Gwoli ścisłości przypomnę tym co byli, a tym których zabrakło przedstawię:
Tytuł Roweru Zlotu 2017 zdobyły ex-equo Fat Chance Radzieja oraz Specjalized Stumpjumper Yvesa Moi
Nagrody specjalne zdobyli: Marta za jedyny żeński zjazd stromą techniczną ścieżką oraz Radziej za bezkonkurencyjnie długą stójkę (musieliśmy mu przerwać, bo inaczej zlot nie skończyłby się do dziś )
Laureaci nagrody głównej i ich budowniczowie (foto z archiwum Radzieja):
#107
Gratki ...dodatkowa nagrode przyznalbym wlascicielowi panczesa za metamorfoze roku
patrzac na galerie z poprzednich lat przyznam sie ze .bym nie poznal
patrzac na galerie z poprzednich lat przyznam sie ze .bym nie poznal
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
#108
Hehe
A jak się podobają kolorowe zlotowe numerki? To też metamorfoza - i w układzie graficznym i kolorystyce A wszystko za sprawą Yvesa i Julki (raz jeszcze stokrotne dzięki za przygotowanie!)
A jak się podobają kolorowe zlotowe numerki? To też metamorfoza - i w układzie graficznym i kolorystyce A wszystko za sprawą Yvesa i Julki (raz jeszcze stokrotne dzięki za przygotowanie!)
#109
Szosa czyni cuda. Myślisz że dlaczego mnie na forum nie było? :Dmarcin74 pisze:Gratki ...dodatkowa nagrode przyznalbym wlascicielowi panczesa za metamorfoze roku
patrzac na galerie z poprzednich lat przyznam sie ze .bym nie poznal
Ostatnio zmieniony 2017-06-12, 20:43 przez Radziej, łącznie zmieniany 1 raz.
#110
I owsianka.Radziej pisze:Szosa czyni cuda :)marcin74 pisze:Gratki ...dodatkowa nagrode przyznalbym wlascicielowi panczesa za metamorfoze roku
patrzac na galerie z poprzednich lat przyznam sie ze .bym nie poznal
Lodzermensch
#113
pamietam pamietam ;)Radziej pisze:Szosa czyni cuda. Myślisz że dlaczego mnie na forum nie było? :D
wspominals kiedys o nowej milosci i nawet pare fotek z urokliwym tlem bylo
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
#114
Znalazłem w końcu chwilę, by też podsumować tegoroczny zlot. Mimo iż przez Irlandczyków nie zapowiadało się zbyt ciekawie wszystko poszło lepiej niż sądziłem.
Dla nas z Elą termin zlotu jest wpisany wręcz w nasz związek i właśnie w tym terminie postanowiłem się oświadczyć, a oświadczyny zostały przyjęte. Ciężko było zrobić niespodziankę, a cały młyn przy zbieraniu się na imprezę skutecznie odciągnął myśli Narzeczonej by nie stracić przewagi zaskoczenia .
To tyle jeśli chodzi o życie prywatne. Co do aury jestem bardzo zadowolony z atmosfery panującej w tym świetnym miejscu. Nawet osoby z innych obozowisk są pozytywnie nastawione i chętnie podejmowały rozmowy przy ognisku. Sądzę, że nie tylko rowery łączą, łączy też kto jaki jest i jaki ma charakter. Z pewnością nie byłoby tak zabawnie gdyby nie osoby, które szczególnie wpisały się do atmosfery zlotu.
Corrado - poczucie humoru i dystans do samego siebie,
Skolioza - doświadczenie, wiedza i mistrzowskie wręcz planowanie tras,
Yves - tak radosnego człowieka nie ma, a moim zdaniem nieodkrytego talentu ma jeszcze więcej,
Radziej - muszę powiedzieć, że skrzywdziłeś moją psychikę opowiadając o fotografii,
Ernest - jeden z najcichszych, a jednak chcę zwrócić uwagę, że narodziło mu się zlotowe dziecko ,
Kaczki - któż inny przygotowałby ognisko gdyby nie przyniesiony chrust?
Aldek - pajda, czosnek - to jest to! no i poświęcenie - mimo kontuzji dotarł by poczuć tą atmosferę,
Qsik - bardzo dobrze, że trafiają się czasem rowery współczesne, które na trasie utwierdzają nas w zamiłowaniu do retro
Focker - profesor amortyzacji - co roku zaskakuje nowymi smaczkami,
Soro - technika jazdy godna podziwu.
Elcia - dzięki, że zgodziłaś się zostać dodowcową,
Marta, Paulina, Wiktoria, Julka - przyjeżdżajcie co roku i nie opuszczajcie tej magicznej imprezy!
Dzięki, że byliście, dzięki, że można było z Wami pobyć!
W tym roku, co w moim mniemaniu całkiem na plus, ogólnie impreza miała mniej oficjalny, bardziej rodzinny, charakter.
PS. Dzięki za smar od Wertykala. Na pewno się przyda!
Dla nas z Elą termin zlotu jest wpisany wręcz w nasz związek i właśnie w tym terminie postanowiłem się oświadczyć, a oświadczyny zostały przyjęte. Ciężko było zrobić niespodziankę, a cały młyn przy zbieraniu się na imprezę skutecznie odciągnął myśli Narzeczonej by nie stracić przewagi zaskoczenia .
To tyle jeśli chodzi o życie prywatne. Co do aury jestem bardzo zadowolony z atmosfery panującej w tym świetnym miejscu. Nawet osoby z innych obozowisk są pozytywnie nastawione i chętnie podejmowały rozmowy przy ognisku. Sądzę, że nie tylko rowery łączą, łączy też kto jaki jest i jaki ma charakter. Z pewnością nie byłoby tak zabawnie gdyby nie osoby, które szczególnie wpisały się do atmosfery zlotu.
Corrado - poczucie humoru i dystans do samego siebie,
Skolioza - doświadczenie, wiedza i mistrzowskie wręcz planowanie tras,
Yves - tak radosnego człowieka nie ma, a moim zdaniem nieodkrytego talentu ma jeszcze więcej,
Radziej - muszę powiedzieć, że skrzywdziłeś moją psychikę opowiadając o fotografii,
Ernest - jeden z najcichszych, a jednak chcę zwrócić uwagę, że narodziło mu się zlotowe dziecko ,
Kaczki - któż inny przygotowałby ognisko gdyby nie przyniesiony chrust?
Aldek - pajda, czosnek - to jest to! no i poświęcenie - mimo kontuzji dotarł by poczuć tą atmosferę,
Qsik - bardzo dobrze, że trafiają się czasem rowery współczesne, które na trasie utwierdzają nas w zamiłowaniu do retro
Focker - profesor amortyzacji - co roku zaskakuje nowymi smaczkami,
Soro - technika jazdy godna podziwu.
Elcia - dzięki, że zgodziłaś się zostać dodowcową,
Marta, Paulina, Wiktoria, Julka - przyjeżdżajcie co roku i nie opuszczajcie tej magicznej imprezy!
Dzięki, że byliście, dzięki, że można było z Wami pobyć!
W tym roku, co w moim mniemaniu całkiem na plus, ogólnie impreza miała mniej oficjalny, bardziej rodzinny, charakter.
PS. Dzięki za smar od Wertykala. Na pewno się przyda!
Zlotowy fotoreporter.
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
#117
jak tak czytam to aż łezka się w oku kręci że mnie nie było
mógł bym nawet na rowerze przyjechać na miejsce :) niecałe 90 km
no ale natłok roboty i innych spraw....
terminy napięte jak plandeka na żuku :D
w przyszłym roku już zaklepuję termin :D
mógł bym nawet na rowerze przyjechać na miejsce :) niecałe 90 km
no ale natłok roboty i innych spraw....
terminy napięte jak plandeka na żuku :D
w przyszłym roku już zaklepuję termin :D
#118
lipiec łódźczajnikmtb pisze:jak tak czytam to aż łezka się w oku kręci że mnie nie było
mógł bym nawet na rowerze przyjechać na miejsce :) niecałe 90 km
no ale natłok roboty i innych spraw....
terminy napięte jak plandeka na żuku :D
w przyszłym roku już zaklepuję termin :D
Lodzermensch
#119
Gratulacje Dodo. Ale fajnie :)
I dzięki za miłe słowo.
Oczywiście narzeczonych zapraszam do Łodzi na minizlot!
I dzięki za miłe słowo.
Oczywiście narzeczonych zapraszam do Łodzi na minizlot!
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
#121
Dzięki! Sami widzicie, że atmosfera zlotu sprzyja rodzinie . Co prawda do etapu na którym jest Ernest jeszcze troszkę daleko, ale czas teraz tak szybko leci...
Zlotowy fotoreporter.
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
#122
Na lipiec mam szykować apartament małżeński?dodo1989 pisze:Dzięki! Sami widzicie, że atmosfera zlotu sprzyja rodzinie . Co prawda do etapu na którym jest Ernest jeszcze troszkę daleko, ale czas teraz tak szybko leci...
Lodzermensch
#123
Ej patologia... Toż to dopiero zaręczyny, gdzie tak bez ślubu...
Przejechałem dziś po części trasę sobotnią ze zlotu W 1/3 Doliny Kobylańskiej (to ta po stromym zjeździe z Lotników dla tych co byli, dla reszty - jedna z ładniejszych jurajskich dolin) zatrzymuje mnie pani i pyta
- do końca doliny daleko?
- tak 2/3 jeszcze zostały - odpowiadam
- a ja myślałam, że to już połowa... Ale tam dalej to już nic innego nie ma, tylko te skały drzewa i potok,prawda?
Trochę mi kopara opadła Nie wiem czego się pani spodziewała, ale poinformowałem, że istotnie ani zabytków ani kawiarnii tam nie ma, więc w sumie to nie warto się pchać dalej
Także pamiętajcie - na zlot 2018 nie przyjeżdżajcie Tu nic nie ma, a co jest to już widzieliście
Przejechałem dziś po części trasę sobotnią ze zlotu W 1/3 Doliny Kobylańskiej (to ta po stromym zjeździe z Lotników dla tych co byli, dla reszty - jedna z ładniejszych jurajskich dolin) zatrzymuje mnie pani i pyta
- do końca doliny daleko?
- tak 2/3 jeszcze zostały - odpowiadam
- a ja myślałam, że to już połowa... Ale tam dalej to już nic innego nie ma, tylko te skały drzewa i potok,prawda?
Trochę mi kopara opadła Nie wiem czego się pani spodziewała, ale poinformowałem, że istotnie ani zabytków ani kawiarnii tam nie ma, więc w sumie to nie warto się pchać dalej
Także pamiętajcie - na zlot 2018 nie przyjeżdżajcie Tu nic nie ma, a co jest to już widzieliście
#124
Spoko, będę pamiętał.skolioza pisze: Także pamiętajcie - na zlot 2018 nie przyjeżdżajcie Tu nic nie ma, a co jest to już widzieliście
Lodzermensch
#125
Cudowne Muszę zapamiętać.skolioza pisze: ... Ale tam dalej to już nic innego nie ma, tylko te skały drzewa i potok,prawda?...
Na mojej ostatniej wycieczce musiałbym mówic "nie ma już nic innego, tylko piach, przewrócone drzewa, piach i znowu przenoszenie roweru nad drzewami. Jura...
Fajnie, że kolejny zlot sie udał. Przykro mi, że nie dotarłem (a byłem już spakowany i rower w pogotowiu), ale okazało się, że podjąłem dobrą decyzję, bo byłem niezbędny w domu.
Mam nadzieję, że następnym razem... Nie rezygnuję.
#126
Lipiec w Łodzi już niedługo więc się nie wymiguj.RS pisze:Cudowne Muszę zapamiętać.skolioza pisze: ... Ale tam dalej to już nic innego nie ma, tylko te skały drzewa i potok,prawda?...
Na mojej ostatniej wycieczce musiałbym mówic "nie ma już nic innego, tylko piach, przewrócone drzewa, piach i znowu przenoszenie roweru nad drzewami. Jura...
Fajnie, że kolejny zlot sie udał. Przykro mi, że nie dotarłem (a byłem już spakowany i rower w pogotowiu), ale okazało się, że podjąłem dobrą decyzję, bo byłem niezbędny w domu.
Mam nadzieję, że następnym razem... Nie rezygnuję.
Lodzermensch
#129
Szybko skończył??? Bo się wcześnie zaczął! . Dla nas już w czwartek
Zlotowy fotoreporter.
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
#130
pytanie szybkie krótkie
ma ktoś może w swoim archiwum filmiki z kempingu w tym roku? rozpoczęcie, zakończenie? Ewentualnie jakiekolwiekcoś z jazdy też może być
ma ktoś może w swoim archiwum filmiki z kempingu w tym roku? rozpoczęcie, zakończenie? Ewentualnie jakiekolwiekcoś z jazdy też może być
#131
W moim linku są jakieś filmiki chyba, jakiego kempingu?kaczko pisze:pytanie szybkie krótkie
ma ktoś może w swoim archiwum filmiki z kempingu w tym roku? rozpoczęcie, zakończenie? Ewentualnie jakiekolwiekcoś z jazdy też może być
Lodzermensch
#134
W końcu znalazłem trochę czasu i zrobiłem relację z wydarzeń zlotowych. Wrzuciłem też filmik na YT - miło się wspomina http://www.z-ne.com.pl/portfolio/zlot2017/
Zlotowy fotoreporter.
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
#135
Troszkę Ci zeszło:)dodo1989 pisze:W końcu znalazłem trochę czasu i zrobiłem relację z wydarzeń zlotowych. Wrzuciłem też filmik na YT - miło się wspomina http://www.z-ne.com.pl/portfolio/zlot2017/
Lodzermensch