Witam wszystkich użytkowników. Po nastu latach powróciła chęć a może nawet pojawiła się z racji wieku konieczność (forma spada

) powrotu do miłej formy spędzania czasu na rowerze z pedałami ( bez podtekstów). Lato upływa na mechanicznych dwóch kółkach ale wiosną i jesienią brakuje wiatru we włosach...
Ponieważ aktualnie składam wymarzoną "brykę" - Schwinn 4-banger homegrown - zapewne nie raz zwrócę się o poradę doświadczonych w temacie ;) Z góry od razu dziękuję.