Witam

#1
Lepiej późno niż wcale :) Z delikatnym falstartem melduję się w stosownym dziale. Obecnie jeżdżę na rowerku, który zbudowałem sobie sam zdaje się, że w 2004 lub 2005r (pamięć mam dobrą ale krótką :) Rama to poczciwy, wysłużony mielec z osprzętem firmy Shimano z grupy Deore-komplet. Moje wcześniejsze rowerki to Pelikan no a później przesiadka na konkretny sprzęt-Romet model Viking, Wheeler 1800 i Wheeler 6800. Jak 3-kołowa balbinka też się liczy to dodaję do listy bo rowerek sprzed 25 lat pamiętam jeszcze nawet nawet. Na wasze forum trafiłem przy okazji robienia porządków w szafie i natknięcia się na jakieś 100 numerów bikeboardów z lat 98-04. Któregoś wieczora przeczytałem kilka artykułów i wróciły wspomnienia z weekendowych eskapad na roztocze, robienia 100 km dziennie ( w terenie :) ) i miłej atmosferze jaka im towarzyszyła. Naprawdę miło się ogląda wasze projekty, tym bardziej, że swojego czasu rower był dla mnie wszystkim-dosłownie. Po szkole, czy lato czy zima(tak tak śnieg i te sprawy) plecak w kąt i heja do lasu. Pamiętam jak kiedyś był taki mróz, że rodzicie mi zabronili wychodzić na rower to jeździłem po piwnicy, a że biegnie przez całą długość bloku to było gdzie poszaleć :D

No ale już nie zanudzam. Witam i pozdrawiam wszystkich.

#2
witaj :-)
ramy z mielca swego czasu były jedyną w miarę tanią alternatywą,
sam nosiłem się z zamiarem złożenia roweru na niej, niestety nie udało się tego zrealizować
Era retrobikera kończy się na cantileverach...
Dziewczyny wolą sztywnego :)
cron