Postanowiłem zakupić nowy amortyzator. Nie potrzebuję nic z górnej półki, bo i tak zamierzam na przyszły sezon kupić nowy rower.

Znalazłem 3 amortyzatory, które mieszczą się w kwocie jaką na ten cel dysponuję. Chyba, że polecicie coś innego lub tańszego. Poniżej moje typy.

Bardzo proszę o pomoc w wyborze bo czasu niewiele ;)


1. ROCK SHOX SILVER 30

2. SR Suntour RAIDON XC RLR AIR

3. RST AERIAL RL

1. To jest odpowiednik tego co masz obecnie. W wersji silver ma stalowe golenie górne a co za tym idzie jest ciężki. Nie napisałeś czy chcesz wersję SoloAir czy sprężynowca ale zakładam że raczej powietrze jak pozostałe które rozważasz.

2. Raidon który podałeś to odpowiednik tego RS 30 ale w wersji Gold. Ma aluminiowe golenie górne więc powinien być lżejszy no i zdecydowanym plusem jest też manetka blokady. Łatwa regulacja skoku tak jak w Epicon/Epixon czyli dystansem albo pinem zależnie od rocznika.

3. Niestety nie mam doświadczenia z RST.

Ja bym na Twoim miejscu celował w jakiegoś Epicona/Epixona z manetką. Klasa wyżej niż Raidon i nie trzeba się z nim cackać jak z RS. Jeśli wolisz RS to szukaj Recon - nawet w wersji Silver powinien być sporo lżejszy niż ten RS 30.
Rebę używaną w dobrym stanie ze sterówką 1.1/8" to może być ciężko znaleźć a i serwis trochę bardziej upierdliwy choć spokojnie do ogarnięcia i w zasadzie tylko przeciwkurzowe to większy wydatek bo bebechy można śmiało składać na dopasowanych oringach za grosze.

Dzięki

Amor kupiony. Zdjęcia wkrótce w temacie Cube

Temat do usunięcia, chyba, że ktoś ma jeszcze coś mądrego do powiedzenia