#460
"Specyfikacja 1 rundy:

ok. 34 km
ok. 400 metrów przewyższenia
sporo odcinków poprowadzonych po duktach i ścieżkach leśnych,
podłoże dość suche, twarde
trasa bardzo dynamiczna, mnóstwo krętych duktów leśnych,
wiele technicznych odcników typu singletrack
efektowne singletracki poprowadzone po stromych zboczach jeziora Kociołek"
Diamond Back Apex SE '96, Superior XP 939

#463
Bart pisze:
hit00r II pisze:
SoloTM pisze:Tradycyjnie, ile rund, jakie przewyższenia ? ;)
Tradycyjnie "NOTHING SPECIAL" po za ładnymi widokami i jeziorem :-)
Przyjedź, zobacz, wtedy komentuj. Może w końcu napiszesz coś wartościowego.
Wybacz ale powtórzę to kolejny raz ... jeden podjazd na Odrodzenie zmęczy bardziej niż ten cały płaski maratonik 8-)
A jak zapałam chęcią podjazdu w terenie to mam Petrovkę , która wysysa wszelkie chęci do dalszej jazdy :mrgreen:
Był byś choć raz w prawdziwych górach i zaliczył konkretny podjazd to byś wiedział o czym mówię.
Na płaskim to jest zabawa i tyle.
Wiadomo że ostro zapierdzielając się zmęczysz ale nie tak jak w górach.
W górach nawet twój tłentynajner nie dla idiotów ci nie pomoże jeśli nie masz łydy 8-)
Na podjeździe typu Petrovka jeśli nie masz pary to po prostu go nie wyjedziesz a na płaskim zwalniasz ze 30 do 20 i jakoś to leci.
Więc nie chrzań mi tutaj o tym że powinienem to zobaczyć.
Chętnie bym zobaczył bo uwielbiam przyrodę , piękne widoki i wodę.
Będę ciebie hejtował do śmierci że może w końcu się wybierzesz w Karkonosze i ci pokażę to i owo :-P
Nawet Marcinek tu był i zapewne miło wspomina te swoje maratony gdzie się ostro zajechał :lol:
Maraton = ostre zajechanie do granic , jeśli tego nie ma to jest lipa :roll:

#465
Bart pisze:Mocny to Ty jesteś, ale tyko w gębie.
Wyjedź Odrodzenie na 32/18 to pogadamy 8-)
Wyjedź Odrodzenie minimum 60 razy w sezonie to pogadamy 8-)
Wyjedź Petrovkę choć jeden raz bez przystanku do altanki to pogadamy 8-)
Weź udział w choć jednym górskim maratonie to pogadamy 8-)
Mam dalej wyliczać ?
PS - jestem daleki od tego żeby twierdzić że mam super kondycję i skilla bo Marcinek , który prowadzi zdrowy tryb życia pewnie by mnie objechał bez problemu i to na Wigry 3 bez SPD :-P

#467
hit00r II pisze:
Bart pisze:Mocny to Ty jesteś, ale tyko w gębie.
Wyjedź Odrodzenie na 32/18 to pogadamy 8-)
Wyjedź Odrodzenie minimum 60 razy w sezonie to pogadamy 8-)
Wyjedź Petrovkę choć jeden raz bez przystanku do altanki to pogadamy 8-)
Weź udział w choć jednym górskim maratonie to pogadamy 8-)
Mam dalej wyliczać ?
PS - jestem daleki od tego żeby twierdzić że mam super kondycję i skilla bo Marcinek , który prowadzi zdrowy tryb życia pewnie by mnie objechał bez problemu i to na Wigry 3 bez SPD :-P
Twoje niedzielne wyczyny na kacu nie robią na mnie żadnego wrażenia. Przejedź sobie cykl zawodów nawet na płaskim plus do tego cały okres przygotowań, wtedy pogadamy. Objadę Cię w każdym terenie i nie wycieraj sobie tu gęby Marcinkiem.
Diamond Back Apex SE '96, Superior XP 939

#468
Bart ma to szczęście, że do jako takich podjazdów ma daleko... ( ja mam podobnie, choć więcej małych bliżej, do jako takich to juz jak Bart ) Może w jakiś weekend Bart weźmie samochod i pojedzie - chyba tu najbliżej będzie :
http://www.altimetr.pl/pomorze-gdanskie.html

1. http://www.altimetr.pl/podjazd-lezyce.html
2. http://www.altimetr.pl/podjazd-zarnowiec.html
3. http://www.altimetr.pl/podjazd-marszewo.html
4. http://www.altimetr.pl/podjazd-zbychowo.html
5. http://www.altimetr.pl/podjazd-zarnowiec2.html

Nie są to góry, ale 2-3-4 km podjazdy są.. a to juz coś

#469
Bart pisze:[
Twoje niedzielne wyczyny na kacu nie robią na mnie żadnego wrażenia. Przejedź sobie cykl zawodów nawet na płaskim plus do tego cały okres przygotowań, wtedy pogadamy. Objadę Cię w każdym terenie
HA HA HA HA :!: :lol:
WIDZIELIŚMY TWOJE SPINANIE SIĘ O SEKUNDY 8-)
Objedzie mnie facet , który nigdy nie był w górach na rowerze i nie ma bladego pojęcia o podjazdach a co za tym idzie i zjazdach z czegoś więcej niż wydma :lol:
A odnośnie Marcinka to nie szydzę z tego że jest koksem i o siebie dba bo to nic złego , nigdy nie podważałem tego że gość ma skilla i dobre płuca :-)

#470
SoloTM pisze:Bart ma to szczęście, że do jako takich podjazdów ma daleko...
Sęk w tym że jemu wystarczy to co jest aby się spełnić.
Ciebie Solo zapraszam do siebie , najlepiej z kimś jeszcze z naszego forum żeby było raźniej :-)
Możecie nawet zabrać ze sobą elektryki ... nie no to był żart :lol:
Jazda bez spiny ... przynajmniej teoretycznie , podziwianie widoków i takie tam.
Ci , którzy byli nie żałują ... gdyby było inaczej to zapadł bym się pod ziemię :-x

#479
Bart pisze:
hit00r II pisze:
SoloTM pisze:Standardowe pytanie, jaki profil?
Standardowo pewnie to co zawsze :mrgreen:
Przeczytałeś artykuł czy standardowo piertolisz ? Może Cię czytać nie nauczyli ???
Po co mam czytać skoro tam gdzie startujesz zawsze jest płasko :-)
Widocznie trasa jest aż tak wymagająca że nawet nie pokusili się aby pokazać jej profil przewyższeń 8-)
Zrób nam w przyszłym sezonie niespodziankę i pojedź na jakiś maraton w górach.
Będę ciekawy twoich nowych spostrzeżeń , czy miałem rację , czy też nie :-P
Skoro twoim życiem są maratony to powinieneś sobie stawiać coraz wyższe cele - trudniejsze.
Ja już z tego dawno wyrosłem i wiem co to jest prawdziwy maraton więc te płaskie totalnie mnie nie jarają.
I żeby było jasne ... nie uważam że to coś złego że startujesz a wręcz przeciwnie.
Ale nie powinieneś z tego robić jakiegoś niesamowitego wydarzenia bo to nie Alpy.

#480
Ten znowu to samo. To są mistrzostwa Polski, nie jakaś pielgrzymka. Człowieku to ty powinieneś przyjechać i zobaczyć jak się jeździ na mojej ziemi. Nie bez powodu największe imprezy w Polsce są organizowana na Mazurach. Masz taki zakuty łeb, że nie możesz tego pojąć ? Kolarstwo górskie nie musi odbywać się górach, to tylko taka nazwa. MTB to nie jest pion w górę i w dół.
Diamond Back Apex SE '96, Superior XP 939