał się dostępny dla zwykłego rowerzysty.

Tak, jestem jednym z tych, którzy zasuwają na platformach cały rok, dzień w dzień, zima lato mróz zawieja skwar.

Nigdy nie powiem złego słowa o spd - to świetny wynalazek, ino że nie dla mnie. Jak czajnik z gwizdkiem. Genialna sprawa, uwielbiam ten dźwięk, ale mam elektryczny, więc gwizdka mi nie trza :-D

No i puentując: za Widzewem, rzecz jasna.
bardzo dyplomatycznie...ale ja lubię uzasadnienie ??? powiedzieć mozna wszystko...a dlaczego za Widzewem;-)
śmietnik to nie retro!

#16
wiadomo że za młodego jeździło się z noskami z przyczyn ekonomicznych
na pierwsze SPD byłem niejako zmuszony bo nowy rower który kupiłem
miał z zestawie spdki i trza było zapylać po nowe buciki do C.Cieszyna
bo u nas wtedy to wiecie co było ;)
ogólnie nie jestem zwolennikiem SPD z racji nie poręczności w trudnym terenie
ostatnio używam tylko w mieście :)
Era retrobikera kończy się na cantileverach...
Dziewczyny wolą sztywnego :)

#22
jest też taka opcja dla tych, którzy chcą różowe i chcą być przypięci do roweru :-P
Tyle że z doświadczenia wiem, że ta farba i tak odpadnie (od obić i wpinania) po dwóch sezonach jazdy :-P
Obrazek

#25
Witam.

Ja swoją przygodę z spd zacząłem ponad rok temu.Po tym jak kupiłem szosę z noskami i poczułem że jest w tym moc :D a jednocześnie zaliczyłem parę gleb przy mocno spiętych noskach.

I jak narazie mimo że dość dużo przejeździłem w terenie to w sytuacjach kryzysowych dalej czuję się trochę niepewnie. Na szosie nie wyobrażam sobie jazdy nie przypięty do roweru.

Myślę że komfort jazdy zależy też w dużym stopniu od pedałów. Moje wellgo z szosy jestem w stanie ustawić idealnie za to w góralu M540 nie mogłem za h... ustawić albo słabe na szose albo za mocne na technikę... Pomogła dopiero przesiadka na M970 i tutaj jest już super.

Generalnie SPD sporo pomogły mi na jeździe nad może gdzie obciążony jechałem wszędzie bez względu na drogę, lub na szybkich zjazdach... Na Co Dzień dają kopa spod świateł i pomagają przy podjeżdżaniu pod krawężniki. Z terenem jest różnie... Na spokojnych zjazdach, singletruckach, i o oczywiście podjazdach pomagają. w bardziej kłopotliwych sytuacjach czuję się nadal nie pewnie (lecz uczę się)

IMO dobrym rozwiązaniem jest pólplatforma szczególnie do FR/DH... Mam w planach tknąć życie w moją starą ramę Mielca i chyba założę tam właśnie coś takiego..

pozdrawiam
xMekpx
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996