Temat nietypowy z pozoru, ale zaraz okaże się typowym aż za bardzo
potrzebuję mocnego kleju który sklei twardy plastik na relatywnie niewielkiej powierzchni (duże siły nie występują)

Pękła mi dziś dźwigienka do zrzucania na małą koronkę w przedniej manetce M950 i chcę ją naprawić

Ma ktoś z Was jakieś doświedczenia? coś może poecić żeby nie babrać byle czym?

Co kropelka sklei sklei
A tak całkiem serio - ostatio kleiłem telewizorki od klmmanetek M739 i kropelka w żelu całkiem dobrze sobie poradziła. Najprostsze i chyba najlepsze.

pozdrawiam
xMekpx

Ja polecam Cosmofen.Też cyjanoakrylowy jak Kropelki czy inne Super Glue ale niemiecki i bardzo wysokiej jakości.
No tyle że nie jest tani i chyba nie ma go w takich małych pojemnościach jak te popularne.
W marketach budowlanych są jeszcze kleje Uhu i kilku innych form specjalizujących się w klejach.
Chyba Kropelka załatwi problem w tani sposób.

Najlepiej dowiedz się co to za tworzywo - ABS, PP czy coś innego. Później albo szukać kleju dedykowanego do tworzywa, albo spawanie które jest najlepszą opcją.
A jak ma być byl ejak to ja kiedyś skleilem ślizg w amorze klejem dwuskładnikowym do metalu - wytrzymało chyba z miesiąc:)

A kropelka najlepiej skleja palce;)

Dlatego czeba brać tą w żelu

Problem jest taki, że... Nie wszystkie tworzywa sztuczne są podatne na klejenie :)
Prawdopodobnie dźwigienka jest zrobiona z kompozytu termoplastu z włóknami szklanymi (Wytrzymałość na rozciąganie sporo powyżej 100MPa), same termoplasty jakieś super mocne nie są. Najlepsze kleje mają wytrzymałość na ścinanie ~35 MPa, więc przy małej powierzchni klejenia nawet najlepszym klejem sklejona dźwigienka będzie dużo słabsza. Jeśli już (i o ile klej chwyci) najlepiej byłoby zwiększyć znacznie powierzchnię działania kleju. Podpowiedzi są w tym wykładzie, strona 13 :)

http://wiwo.cba.pl/download/tszt_2/TSZ_MBM_w4.pdf

albo.... w obu kawałkach nawiercić otwór i połączyć na metalowy sztyft i żywicę epoxy:)
tylko wtedy waga wzrośnie;)

Najlepiej byłoby zawinąć go gazą z włókna szklanego nasączonego żywicą epoksydową :D Widziałem gdzieś takie "plastry" gotowe, którymi można mega dużo rzeczy naprawić, złamane wiosło, kijek narciarski itp ;D

Tak, myślalem zarówno o nawierceniu i śrubce dla wzmocnienia przy klejeniu, jak i o owinięciu czymś dźwigienki
Na dzień dobry pewnie spróbuję dobrać jakieś kleiwo, a jak nie zadziała to będę wiercił, owijał...
Jest to manetka z mojej Endorfiny więc chciałbym aby jeszcze podzialala

...albo bandaż + kropelka ;)

https://www.youtube.com/watch?v=jzgdEA_gJXQ

ja bym nawiercił i schował tam kawalek szprychy na żywice - wygląda estetycznie i będzie trzymać.

Ja myślę, że żaden klej tu nie da rady. Moje doświadczenia z klejami są takie, że bez dużej powierzchni styku nic nie zadziała. Ani cyjan, ani epoxy.

Za to za 150zł mogę sprzedać klamkomanetki m951 :)
Sprawne, bez klapek na linkę :)

zawsze to jakieś wyjście
sprawa skomplikowała się o tyle że w środku jest metalowy element dźwigienki
Chyba trzeba będzie od razu zacząć od owijania....

czasami jest tak, że po ułamaniu ten metalowy element można jeszcze wsunąć w ułamany element. Wtedy zwiększa się powierzchnia styku i jakiś klej powinien dać radę. Ale jak się ułamało z tym metalem - to już na prawdę ciężka sprawa. Tam niby siły wielkiej nie ma - ale czasem trzeba szybko zrzucić i mocniej nacisnąć. Ja obstawiam oberwanie podczas pierwszej jazdy :(

Mam też w domu manetki XT740 totalne trupy - może z nich dźwigienka by pasowała?

metal jest cały na szczęście i tworzy kawałek płaskiej powierzchni
w tym nadzieja...
a te trupy 740 to też jakaś szansa - w razie niewypału z reperacją chętnie odkupię jako dawcę

dospawaj małe stalowe przedłużenie

Hehe i stop wszystko dookola
Kupilem dwuskladnikowy klej Patex z aktywatorem Owinalem dodatkowo 1 warstwa izolacji zeby w razie W nie zgubic Na sucho klika bez problemu, oby tak dalej