Cholerka
Troszkę sobie zażartowałem, ale to przez kolegę Hit00r II bo poruszył temat konserwowania olejem i mi się przypomniało
Ale śmiech to zdrowie więc dobrze jest
Faktycznie konserwowanie olejami ma sens, nie wiem który sprawdza się lepiej zużyty silnikowy czy od amorów, ale olej faktycznie działa antykorozyjnie. Historia z taksówkarzami też jest prawdziwa, robili tak że spryskiwali podwozie zużytym olejem a potem wiśta wio na drogę polną w celu zbudowania "skorupy" wodo i solo odpornej olejowo-kurzowej. Tak było. Wydaje mi się że smarowanie okolic sterów, suportu i innych newralgicznych miejsc w zimówkach ma sens, choć może nie koniecznie olejami silnikowymi, lub od amorów. Moze coś gęstszego byłoby lepsze, na przykład zwykły smar do łożysk.
Co do usuwania rudej z elementów metalowych i nawet chromowanych to na 100% sprawdza się też WD40 z folią alu spożywczą. Następnie trzeba to dobrze natłuścić jakimś olejem właśnie, ja używam tego co mam pod ręką, czyli najczęściej Mobil1. Profile zamknięte to inna bajka. Przepłukuje ramę naftą, odtłuszczam i zamykam klejem na bazie żywicy epoksydowej. ostatnio tak właśnie robiłem z ramą herculesa bo zostały dziury po zamku antykradzieżowym. Kleje epoksydowe dają się dobrze nakładać i szlifować a potem pod malowanie i nie ma żadnego problemu.
Rower powinien być w poniedziałek, wtedy się okaże co to jest warte i co z tym mostkiem się stało. Ale podoba mi się generalnie to że te Olprany były takie oklejone, wyglądają trochę jak auta WRC