Witajcie

#1
Wiedziony nostalgią zajrzałem w Wasze progi...

Zaczęło się jakieś ładnych kilak lat temu na poczciwej Meridzie, później była Bianchi na 105 (do dziś pluje sobie w brodę, że ją sprzedałem), następnie Scott, a teraz KTM.

Było różnie od SIS przez STX RC do XTR :) Największy sentytment mam do Bianchi, na starej, 7-biegowej 105, rurach cro-mo tange. Nawet fotka po neij nie została :(
www.rower.fan.pl

#3
Hehe, chyba ostatnio od Ciebie kupiłem via allegro Magurę HS 11.

Co do kupowania, to niestety ogranicza mnie brak miejsca na rowery. Zapomniałem się pochwalić rowerem dziewczyny, prawdziwy klasyk, prawie nowy ATB Giant z 1996r. Na mixie Acery i SRAM. Po wywaleniu canti całkiem nieźle sobie radzi. Można powiedzieć, że kultowe cro-mo :-)
www.rower.fan.pl

#4
Witaj Arku!
(dla wyjaśnienia niewtajemniczonym - z Arkiem znamy się, wirtualnie tylko co prawda, z forum podrozerowerowe.info)

Co do sprzętów - miałem okazję widzieć Scotta o którym pisałeś w I poście (sam mi podesłałeś foto :-P ) i muszę powiedzieć podstawy były solidne - stał na zielonych michałkach :-D
A co do roweru Twej lubej - jak mogłeś zbezcześcić klasyka wywalając z niego canti :evil: :-P :mrgreen:

Reasumując - miło Cię tu widzieć!
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#5
No, z tym canti to też mi humor zepsuł, bo mam dobre wspomnienia z tymi ich atb. Gdzieś około 1996 roku kupiłem żonie też takiego gianta, było to takie dziwo ni na góry, ni na miasto - i też mix acery z sramem. I nawet sobie chwaliła ale jeszcze bardziej powinszował sobie tego gianta jakiś menelek, podprowadzając go z klatki schodowej. Ot, stare dzieje...
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#6
To moze nawet ten sam model Gianta, taki zielonkawy. Canti wywaliłem, bo są trudne w regulacji i miały za słabą siłę hamowania (kobieta plus sakwy). W kategoriach "spędzenia całego dnia na naprawianiu roweru" canti plasują się tuż za szczękowymi magurami ;-) Gdyby były lepszej klasy, to pewnie dawały by radę.

Tu go dobrze widać:
http://rower.fan.pl/2007_Stepy/PL/winni ... okrymu.jpg

Fotka wspomnianego Scotta:
http://img204.imageshack.us/img204/28/arekgorkasp3.jpg

Zielone gumki Michelina były raczej słabe w mojej ocenie, o wiele bardziej pasowały mi Continentale.
www.rower.fan.pl

#7
O rety, dokładnie taki sam! Tylko że nie damka (bo moja dama nie lubi damek :-) ).
Co do canti, to luz, to był tylko żart. Są trudniejsze w regulacji, ale moim zdaniem, są dobrze wyregulowane dają radę, i znacznie fajniej wyglądają od v-ek.
W tym giancie mojej żony canti nie były złe, z tego co pamiętam, to chyba były acera x na całkiem dobrych klamkach, modulacja była przyjemna, od lekkiego hama do rychy na asfalcie.
Była znacznie lepsza, niż w moim ówczesnym trekkingowym giancie, który miał jakiś patent z modulatorami i v-brejkami firmy alhonga czy tak jakoś, no w każdym razie było to dno.
A z tymi michelinami to cicho bądź, tu bractwo św. Michelina rządzi, rozszarpią Cię, jak nic.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#8
arkadoo pisze:To moze nawet ten sam model Gianta, taki zielonkawy. Canti wywaliłem, bo są trudne w regulacji i miały za słabą siłę hamowania (kobieta plus sakwy). W kategoriach "spędzenia całego dnia na naprawianiu roweru" canti plasują się tuż za szczękowymi magurami ;-) Gdyby były lepszej klasy, to pewnie dawały by radę.
Fakt faktem, regulacja jest bardziej upierdliwa i to bez dwóch zdań
Ja w wyprawówce, ktora - mam nadzieję - do wiosny powstanie chcę mimo wszystko na canti postawić: raz na przekór tym co twierdzą że to nie hamuje, dwa dla retro-idei ;-)
Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika, że sporo osób canti utożsamia wyłącznie ze szczękami, zapominając jakby ze owe szczęki można zastosować w różnych kombinacjach klamka-klocki (rodzaj i ustawienie) -położenie wieszaka I przez to spektrum działań możemy mieć heble od skrajnie kaszaniastych po - jak to się onegdaj u nas mawiało - "dżilet" ;-)
Zakładam więc czarne szczęki LXa (ostatnia wariacja profilu, do jakiego doszło Shimano w wyższych grupach i chyba najskuteczniejsza) z klamkami SLR Plus i odpowiednio krótkimi wieszakami Mam nadzieję że to okoliczna gawiedź się zdziwi a nie ja :mrgreen:
aldek pisze:A z tymi michelinami to cicho bądź, tu bractwo św. Michelina rządzi, rozszarpią Cię, jak nic.
złośliwiec :-P :-P
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA
cron