Czesc!
Na wstepie chcialem pozdrowic wszystkich użytkowników :)
Przygode z retro (albo inaczej - nie retro bo byly to ówczesne rowery) zaczalem jako dzieciak majac lat 11 w roku 1999 gdy dorwalem pierwszy i jedyny katalog Bike Board (który gdzies jeszcze posiadam). Z wypiekami na twarzy czytalem o ówczesnych SIDach, Bomberach, Magurach, grupie Shimano 95X itp, gdzie szczytem marzen mogl byc dla mnie wowczas rower z supermarketu na grupie SIS.
Czas podzielić się z Wami rowerem, który kompletowałem przez ostatni rok i 3 miesiace.
Co prawda czesc z was powie że rower nie wpisuje sie z jakichs powodow w kanon Retro MTB, aczkolwiek zalożeniem bylo złożenie roweru nietuzinkowego, lekkiego ale bez wszechobecnego dzis carbonu i tandety (mam na mysli wspolczesne Shimano), mogacego smialo konkurowac z dzisiejszymi maszynami, coś w rodzaju neo-retro MTB. Rower wymagal wielu poswiecen, prac renowacyjnych, które wykonywałem samodzielnie (korba, przednia piasta), wielu poszukiwan, sprowadzania częsci z zagranicy, kombinowania z kompatybilnościa i wiele cierpliwości. A więc do rzeczy:
Rama: Koba Racetool 26
Widelec: RS SID XC 1999
Korba: Shimano XTR M900
Hamulce: Magura HS-33
Suport: Tange Seiki LN-7922
Piasty: DT Swiss Hugi
Obręcze: Mavic XC717
Szprychy + nyple: Pillar
Dętki: Kenda Ultra Lite 26
Opony: Kenda Klimax Lite 26
Mostek: Ritchey Classic
Kierownica: Ritchey Classic
Stery: Tange Seiki J-2
Manetka: XTR M952
Przerzutka tył XTR M952
Kaseta: XT 9 rzędów
Łańcuch: Campagnolo C9 Record
Blat: Garbaruk BCD 110
Śruby blatu: KCNC
Zacisk sztycy: KCNC Z6
Chwyty: Ritchey Ergo
Siodło: Ritchey Classic
Sztyca: Ritchey Classic
Pedaly: Chińczyki - oś tytan, korpus magnez :)
W planach - zaciski kół KCNC Z6 - do kompletu do zacisku sztycy.
Zdjęcia w linku:
https://drive.google.com/folderview?id= ... sp=sharing
#3
Dzieki! :)corrado1111 pisze:Witamy, rower może nie super retro ale fajny schludny. Pozdrawiam.
Tak jak pisałem - zamysł nieco inny, nie chcialem odtwarzać roweru z tamtych lat, ale zbudować rower z retro-smaczkiem dostosowany do wspolczesnych czasów. Pozdrawiam.
#4
Jest ok, przypominają mi się rowery które składałem pracując w sklepie rowerowym sto lat temu.
Lodzermensch
#5
Ciekawa maszyna - imo jeśli chodzi o retro całkiem ok tylko te Riczeje klasiki trochę psują - akurat jeśli chodzi o rury to można było znaleźć coś ciekawego z epoki.
Wizualnie też ładnie tylko te chwyty lepiej jakby były czerwone.
pozdrawiam
Maciej
Wizualnie też ładnie tylko te chwyty lepiej jakby były czerwone.
pozdrawiam
Maciej
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996
Marin Bear Valley 1996
#7
No ale przeca jakie są? :Pmekp pisze:
Wizualnie też ładnie tylko te chwyty lepiej jakby były czerwone.
#8
Na podjazdach momentami bywa trudno, ale jak łyda silna to spokojnie uciagnie. Z zębatką 40T z przodu jest mniej wiecej jak przy 29-erze z zebatka 34-36T. O plaskim i zjezdzie nie mowie, bo jest torpeda. Ogolnie polecam, duza oszczednosc wagowa, schludny wyglad.skolioza pisze:Witaj
zapytam o napęd - 1x9 z jakim zamysłem budowałeś? w teren trochę będzie brakowało raczej
#9
Gwizdoo pisze:No ale przeca jakie są? :P[/quotemekp pisze:
Wizualnie też ładnie tylko te chwyty lepiej jakby były czerwone.
Tfu... niebieskie
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996
Marin Bear Valley 1996
#10
Widzę że z krk jesteś, to i od razu powiem - łyda lydą ale nawet u nas (o górach nie wspominając) nawet 40-34 wydaje mi się malo w teren...Gwizdoo pisze:Na podjazdach momentami bywa trudno, ale jak łyda silna to spokojnie uciagnie. Z zębatką 40T z przodu jest mniej wiecej jak przy 29-erze z zebatka 34-36T. O plaskim i zjezdzie nie mowie, bo jest torpeda. Ogolnie polecam, duza oszczednosc wagowa, schludny wyglad.skolioza pisze:Witaj
zapytam o napęd - 1x9 z jakim zamysłem budowałeś? w teren trochę będzie brakowało raczej