Nazywam się Andrzej i chcę przywrócić do życia mojego Gianta, który mi został po Tacie. Rower jest dość mocno wyeksploatowany - zużyty napęd, luzy na łożysku kasety, brudząca przednia piasta, zacinające się stery, luzy na widelcu, luz na suporcie... W trakcie ostatniego sezonu wymieniłem hamulce, opony, linki i chwyty.
Zaletami są fajne aluminiowe obręcze Campagnolo ZARK, rama cr-mo o wygodnej dla mnie geometrii (poobijana ale prosta) i klamkomanetki STX.
Mój plan to - wymiana amorka na sztywny widelec (amortyzator jest mi niepotrzebny, a zredukuję w sposób masę roweru), wymiana tylnej przerzutki na "epokową" (pewnie Deore LX), wymiana napędu (korbę STX wymienię na Deore LX - będzie mały upgrade), naprawa piast (albo wymiana jak nie uda się naprawić), odświeżenie ramy, wymiana siodełka, wymiana suportu, centrowanie kół.
Nie jestem alfą i omegą, więc pewnie będę dopytywać o jakieś techniczne kwestie : ))
BTW widzę że jest tu sporo osób z Łodzi - jest może ktoś w okolicy kto ma jakieś części do tego typu rowerów??
