Alez ja bardzo chetnie bym sie nabawil nawet kilku retro bikow (jak by to powiedziec rowerow nigdy za wiele, to cos jak dla kobiety ilosc butow, torebek, czy ubran, z ta roznica, ze my nigdy nie mowimy, ze nie mamy na czym jezdzic). Problem jest bardziej z tym, ze ciezko sie z tym pomiescic, metry kwadratowe niestety ograniczone, moze kiedys

.
Niemniej jednak warto przynajmniej byc w kontakcie z ludzmi o podobnych zamilowaniach.
pozdrawiam