Cześć,

Zima za pasem i czas poszukać opon na nadchodzące miesiące, sa dwa tematy :

28'ka - znalazłem conti topcontact winter II, ale jest kosmicznie droga, a może conti AT ride da radę, jakieś doświadczenia, a może coś polecicie innego ?

26'ka - dzisiaj na racekingach na delikatnym błotku poleciałem 4 razy, i niby mam na co zmieniać ale nic nie sugerując pytam - co polecicie uniwersalnego na błoto/zimę ?

duża powierzchnia i małe klocki

W weekend przetestowałem CST Rock Hawk. Na gnijących liściach i błocie rewelacja. Ta twardym czuć w nogach szerokość laczka

Ciekawe jak się sprawdzą na śniegu

Tylko zielone Wildgrippery

i jakimś cudem nawet są do kupienia!
http://allegro.pl/opony-michelin-wildgr ... ml#thumb/1

o, jest (EDIT - BYŁA ) też nówka - wrzucam dla ewentualnie zainteresowanych, dla mnie kolorystyka jednak zbyt odważna :)
https://www.olx.pl/oferta/opona-rowerow ... mEsvI.html


fajne te CST, dzięki!, dorzucam do porównań :)

te nowe zgodne z nową oponiarską modą (dużo nasiekanej drobnicy) to nie dla mnie jednak, ale ja to staroświecki jestem
więc starsze ritchey z-max megabite, albo samo megabite. Najlepiej millenium edition, bo te nowe, chińskie to jednak nie to samo, profil opony zbyt okrągły, klocki za małe.

do 28 raczej przewiduję miejski śnieg dlatego podałem taki taki mało agresywny typ,

natomiast do 26'ki trzy ostatnie sezony zimowe miałem stare irc mythos xc i dawały radę!

tymczasem dzięki za nowe pomysły!

moldcut pisze:i jakimś cudem nawet są do kupienia!
http://allegro.pl/opony-michelin-wildgr ... ml#thumb/1

dla uściślenia jedna opona + drugi łysy wrak a w dodatku dwa tylne (napędowe) bieżniki - nie warte tej ceny

Ja mam Ardenta na przód i Karma na tył , w górach błocie i śniegu bardzo dobrze, Gorce są wymagąjace . . .