DOMAN w przypadku Yeti nie można mówić o czymś takim jak specyfikacja katalogowa, bo nigdy takowej nie było. Modele (raptem dwa w 1990 + kilkanaście/kilkadziesiąt wyprodukowanych C-26) były oferowane jako sety rama/widelec/stery/zacisk/opory, a cała reszta to swobodny wybór ewentualnego nabywcy.
Sporo rozmawiałem z właścicielem tego akurat egzemplarza, na co zwracał uwagę, a co było dla niego mniej istotne przy wyborze konfiguracji w 1989 roku, itd. Ostateczny kształt to wynik właśnie tych rozmów, własnej wizji, wielu lat wertowania MBA z tamtych roczników, itd.
Dla porównania mam jeszcze jednego Ultimate'a (wrzucę później na forum - poniżej tylko jedno zdjęcie), który jest złożony wg zupełnie innych założeń (butikowo, #madeinusa, itd.). Ten konkretny, prezentowany w tym wątku miał być taki "zwyczajny"
DSC_0471-Edit by Exquisite Cycles, on Flickr
#17
Raz dlugie linki raz wentylki sorki nie moglem sie powstrzymac
w sumie towar deficytowy w rozmiarze 26 do Spinergy jak znalazl :)
w sumie towar deficytowy w rozmiarze 26 do Spinergy jak znalazl :)
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
#18
to, że długie to nic - zobacz w jakim są miejscu niefortunnymmarcin74 pisze:Raz dlugie linki raz wentylki sorki nie moglem sie powstrzymac
w sumie towar deficytowy w rozmiarze 26 do Spinergy jak znalazl :)
A do Spinergy i tak używałem przedłużek
#19
OK teraz już wszystko rozumiem.
A co do drugiego Yeti, to podobną ciekawostkę ze źle zaplecionym kołem mam u siebie w cannondale'u. Oglądałem film z fabryki cannondale i wychodzi na to, że chyba ktoś się machnął i źle powkładał szprychy w obręcz, później poszło to na automat do centrowania i tak już zostało...
A co do drugiego Yeti, to podobną ciekawostkę ze źle zaplecionym kołem mam u siebie w cannondale'u. Oglądałem film z fabryki cannondale i wychodzi na to, że chyba ktoś się machnął i źle powkładał szprychy w obręcz, później poszło to na automat do centrowania i tak już zostało...
#21
Dzięki Co ciekawe obydwa egzemplarze odkupiłem od ich pierwszych właścicieli, Polaków, którzy przebywali w tamtym okresie w USA, a po powrocie do Polski nadal ich używali mniej lub bardziej zgodnie z przeznaczeniem.skolioza pisze:Ładny klasyk gratulacje, w Pl o Ultimate nie łatwo się otrzeć
#23
Tak, dwie super ciekawe i niezwykłe z perspektywy początku polskich lat 90-tych historie. Pomimo zupełnie różnych pobudek dla kupna tak absurdalnie, jak na przełom lat 89/90, drogich rowerów, to niesamowite, że były osoby z PL, które uczestniczyły w "wybuchu" MTB właściwie na samym jego początku i śmigały po California Hills, na tak topowych konstrukcjach jak Ultimate.skolioza pisze:To istotnie ciekawe, nie spodziewałbym się takiego obrotu wydarzeń prawdę mówiąc...
Pomijam już sentyment, który zmusił właścicieli do zabrania tych rowerów do Polski.
#24
Kometarza negatywnego nie będzie ale szczerze to ja jednak wolę i napatrzyłem się na klasyczny kolor Yeti http://dirtragmag.com/specialty-files-1 ... -ultimate/ , ale nie będę namawiał na zmianę kolorów
co nie umniejsza ze te to doskonała lokata kapitału
co nie umniejsza ze te to doskonała lokata kapitału
#25
Wyjątkowe rowery.
Wielki plus także za dużą dbałość o szczegóły. Cenię takie podejście.
Wielki plus także za dużą dbałość o szczegóły. Cenię takie podejście.
#26
Zastanawiałem się nad turkusem Yeti w przypadku tego żółtego egzemplarza, który ma nowy lakier zrobiony, ale zdecydowałem się w obydwu przypadkach zachować oryginalną kolorystykę, którą wybrali pierwsi właściciele (fioletowy ma oryginalny lakier).Piotr pisze:Kometarza negatywnego nie będzie ale szczerze to ja jednak wolę i napatrzyłem się na klasyczny kolor Yeti http://dirtragmag.com/specialty-files-1 ... -ultimate/ , ale nie będę namawiał na zmianę kolorów
co nie umniejsza ze te to doskonała lokata kapitału
Zresztą w przypadku Ultimate turkus to nie taki prosty temat, bo zasadniczo to modele F.R.O. wychodziły w tym kolorze, a nie Ultimate.
Jako ciekawostkę dodam, że sam turkus też zmieniał się na przełomie lat w związku z przejściem z malowania na mokro na malowanie proszkowe.
#27
Rowery super!
Ciekawi mnie po ile lat mają teraz pierwsi właściciele i czy się znają wzajemnie?
W sumie, to mega interesujący temat.
Ciekawi mnie po ile lat mają teraz pierwsi właściciele i czy się znają wzajemnie?
W sumie, to mega interesujący temat.
#28
tak, sama historia tych ram w polsce i ich właścicieli jest już na tyle ciekawa, że chętnie bym poczytał coś więcej w tym watku, a rowery oczywiście zacne już zresztą wcześniej polajkowane na Twoim fanpage'u
#29
mnie też ciekawi co to za Polaki byli wtedy w CA.
raczej mi to nie wygląda na ekipę od zrywania azbestu. Dyplomaty?
raczej mi to nie wygląda na ekipę od zrywania azbestu. Dyplomaty?
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
#30
Obstawiam ze lekarze, gangsterzy albo po prostu zwylki emigranci zarobkowi ktorzy mogli wyjechac ☺️
Re: 1989 Yeti Ultimate.
#31Jako, że i w tym Yeti mi się trochę pozmieniało, a i udało mi się w końcu znaleźć klasyczne korby Bullseye'a, może ktoś poratuje mnie zestawem czarnych zębatek 110BCD i sztycą Shimano XT na 26,8mm w stanie idealnym (najlepiej NOS)
IMG_20190301_160911_093 by Exquisite Cycles, on Flickr
IMG_20190301_162348_910 by Exquisite Cycles, on Flickr
IMG_20190301_160911_093 by Exquisite Cycles, on Flickr
IMG_20190301_162348_910 by Exquisite Cycles, on Flickr