Witam Witam!

#1
Cześć!
Zacznę od tego, że jest mi bardzo miło znaleźć się w grupie ludzi którzy również kochają i doceniają stare sprzęty. Sam jestem niewiele starszy od kilku swoich rowerów, od kilku znacznie młodszy. Jeżdżę od małego, składam i naprawiam od niewiele większego. Przygoda z oldschool'owymi MTB, zaczęła się pod koniec podstawówki, od zakupu tylnej przerzutki STX RC, do jakiegoś podstawowego wheelera. Zafascynowany jakością i designem tego wyrobu, zacząłem czytać w internecie, i od połowy gimnazjum męczyć chłopaków w serwisie rowerowym ( w którym aktualnie pracuje/dorabiam). I tak zaczęło się gromadzenie starych wynalazków i części.
Pierwszym naprawdę fajnym rowerem, był składak na ramie czeskiego Duratec'a - swoją drogą dokładna kopia cannondale'a. Koła na STX'ie RC, czarny LX, RS Judy XC i pierwsze w życiu SPD. Takim rowerem pojeździłem kilka razy na zawodach, po czym przesiadłem się na kolarkę. W międzyczasie gromadziłem, wyprzedawałem, i znowu gromadziłem stary sprzęt. W ten sposób mam teraz BIRIE, w całości na czarnym LX'ie, Corrateca Bow'a 205 z bomberem Z2, w trakcie ubierania w coś ciekawszego niz czarny LX, i Winore na kompletnym starym staryyym XT.
Reszta niestety poszła do ludzi, a i Biria musi zniknąć, aby Corratec był szczęśliwszy.
Pozdrawiam Serdecznie!
Maks

#3
Narazie jako przedsmak mogę wrzucić szybkie garażowe zdjęcia, jeśli jutro nie będzie padać stworzę coś ładniejszego.
Corratec w trakcie składania.
W ramach ciekawostek mogę jeszcze dodać, ze sprzątając pokój, znalazłem komplet hamulców MachineTech, i support world class (tytanowy).
Pozdrawiam!
Załączniki
Biria1.jpg
Biria
Corratec.jpg
Corratec

#7
Nic nie ujmując przedstawionemu Bowowi - na mnie największe wrażenie jednak robią charakterystyczne tęczowe ramy tej konstrukcji... Tylko to malowanie było chyba obecne na zawodach Pucharu Świata Grundiga

Obrazek


Na fotce Marion na OWMTBC 2009, nie pamiętam jak zwał się jegomość - niemłody - dosiadający takiej maszyny w pucharze świata...
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#9
Na takiego też poluje, ale niestety corratec w polsce mało popularny.
Swoją drogą udało mi się wczoraj kupić rometa gila, w stanie prawie że idealnym, za całe 30zł na pobliskim złomowisku. Uwielbiam takie interesy.
W trakcie weekendu majowego wrzucę jakieś wycieczkowe zdjęcia corrateca.
Pozdrawiam!