#20
damian00716 pisze:
qsik pisze:Myślę, że Scott to zdecydowanie najciekawszy sprzęt do odbudowy i używania.
A po nim, który byłby ok z tych linków
Zdecydowałem się na Scott'a i mam go już w domu :)

Przesyłam zdjęcia: https://1drv.ms/f/s!ArWu9SCQhVIkgdlveew3HUvbDGvG2A - mam nadzieję, że działa link.

Co do roweru myślę, że jest ok. Na pewno ma sporo odprysków, czy też wybrzuszeń na lakierze.
Do wyregulowania są przerzutki - jeszcze nie wiem jak.
Również na przodzie trze lewy klocek o koło. Na pewno muszę kupić siodełko :D

Trochę przydało by się go odrestaurować, ale myślę że na pewno mi pomożecie :)

#22
focker pisze:Jak za tą cenę to bardzo przyzwoity stan. Będziesz miał frajdę z jazdy na dłuższy czas.
Dzięki :) To mam pytanie do Ciebie. Jak dbać o ten amorek, co powinienem kupić?
Jest jakiś sposób by zapobiec dalszemu wybrzuszaniu lakieru na amorze i ramie?

#23
Wybrzuszenia lakieru, o których mówisz są spowodowane utlenianiem się materiałów, które są tym lakierem pokryte. Jedyna sensowna opcja to powtórne malowanie lub zostawienie tak jak jest. Większość ludzi mówi, że nie ma obaw przed tego typu korozją stopów alu, ale są w internecie zdjęcia połamanych ram wskutek występowania takiego zjawiska. U siebie też tak mam i z uwagi na to, że jest to w niewidocznym miejscu pod górna rurą ramy, to być może zdecyduję się na zrobienie z tym porządku, bo moje umiejętności malarskie zdecydowanie trzeba maskować. :lol:

#24
Rower, jak na swoje lata w niezłym stanie, dobrze że poleciłem Ci go obejrzeć ew. kupić ;) Jak na pierwszą przygodę z lepszym rowerem to ciesz się, że ominąłeś te wszystkie mtb które nowe teraz kosztują po 1200-1500 a po 5 latach chcą za nie 800. Dużo lepszą opcję wybrałeś o czym się przekonasz. Z ciekawości, możesz zważyć rower? Bo że będzie lżejszy niż te nowe za 1500 to pewne, ale ciekawe ile. Z tej ceny 699 coś urwałeś jeszcze czy już nic nie opuścił?

/.edit
Zobacz Damian, ktoś w Bośni i Hercegowinie od półtora roku szuka Twojego siodła :D
http://www.retrobike.co.uk/forum/viewto ... 5&start=10

I to konsekwentnie szuka... Zaproponuj mu 15 euro plus koszty wysyłki ;) chyba że za tanio ;)

#25
12,6 kg waży, wiadomo może troszkę mniej bo stałem na dość nierównym betonie.
Z ceny nie zszedł nic 660zł + 50 zł za podróż do Rzeszowa (~250km łącznie) mi wyszło. Śmiało mogłem brać z przesyłką, ale jednak lepiej było się upewnić osobiście :)
Siodełko zostawię, nie będę używać ale będę miał swój Retro komplet ^^

Te "Wybrzuszenia lakieru" na szczęście to nie jest rdza, więc jeśli to będzie mi już bardzo przeszkadzało to wezmę wyczyszczę te części do "gołego" aluminium i pomaluję.

#27
damian00716 pisze:12,6 kg waży, wiadomo może troszkę mniej bo stałem na dość nierównym betonie.
Z ceny nie zszedł nic 660zł + 50 zł za podróż do Rzeszowa (~250km łącznie) mi wyszło. Śmiało mogłem brać z przesyłką, ale jednak lepiej było się upewnić osobiście :)
Siodełko zostawię, nie będę używać ale będę miał swój Retro komplet ^^

Te "Wybrzuszenia lakieru" na szczęście to nie jest rdza, więc jeśli to będzie mi już bardzo przeszkadzało to wezmę wyczyszczę te części do "gołego" aluminium i pomaluję.
Wybrzuszenie lakieru to na bank rdza tylko rdza aluminium, czyli że się utlenia i lakier puchnie. Rudej tam nie zobaczysz, będzie ładny srebrny kolor:)
Lodzermensch

#29
damian00716 pisze:W takim razie robić mam coś z tym? Czy póki nie mam zamiaru malować tych elementów odpuścić?
Z jakieś 3 godziny nie pęknie:).

A serio to aluminium dość długo jest odporne, tylko brzydko wyglądają takie grzyby. Jak do jazdy a nie na wystawę to nawet sobie tym głowy nie zawracaj.
Lodzermensch

#31
DOMAN pisze:Nie do końca jest ok z tym nie zawracaniem sobie głowy. Są ramy (cannondale six 13) czy amortyzatory (dolne golenie sidów 99') gdzie korozja materiału zbiera swoje żniwo, zostaje z metalu biały tlenek aluminium i pęka. Najgorszy i zamaskowany owijką temat jest z kierownicami szosowymi, bo tam dochodzi jeszcze pot z dłoni:

https://www.google.pl/search?hl=pl&biw= ... bredvzThng
To zwracam honor, pisałem tylko ze swojego doświadczenia.
Lodzermensch

#32
Można to zabezpieczyć. Z doświadczenia wynika, że samo czyszczenie i malowanie nic nie da. Lepiej podczyścić i zagruntować jakąś farba antykorozyjną typu hammerite itp a potem zaprawka pod kolor lakieru.

#33
Z doświadczenia wiem, że najgorsze są rowery trzymane w kotłowniach, przy piecach. W takich warunkach korozja postępuje bardzo szybko. Szczególnie szybko utlenia się magnez, a z niego zrobione są dolne golenie w Judy. Jeśli chcesz zastopować trochę korozję, to musisz dokładnie wyczyścić skorodowane miejsce z resztek farby i z tlenków (dokładnie!) i zabezpieczyć dane miejsce odpowiednią farbą antykorozyjną tak żeby nie dostawało się pod nią powietrze - jak pisał qsik. Wiadomo, że w 100% nie wygrasz z korozją, ale zawsze to coś. Na pocieszenie wiedz tylko, ze ze starymi ramami stalowymi są jeszcze większe problemy.

Jeśli chodzi o Judy, to wszystko zależy od tego, czy puszczają uszczelki.
Jeśli nie puszczają, to możesz po prostu wymienić olej - idąc po linii najmniejszego oporu. Odkręcasz korki, wylewasz, wlewasz i po sprawie.
Ja bym jednak mimo wszystko rozebrał amora i przed wymianą oleju i wyczyścił dokładnie w środku. To opcja nr 2 - nie kosztuje dużo pracy, bo to prosty amortyzator. Syf jaki potrafi się zebrać pod uszczelkami jest na tyle duży, że warto rozważyć tą opcję.
Opcja nr 3 to czyszczenie z wyminą uszczelek. W tej opcji będziesz mieć spokój na długi czas i nie okaże się za kilka tygodni/miesięcy że musiusz wszystko powtarzać, bo uszczelki pościły. To najbezpieczniejsza opcja i ją polecam.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#44
Temat tarczy rozwiązany. Pozostało mi zająć się tym "rdzawieniem" magnezowego golenia Judyty. Czym go oczyścić? - papier ścierny? jakiś preparat rozpuszczający farbę? piaskowanie?



hammerite nada się również do zabezpieczenia magnezowego golenia? czy coś innego szukać?
cron