przerzutka tylna Shimano STX RC - czy będzie pasowała ?

#1
Witam Kolegów Forumowiczów:)
Jako, że w moim rowerze zębatki na przerzutce tylnej są już strasznie wyrobione a przerzutka którą kupiłem deore niestety okazała się krzywa i idzie do zwrotu to chciałem się Was doradzić: Czy do tych zębatek tylnych (7) będzie kompatybilna przerzutka shimano STX RC - dodam, że z przodu mam 3 tryby.
Oczywiście załączam fotki mojej kasety w rowerze i tej przerzutki co jest do kupienia.
I pytanie czy lepszy ten STX RC czy może deore XT lub deore DX?
Bardzo proszę Was o poradę.
Pozdrawiam
Gabriel
Załączniki
STX RC.jpg
kaseta1.jpg

#2
chcesz xt wymienic na stx rc??? wymien w xt rolki p[rowadnika na nowe i smigaj dalej na xt-ku, a czy podejdzie ,. toz to oczywiste ze tak...

#3
Tylko, że napisałem że ten mój nowo kupiony xt jest krzywy i idzie do zwrotu:) I dlatego mnie interesuje czy szukać dalej deore xt czy może być takiej samej jakości dx (a może gorszy) a może ten STX RC?

#4
napisales ze krzywa jest deore , a nie deore xt, jakbys nie zauwazyl to spora rtoznica, juz pomijajac fakt ze nowe deore jest na 9 speedow, a stare poczciwe deore jest na 7...

#7
Ale STX RC to kawał dobrego sprzęta.
Jeśli jest więc tak, że jakiś typ z allegro Cię oszwabił, i sprzedał Ci krzywą przerzutkę jako sprawną, to oczywiście nie baw się w naprawę, tylko odsyłaj. Trzeba ich uczyć moresu.
I wsadzaj STX RC, a w międzyczasie poluj na prostą XT. Będzie działać.

:-D
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#8
a jak się ma z jakością - czy są to te 3 modele porównywalne czy któregoś lepiej żebym unikał? To są z dawnych lat i jakość wyższa niż w obecnie produkowanych - czy np bardziej długowieczny jest dx czy STX rc ?

#9
XT to wyczyn.
STX RC to masowa grupa, ale z "ambicjami".
Jakość wykonania STX RC czy STX jest bardzo wysoka jak na swoją półkę. Montuje ją we wszystkich rowerach, które składam rodzinie/znajomym, i nikt nie narzeka. Siódemkowa kaseta STX (IG) to w ogóle jest cudo, moim zdaniem.

Był taki miejski mit swego czasu, że Shimano ubiło grupę STX dlatego, iż była zbyt niezawodna (ergo: nikt nie kupował nowych szpejów, bo nie musiał). Niespecjalnie w to wierzę, ale jak w każdym takim micie, jest tu ziarenko prawdy. Poza manetkami STX, które mają fabryczny smar z tendencją do jełczenia (przez co po latach ciężko chodzą i nie odbijają, ale po wymianie smaru są niezniszczalne), są to sprzęty nie do zarżnięcia.

XT to już wysoka półka. Wyczyn, lajt, kosmos, wiesz, te sprawy :-D
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/