Salute!

#1
Witajcie

Jakoś miesiąc temu stałem przy oknie , patrzę na termometr - 18! i myślę dość wożenia dupska wozem, trzeba odświeżyć rower. No i znowu złapałem bakcyla. Kiedyś jeździłem bardzo dużo, potem była przerwa a teraz powracam:)

Dlaczego właśnie to forum? bo podobnie jak wozy i sprzęt audio nie trawię nowoczesnych wynalazków wykonanych obok pól ryżowych...
Przez długi czas miałem rowerek poskładany na ramie Author Traction i w ogóle mi nie leżał, osprzęt niby dobry ale wolałem śmigać na Garym złożonym ze starych części na ramie Gary Fisher Marlin z początku lat 90', którą kupiłem kiedyś za nieco ponad 100 zł.

Trzy tygodnie temu wchodząc do sklepu rowerowego zauważyłem nową (!) ramę Marin Hawk Hill i decyzja zapadła momentalnie - przekładka z aluminiowego authora! Nie obyło się bez problemów - trzeba było przyciąć główkę ramy bo bomber się nie mieścił (zbyt przycięty był) a wiadomo bombera szkoda;)
Opłaciło się - rowerek śmiga aż miło. Cr-mo to jest coś:) Reszta osprzętu raczej współczesna poza manetkami STX i obręczami Rigidy. Wrzucę fotę za kilka dni to sami oblukacie.

A tak na koniec - z okazji urodzin sprawiłem sobie Specialized Rock Hopper z 1992 (może ktoś go widział na allegro) i zamierzam go sobie wyremontować.

Tak gwoli wyjaśnienia - nie jestem typem bikera, który gotów jest wydać 90 zł na śrubki, które mają sprawić, że rower wygląda lepiej. Takie fanty to już dla mnie przesada i zupełnie mnie one nie interesują. Rower ma wyglądać dobrze, być zawsze w dobrej kondycji i jazda...

Pozdrowienia dla wszystkich !
tommyride.bloog.pl

#5
Ano rura sterowa bombowca była zbyt krótka, więc pozostawało albo ją jakoś wydłużyć albo przyciąć ramę i zdecydowałem się na to drugie. Zrobił mi to gość w serwisie, sam nie miał przekonania, ale ja byłem zdecydowany więc zrobił i wyszło ok, widać troszkę ale ja nie mam z tym problemu. Jutro zrobię fotkę to zobaczycie. Rozwiązanie radykalne, ale czasami trzeba zaryzykować:) Szkoda mi było zmieniać bomberka, bo trochę za niego zapłaciłem a jest w super stanie. A za ramkę dałem 300 zł.
tommyride.bloog.pl

Re: Salute!

#6
Tommy pisze:Witajcie

Jakoś miesiąc temu stałem przy oknie , patrzę na termometr - 18! i myślę dość wożenia dupska wozem, trzeba odświeżyć rower. No i znowu złapałem bakcyla. Kiedyś jeździłem bardzo dużo, potem była przerwa a teraz powracam:)

Dlaczego właśnie to forum? bo podobnie jak wozy i sprzęt audio nie trawię nowoczesnych wynalazków wykonanych obok pól ryżowych...
Przez długi czas miałem rowerek poskładany na ramie Author Traction i w ogóle mi nie leżał, osprzęt niby dobry ale wolałem śmigać na Garym złożonym ze starych części na ramie Gary Fisher Marlin z początku lat 90', którą kupiłem kiedyś za nieco ponad 100 zł.

Trzy tygodnie temu wchodząc do sklepu rowerowego zauważyłem nową (!) ramę Marin Hawk Hill i decyzja zapadła momentalnie - przekładka z aluminiowego authora! Nie obyło się bez problemów - trzeba było przyciąć główkę ramy bo bomber się nie mieścił (zbyt przycięty był) a wiadomo bombera szkoda;)
Opłaciło się - rowerek śmiga aż miło. Cr-mo to jest coś:) Reszta osprzętu raczej współczesna poza manetkami STX i obręczami Rigidy. Wrzucę fotę za kilka dni to sami oblukacie.

A tak na koniec - z okazji urodzin sprawiłem sobie Specialized Rock Hopper z 1992 (może ktoś go widział na allegro) i zamierzam go sobie wyremontować.

Tak gwoli wyjaśnienia - nie jestem typem bikera, który gotów jest wydać 90 zł na śrubki, które mają sprawić, że rower wygląda lepiej. Takie fanty to już dla mnie przesada i zupełnie mnie one nie interesują. Rower ma wyglądać dobrze, być zawsze w dobrej kondycji i jazda...

Pozdrowienia dla wszystkich !

chyba masz jeszcze zbyt małą wiedze , a wiedz że obok pól ryżowych tłukli już ramy dla wyższej półki firm od lat poczatku 90-tych już o ile nie wczesniej jeszcze .....

przyciąć główke ramy zamiast przebić rure w amortyzatorze ...gratuluje pomysłu ale z mechaniki rowerowej dwója - inaczej po polsku jedynka z minusem....
www.velotech.pl

#7
Uuuu pouczająco widzę. Cóż drogi kolego - ja z tym nie mam problemu, rozwiązanie tańsze i sprawdziło się dobrze więc przepraszam, ale Twoje uwagi nie zrobiły na mnie wrażenia.

Z pozdrowieniami dla znawcy:)
tommyride.bloog.pl

#8
Jeeezu zaczynam się bać po woli :-) Ostatnio rejestrują się sami co by cieli i nie są z Krakowa :-)
'92 Kona Cinder Cone
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900

#11
MX Pro Lo

Swoją drogą po tym poście Piotra to jakoś nie żałuję że z Kraka nie jestem. Ani cześć, cokolwiek, tylko bach bocowate pouczenie...
tommyride.bloog.pl

#12
Tommy pisze:MX Pro Lo

Swoją drogą po tym poście Piotra to jakoś nie żałuję że z Kraka nie jestem. Ani cześć, cokolwiek, tylko bach bocowate pouczenie...
Przywykniesz:)
Lodzermensch

#13
Piotr tak ma, lubi czasem kogoś opitolić :)
'92 Kona Cinder Cone
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900

#14
Tommy pisze:Uuuu pouczająco widzę. Cóż drogi kolego - ja z tym nie mam problemu, rozwiązanie tańsze i sprawdziło się dobrze więc przepraszam, ale Twoje uwagi nie zrobiły na mnie wrażenia.

Z pozdrowieniami dla znawcy:)
nie jesteśmy kolegami .......... ja nie niszcze antyków ...i jestem znawcą niestety.

Jakoś wcale sie nie dziwie....rzadko zdarzają sie goście co są wandalami zamiast deczke pomyśleć .... a Krakowa nie obrażaj , że syf i brud jest to wcale nie oznacza .......nie znasz ludzi więc sie nie czepiaj , za to ludzie z Twojego "miasteczka " tylko tną ....stukrotne brawa .

wymiane rur w amortyzatorach ( nawet z nierozkręcana podkową ) robiło sie już w latach 90 tych , żadna filozofia i żaden porządny serwisant nie przystał by na obcinanie ramy zamiast wymiane rury , to bezpieczna operacja .
www.velotech.pl

#15
Przesadzacie, wszystko zalezy od ramy Nie jedna rame widzialem, w ktorej komin wystawal ponad gorna rure pare cm zupelnie bez sensu windujac kokpit w gore Co ciekawe widzialem tez 2 identyczne ramy w ktorych glowka ramy roznila sie o dobry centymetr Ja osobiscie zakladajac ze splanowane glowki zrobione jest profesjonalnie i nie wplywa na geo nie mialbym z tym problemu Zreszta ludzie planuja mufy suportu z 73 na 68 i temat az takich emocji nie wzbudza ;-)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#16
Ja ciałem kiedyś jakieś 2cm główki ramy Colnago Master Olympic. Większe rozmiary miały sztucznie przedłużane te kominy. Był problem tego typu że bardzo ciężko było dostac widelec carbonowy na 1" z odpowiednio długą rurą.

W niczym to przecież nie przeszkadza. Rura była niecieniowana w tym miejscu. Cięcie piłką do metalu i planowanie frezem (inną ramę - alu - kiedyś planowałem pilnikiem bo nie było frezu w tym rozmiarze). Jeździłęm na tym 2-3 lata dość ostro. Ostatecznie kolega sprzedał ramę na ebayu za sporą kasę i nikt nie narzekał.
https://www.facebook.com/evobikesycow

#17
Piotr pisze:
Tommy pisze:Uuuu pouczająco widzę. Cóż drogi kolego - ja z tym nie mam problemu, rozwiązanie tańsze i sprawdziło się dobrze więc przepraszam, ale Twoje uwagi nie zrobiły na mnie wrażenia.

Z pozdrowieniami dla znawcy:)
nie jesteśmy kolegami .......... ja nie niszcze antyków ...i jestem znawcą niestety.

Jakoś wcale sie nie dziwie....rzadko zdarzają sie goście co są wandalami zamiast deczke pomyśleć .... a Krakowa nie obrażaj , że syf i brud jest to wcale nie oznacza .......nie znasz ludzi więc sie nie czepiaj , za to ludzie z Twojego "miasteczka " tylko tną ....stukrotne brawa .

wymiane rur w amortyzatorach ( nawet z nierozkręcana podkową ) robiło sie już w latach 90 tych , żadna filozofia i żaden porządny serwisant nie przystał by na obcinanie ramy zamiast wymiane rury , to bezpieczna operacja .
Bez względu na to jaką wiedzę posiadłeś to nie zwalnia Cię to z kultury a odzywki masz jak typowy buc. Tak jak pisałem wcześniej - przedstawiłem się grzecznie na tym forum a Ty zaraz wyjeżdżasz ze swoimi wywodami górnolotnymi. Wszystko można powiedzieć, ale to jak się to mówi robi dużą różnicę. Sądząc po innych tematach i Twoim udziale to Ty chyba masz jakiś problem ze sobą. Może zbyt wiele czasu spędziłeś z rurami sterowymi, mufami i innymi gratami a zbyt mało z ludźmi...Panie znawco czy może raczej zarozumialcze.

I gwoli informacji - niczego nie zniszczyłem, a że Ty masz jakieś swoje filozofie na ten temat to już Twój problem.

Przykro mi, że moje przywitanie rozpętało taką niemiłą wymianę zdań.

Pozdrowienia
tommyride.bloog.pl

#21
Skolioza - pełna zgoda, choć przy pewnych typach ludzi trochę trudno przyhamować... sam staram się być dla ludzi życzliwy, więc nie rozumiem przeciwnego postępowania. Mniejsza o to, postaram się;)

A co do mostka - fakt epokowy nie jest ale w bardzo dobrym stanie i nie taki tani a jak wspominałem nie lubię wyrzucać pieniędzy ot tak, żeby tylko rower lepiej wyglądał. Pewnie jak będzie kiedyś okazja to zmienię a teraz śmigam tak:)
Z "epokowych" fantów to wrzuciłem mu hamulce vki STX RC. Do grupy STX mam mały sentyment, kiedyś miałem piękne Gitane na całym STX. Pięknie chodził i długowieczny... kumpel ma go do dzisiaj.
tommyride.bloog.pl

#22
Bez kitu, gdybyś nic nie mówił, to nikt by się nie zorientował. Wygląda jak z fabryki.
'92 Kona Cinder Cone
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900

#25
No może jak z fabryki to nie bo są delikatne odpryski lakieru, ale to się da łatwo "zatuszować". W każdym razie jestem zadowolony. Wcześniej jak pisałem rower stał sobie w kącie, bo wołałem jeździć tym żółtym ze względu na ramę.
Niestety obecnie tylna piasta ma mocowanie pod tarcze, bo poprzednio miałem tarcze. Może kiedyś zmienię, teraz mi szkoda przeplatać zwłaszcza, że piasta jest solidna. Prędzej zmienię klamki Avida, bo mi nie leżą, zdecydowanie wolę Shimanowskie.

A tutaj jeszcze fota mostka z kierą, nie wygląda to chyba strasznie;)

http://zapodaj.net/6b87ea80230f5.jpg.html
tommyride.bloog.pl

#26
Bocian pisze:A mi podoba się stojak na rower, montowany fabrycznie przy budowaniu mieszkania. U mnie fachowcy dali ciała.
Tak, sprawdza się:)
tommyride.bloog.pl

#27
Tommy pisze:A tutaj jeszcze fota mostka z kierą, nie wygląda to chyba strasznie;)
wyglada strasznie :shock: :shock: :shock: :shock:
zwlaszcza na tym forum ;-)
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#28
Tommy pisze:A tutaj jeszcze fota mostka z kierą, nie wygląda to chyba strasznie;)
Strasznie nie wygląda ale chłopakom bardziej chodzi o to że są to współczesne części. Na forum jest niska tolerancja dla rowerów, które są składane częściowo z nowych podzespołów. Najbardziej ceni się rowery, które składane są tylko i wyłącznie z części z epoki.
To tak jakbyś odrestaurowywał sobie piękne Porsche z 1985 roku

Obrazek


i wstawił współczesne koła.

Obrazek


Też by to jakoś wyglądało i auto by jeździło ale nie byłoby to to, co egzemplarz który ma klasyczne koła, które charakteryzowały ten samochód w latach świetności.
Zbieranie części jest czasochłonne ale zapewniam, że satysfakcja po skończonej robocie jest warta czekania.
'92 Kona Cinder Cone
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900

#29
Bocian pisze:A mi podoba się stojak na rower, montowany fabrycznie przy budowaniu mieszkania. U mnie fachowcy dali ciała.
Kurdę, wróciłem po piwie i pół h szukam tego stojaka, Bocian masz zwyżkę na części 50%:)
Lodzermensch

#30
Wiem co macie na myśli, swoją drogą ten przykład z porszakiem strzał w 10. Tyle, że ten rower wyszedł mi zupełnie przypadkiem i części zostały przełożone, więc to trochę inna sprawa. Zależało mi na ramie, bo jak już pisałem zdecydowanie bardziej odpowiada mi jazda na cr-mo. I to się sprawdziło. Rowerek spisuje się bardzo dobrze nawet na bardzo technicznych trasach.


Być może coś tam powymieniam, choć na tę chwilę mam zupełnie inny projekt w głowie...
tommyride.bloog.pl