#212
Bart pisze:Od wczoraj na miejscu. Miejsce jak zwykle przepiękne. Ostatnie przygotowania. Zaraz objazd trasy, a jutro start :-D
Ja to bym się tam wytaplał w tej wodzie zeżarł karczek z grilla i obalił jakąś flaszkę a nie zawody :-> ;-)

#214
Bart pisze:Ciężko dziś było, ale udało się. W generalce awans na 12, w kategorii wiekowej na 4 :lol:
Napisz sobie czarnym markerem na koszulce napis CCC Pro Team :mrgreen:

#216
Bart pisze:Lepiej KTM :-P
Ale w PL CCC zawsze było pomarańczowe i bardziej lanserskie niż KTM :lol:
W koszulce CCC nawet opasły kałdun dobrze się prezentuje ... coś o tym wiem ;-)

#220
Bart pisze:Czy w takie upały warto zainwestować w radiatory ? Zauważyłem, że ostatnio sporo zawodników miało.
Przy prędkościach jakie osiągasz to nie ma żadnego sensu.
Ale jeśli masz wymienić klocki bo stare się zużyły to sobie kup i zobacz.
Upał nie ma nic do rzeczy ponieważ hamulce się zajebiście grzeją nie zależnie od pogody.
Ja swoje kiedyś zagotowałem wiadomo gdzie :->
Bardziej liczy się siła hamowania niż jakieś śmieszne radiatorki.
Przez tyle lat nikt nie stosował tego pseudo chłodzenia i było dobrze.
Kup i podziel się opinią :-P

#223
sztopi17 pisze:Mieszkałem 20 lat w Mrągowie i potwierdzam ... Góra Czterech Wiatrów to jedyna sensowna góra w okolicy :mrgreen:

EDIT nie góra tylko górka :oops:
Ha ha ha ha :!: :lol:

#225
Adamello pisze:Wystarczy górka o wysokości 20m. Do tego rundy, pełno zakrętów i masę przeszkód i się człowiek bardziej ujedzie niż na Odrodzenie. O ile którąś tam rundę kolejną zdoła w ogóle jeszcze podjeżdżać a nie podprowadzać.
Dzięki Adamello. Mam nadzieję, że reszta w końcu zrozumie jak to wygląda od wewnątrz.
Diamond Back Apex SE '96, Superior XP 939

#226
Bart pisze:
Adamello pisze:Wystarczy górka o wysokości 20m. Do tego rundy, pełno zakrętów i masę przeszkód i się człowiek bardziej ujedzie niż na Odrodzenie. O ile którąś tam rundę kolejną zdoła w ogóle jeszcze podjeżdżać a nie podprowadzać.
Dzięki Adamello. Mam nadzieję, że reszta w końcu zrozumie jak to wygląda od wewnątrz.

Bart o co Ci ***** chodzi ?
Startujesz w zawodach po 30 km , i pouczasz wszystkich jakim to jesteś kotem ? Wkręciłeś się w zawody spoko , zazdroszczę wolnego czasu i zajawki , ale przestań sobie doklejać metkę jakiegoś harpagana.
W zeszłym miesiącu pracowałem w delegacji w Częstochowie , 8 godz. spawania dziennie po robocie 15-20 km rowerem starałem się utrzymać tępo 18 km/h w górę . Żyję mam się dobrze i uważam , że godzinna runda po Mrągowie to nie jest jakiś wyczyn . Szczególnie , że w każde wakacje za dzieciaka jeździłem po tej górce kilka razy dziennie .

#228
Bart pisze:Czyli w dupie byłeś, gówno widziałeś.
To proszę o jakieś wskazówki maratończyku z 3 miesięcznym stażem:)

PS. Starałem się jakoś zrozumieć Twoje podejście , ale chyba odpuszczam . Twoje ego rośnie wraz z upgradowaniem Twojego Kjuba , nie proporcjonalnie do Twoich sukcesów. Dla mnie trafiasz do Hall of Fame tego forum na równi z Hubertami i innym trollami .

#229
Adamello pisze:Wystarczy górka o wysokości 20m. Do tego rundy, pełno zakrętów i masę przeszkód i się człowiek bardziej ujedzie niż na Odrodzenie. O ile którąś tam rundę kolejną zdoła w ogóle jeszcze podjeżdżać a nie podprowadzać.
Yhy :lol:
Tak na pewno jest jak piszesz ... zwłaszcza że zapewne nigdy nie byłeś na Odrodzeniu :->
Generalnie to czy się ujedziesz czy nie zależy od tempa.
Jeśli ktoś się ściga o sekundy a nie traktuje zawody jak płatną przejażdżkę to się zajedzie na śmierć nawet na mało wymagającej trasie.
Jednakże twoje porównanie śmiesznej górki do góry jaką jest podjazd pod przełęcz woła o pomstę do nieba 8-)
Na Odrodzenie nawet jeśli jedziesz "rekreacyjnie" to i tak tętno walnie ci blisko maxa.
Gdyby porównać zawody rozgrywane na małej górce oraz Odrodzeniu to na tym drugim podjeździe mógł byś zejść na zawał :mrgreen:

#230
sztopi17 pisze:
Bart pisze:Czyli w dupie byłeś, gówno widziałeś.
To proszę o jakieś wskazówki maratończyku z 3 miesięcznym stażem:)

PS. Starałem się jakoś zrozumieć Twoje podejście , ale chyba odpuszczam . Twoje ego rośnie wraz z upgradowaniem Twojego Kjuba , nie proporcjonalnie do Twoich sukcesów. Dla mnie trafiasz do Hall of Fame tego forum na równi z Hubertami i innym trollami .
Ale ty jesteś PODŁY :cry: dla naszego kolegi.
On robi wszystko żeby coś się na forum działo a ty go hejtujesz :-/
To bardzo nie ładne zachowanie za , które będziesz musiał odmówić ze 20 zdrowasiek :mrgreen:

#231
Kłócicie się niepotrzebnie, szacun dla Barta, że mu się chce, podoba i czerpie z rywalizacji przyjemność. Dla każdego coś miłego. Jeden woli jechać pod górę kilkanaście/kilkadziesiąt minut i z tego czerpie przyjemność, drugi woli krótkie i bardziej techniczne podjazdy. Takie interwałowe podjazdy o przewyższeniu nawet 30/50 metrów też potrafią zamęczyć, niestety na nizinach wielkiego wyboru nie ma - tam po prostu nie da się ułożyć tras gdzie na jednym podjeździe będzie 200, 300 czy więcej metrów przewyższenia. Hardcorowe podjazdy typu 6-10 % i po 6-10 kilometrów to tylko w górach. Jedzie się i myśli czy np. 10 kmh to za dużo i lepiej jechać 8 kmh czy może jednak wytrzymam i będę jechał te 10 kmh, można się skupić na pracy organizmu, oddechu, itp. dłużej się przyglądać komuś kto jedzie obok itp. Osobiście wolę takie dłuższe, więc tym bardziej podziwiam ludzi którzy jeżdżą te techniczne interwałowe podjazdy o długości kilkadziesiąt, rzadziej kilkaset metrów max i co chwila w dół i do góry w dół i do góry. Mimo, że forma nie ta, waga nie ta, to zawsze jadę na te trzy z największymi przewyższeniami u mnie w okolicy i sobie jadę np. 12 kmh i miło cierpię :D ( 1-2 km i max 80 metrów w pionie )

#232
[quote="SoloTM" tym bardziej podziwiam ludzi którzy jeżdżą te techniczne interwałowe podjazdy o długości kilkadziesiąt, rzadziej kilkaset metrów max[/quote]
A skąd wiesz że nasz kolega jeździ techniczne podjazdy ?
To że coś jest , krótkie nie oznacza że od razu musi być techniczne.
Obecnie większość maratonów jest tak leszczacka technicznie żeby przyciągnąć jak największą rzeszę chętnych , którzy zapłacą wpisowe.
Trudność trasy zeszła na dalszy plan ... a kiedy ktoś zrobił naprawdę wymagającą technicznie trasę to od razu podniósł się raban że to ZA TRUDNE :!: :shock:

#233
Ale ja nie neguje jego startów. Każdy powinien się skupić na tym co robi czy lubi i dać sobie siana. Wkurw*** mnie , że od kilku tyg. wszędzie widzę kolegę Barta, jego kjuba i jego rozdmuchane ego. Nawet wątek zlotu, wszędzie kjub i jego właściciel , który zwraca wszystkim koszta podróży byle stanęli z nim na starcie . Ku**** Serio ?

#235
sztopi17 pisze:Ale ja nie neguje jego startów. Każdy powinien się skupić na tym co robi czy lubi i dać sobie siana. Wkurw*** mnie , że od kilku tyg. wszędzie widzę kolegę Barta, jego kjuba i jego rozdmuchane ego. Nawet wątek zlotu, wszędzie kjub i jego właściciel , który zwraca wszystkim koszta podróży byle stanęli z nim na starcie . Ku**** Serio ?
Widocznie kolega Bart ceni sobie nasze pieszczoty więc usilnie o nie zabiega :-P
Ja też czasami lubię sobie popisać i czekam na ból tyłka naszego kolegi Piotrka ... przeważnie odpisuje więc czuję się jak rasowy i SPEŁNIONY troll :mrgreen:
Może z tego pisania z Bartem kiedyś coś wyniknie i wpadnie w moje strony sobie pojeździć :-P
Nawet ktoś taki jak ty mógł by się tutaj do mnie wybrać ... pohejtowali byśmy innych i spocili nasze glace w terenie kręcąc korbami :lol:
Najbardziej chciał bym poznać naszego Piotrka z Krakowa i zobaczyć jaką ma łydę :-P
Skoro buduje najlepsze koła na świecie to mu daje dodatkowych kilkanaście watów na podjazdach ;-) więc utrzymanie mu koła było by prawdziwym wyzwaniem.

#236
Bart pisze:
Obecnie większość maratonów
Ale ja nie startuję w maratonach.
Skoro nie to znaczy że w XC ?
Tym bardziej musisz tu wpaść bo co roku jest coś dla ciebie :-P - Maja Włoszczowska MTB Race na wzgórzu Paulinum.
Wzniesienie nie jest duże ale pętla stawia przed zawodnikami spore wymagania.
Jak dla mnie była by zbyt męcząca fizycznie ... technicznie zapewne też.

#238
hit00r II pisze: Jak dla mnie była by zbyt męcząca fizycznie ... technicznie zapewne też.
Nie poprowadzili jej dziurawymi asfaltami :idea: :?:
dziwne :roll: bardzo dziwne
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#239
Bart pisze:No widzisz. Tak jak większość nie wiesz o czym piszesz. Nie jeździli 29erem, a krytykują. Nie startowali nigdy w zawodach, a wyśmiewają.
Bart uwierz ......spory procent forumowiczow w latach 90 zapierdalalo tak ze nie jestes sobie tego wyobrazic ;)
a wyscig XC w tamtych latach to 50 km scigania :idea na Puchary Polski przyjezdzala kadra Czech, Ukrainy Rosji
czasem Niemiec .....za wygranie edycji placili 5 tysiecy zlotych (lata 90 !!!!! ) a calosci zwyciazca wyjezdal nowym samochodem
w pucharach swiata nasi pojawiali sie w czolowce rywalizujac jak rowny z rownym z najlepszymi :idea:

dzisiaj poziom zerowy ...nie liczac Majki w kobiecym Mtb
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
Na potwierdzenie moich slow ;)

https://www.youtube.com/watch?v=P_wtoCeCJls

ogladajcie o 3.40 minuty !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::

Bart do samej pasji i watku twojego 29 nic nie mam ...zeby nie bylo :idea:
Ostatnio zmieniony 2018-06-12, 17:45 przez marcin74, łącznie zmieniany 5 razy.
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#240
Bart pisze:Tak jak większość nie wiesz o czym piszesz. Nie jeździli 29erem, a krytykują. Nie startowali nigdy w zawodach, a wyśmiewają.
Bart, skąd przekonanie że większość Twoich oponentów nie ma doświadczenia w tematach na które się wypowiada? Bo jak czytam (a choćby ze wg administracyjnych staram się czytać wszystkie tematy) to jednak inne wnioski wysnuwam z ich wypowiedzi
Pytam serio
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA
cron