po chwili przerwy poskładałem z powrotem STSa - tym razem z Z1 z przodu. Wczoraj były pierwsze loty próbne po serwisie amortyzatora i drobnych regulacjach. Tak teraz wygląda (zdjęcia takie sobie bo z telefonu) - a jeździ wspaniale. Tylko się muszę przyzwyczaić do odwrotnej przerzutki...
hi, hi, zaraz tam złą drogę - ale trochę mi jeszcze zostało, głównie jak u wszystkich - w pudełkach po trampkach. Chociaż rzeczywiście taki mój tytanowy jak w początku wątku mieszka sobie teraz w innym kraju, żeby nie powiedzieć, że na innym kontynencie
To jest rama z krajów b.ZSRR - waży ok. 1600 - 1700 gram (moja była 18") - wychodziły z różnymi główkami 1 i 1/8 lub 1 i ćwierć. Ogólnie fajna rama Moja była z roku 1996 albo i 97.
Yves, orzechy - tak, makowiec nie :-) Na stole są - od lewej do prawej: 1. orzechy + miska + dziadek do orzechów, 2. serwetki + podkładki pod kubki (hipotetyczny makowiec) 3. kwiat, 4. otwieracz do wina, 5. katalog rowerowy, 6. parktool, 7. niebieski długopis, 8. pudełko :-) A co do klamek Kooka - o...
O rany, to żebym ja wiedział, że tyle komentarzy będzie, to bym nie szedł spać. W skrócie: 1. O "hipotetycznym" działaniu White'a w błocie: Aldek on ma te prowadnice albo anodowane albo teflonowane (jak lagi amortyzatora) ale nie ma uszczelnienia, sądzę więc, że w dość niedługim czasie by się to pow...
A z przodu Aldek, to jest tak, że bierze się jakąkolwiek przerzutkę topswing, zdejmuje się z niej sprężynę i zakłada kółko (bączek) na ktrym jest linka (kółko ma jeszcze śrubkę, co by się linka po nim nie ślizgała) i znowu - obwód zamknięty. Kręcisz manetką, kręci się kółko i przerzutka się wychyla ...
Przerzutka działa genialnie, ponieważ ona nie ma żadnej straty - to jest "obieg zamknęty dla linki" więc porusza się dokładnie tyle ile się wyciąga linki. Ogólnie super, oczywiście na suchym, bo nie wierzę w jej skuteczność w błocie. Po jej stanie widać, że nigdy w błocie zresztą nie była. Geometryc...
Cześć, już dawno miałem go wrzucić na forum, ale coś mi się zapominało. Otóż jest to trochę bezmarkowy rower na tytanowej ramie z mniej więcej 1996 (oczywiście z krajów b. ZSSR). Tak sądzę, że rama jest mniej więcej z 1996 ponieważ koło mojego domu jest stary serwis rowerowy, do którego chodziło się...
Piękniasty :-) Fajnie wygąda taki surowy, ale mam wrażenie, że musisz mu skręcić coś w korby, bo może się trudno jeździć. Ale ogólnie - explodowy! A właśnie, jak on ma większe przelotki / opory do pancerzy to on ma tak samo jak Yeti i potrzebuje takie przejściówki. Gupie, ale tak jest (Yeti wszak te...