Przerzutka Sram ESP

#1
Witam
Chciałem zasięgnąć ewentualnych opinii o przerzutce Sram ESP . Może ktoś z Was miał do czynienia z takim ustrojstwem? Warto nie warto pchać się w coś takiego, tym bardziej że pracuje tylko z manetkami srama.
Lis Kula
Załączniki
IMG_20180919_153107.jpg

#2
Esp to nazwa systemu. Model to 9.0 czyli dosyć wysoki. Odpowiednik dzisiejszego x.9. Fajny sprzęt ale dużo ciężej i części retro niż shimano i kompatybilne.

#3
Naście lat temu użytkowałem przerzutki z grup 7.0, 9.0 i topową 9.0 SL. Przy turystycznej jeździe nic sie nie połamało, waga w porzo. U mojego ojca w wiejskim rowerze jeździ rd 3.0 i od 15 lat nic się jej nie dzieje.
Kiedyś był trend rowerów bezshimanowych i trochę ESP się pojawiło. Dla jednych grilonowy look pasował, inni woleli shimanowskie alu. Jak już napisano manetki tylko Sramowskie z systemu ESP.
Dawes Fat Chance '91, Wheeler 5500 '91, Cilo Vasella '91, Anlen Invert '90, Winora góraloszosówka '90, Bianchi Superlug470 '96/99, Muddy Fox Sorcerer '89, Moje jazdy, Hercules California Pro '92 Hercules Indiana '91

#4
Jedno wciągnięcie w szprychy i po przerzutce ;-) a tak serio to fakt tylko manetki srama pasują bo tam jest przełożenie 1:1 więc dużego wyboru nie ma .
W turystycznej jeździe przerzutka wytrzyma dużo ale w xc może już być słabo.

#5
to były dobre przerzutki, któreś tam modele miały nawet rozkręcany patograf.
Miałem i używałem, jedyna wada to że dostawały luzów na osi głównej i wszelkich sworzniach, ale to po naprawdę tyraniu w terenie .
jeśli nie ma luzów, nie ma wybitych osi to do jazdy takiej retro w sam raz, oby tylko cena na dzisiaj nie była za duża . . . . .
www.velotech.pl

#7
Jeśli chodzi podobnie do późniejszego modelu na 9 rzędów X-0 to brać i się nie zastanawiać.
Skoro manetki od Srama to możesz sobie kupić nowsze , gripy albo cynglowe i będzie zajebiście.
Nie bał bym się SRAM'a bo przy normalnej jeździe sprawuje się super.

#9
Mam 9.0sl (composite) manetki, przerzutki i klamki. Przesiadłem sie z shimano bo zdecydowanie mniej klekota i tak nie tłucze w ramę, bardzo łatwo się ją ustawia i działa wyraznie szybciej i przecyzyjnie. Shimano działa w dwóch kierunkach a sram w jednym. Składjac lekki rower można naprawde sporo urwać, jednak nie każdemu manetki obrotowe pasują. Konstrukcja jest banalnie prosta. Luzy łapią, znikome ale jednak są. Nie jest tak odporna jak shimano. Po konkretnym dzwonie pewie sie rozleci, chociaż shimano pewnie tez sie nie bedzie nadawała do użytku.
Szukam i chetnie kupie jeszcze jedną żeby mieć na zapas.