Opona na trudne warunki

#1
Z tyłu mam dużo miejsca więc szukam dla siebie oponki, której używałbym w ostateczności :mrgreen:
Kolejnym powodem zakupu jest to że zaczęła się jesień i nie widzę siebie na dancing ralphie w mokrym terenie :-/

Chodzi mi o coś w szerokościach 2.4 - 2.6 .

Musi łączyć w sobie 2 (3) cechy :
-niską cenę,
-bardzo dobrą przyczepność
-może być retro, ale nie musi


opona może być lekko zużyta i chętnie nabędę zestaw 2 takich oponek

Ktoś może coś polecić?
Może ktoś ma na sprzedaż jakiegoś "balona" :mrgreen:

#2
a na co Ci taka szeroka opona ?????

ponieważ jestem dealerem IRC to zaproponowałbym Ci opony tej firmy, tyle że mam tylko fajne na przód, IRC Traibear, 2.25, 2.35. 2.5 w kevlarze po 65 zł, na tył fajna jest Kujo XC 2.25 lub na przód, w tej samej cenie, ale w tej chwili nie mam na stanie, jak sie dowiem czy jeszcze są to dam zanać.
www.velotech.pl

#3
Podobają mi się balony, a na błocie opory toczenia się nie liczą :mrgreen:


No na przedzie to ja mam teraz rocket ron - a i na średnie warunki wystarcza :-? Też będę jakiejś prowadzącej na błoto potrzebował, ale nie jest to tak pilne.

#4
A co byś polecił z takich między 2.1, a 2.3 z naciskiem na 2.1" na warunki w stylu korzenie, kamole i asfalt? Czyli coś z w miarę niskimi oporami toczenia i niską wagą?

#6
No, jeśli chcesz mieć coś z retro, i na błoto, to zapoluj na ritchey megabite.
Mają, moim zdaniem, bardziej zdatny na błoto bieżnik, niż te dzisiejsze z-maxy. Całkiem podobny do tego polecanego przez staszka ritchey'a z.e.d, ino że są szersze, na 2.1.
Nie tylko że gryzą błoto jak dziadek orzechy, to jeszcze - są nad podziw trwałe. I śnieg też jadą jak trza.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#7
no tak Smart Samy nadają sie na błoto jak trampki do roweru.

Moze jutro dostane rozpiske co jeszcze mozemy zcia=gnąć to napisze co i jak.

Podstawowa nasza opona to IRC Mythos XC II praktycznie w każdych warunkach do jeżdzenia, lepszą sa Seraki, ale ich nie ma .

Jesli nie jest slisko to Kenda Karma jest super na tył , na przód ja akurat ma u siebie Maxxisa Aspen, ale jeśli chcesz szersze to Maxxis Ardent jest rewelacyjny, no oprócz powiedx=my kompletnego błota.
www.velotech.pl

#8
O smart samach mówiłem odpowiadając na pytanie doda. A trampki do roweru to jest najlepsze obuwie do nosków na szosę :mrgreen:

Mam megabyte, ale poprzedni właściciel wsadził do nich dętkę od marketa, która pękła dzięki czemu jest piękna dziura w osnowie. W serwisie na szczecińskiej były inne megabite, ale założyłem i napompowałem 2 atmosfery. Każdy może się domyślać jak się to skończyło. :-x

#9
Ja się właśnie zastanawiam, bo na przód mogę dać tego jednego mniej zajechanego semi-slicka tymczasowo lub troszkę dłużej. Wkurza mnie za to częsty brak przyczepności z tyłu na błocie... Zdarza się często zarzucać gorzej niż na lodzie - no może trochę przesadzam, ale przydałoby się coś szerszego niż 1.95 tak jak jest obecnie...

#10
Jeśli zaś idzie o oponę na kompletnie suche, takie na słoneczne lato, albo miasto z opcją czasem teren kamory korzeniory, ale suche, to polecam maxxis ridgeline 2.1. Niskie opory toczne na asfalcie, ale - to ważne - nie jest to tzw. semi-slick, jak wormdriwe na przykład. No i kawał gumska.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#12
Dodo - jeśli zmieniać w Twoim wypadku to obie Te laczki co masz sobie zastaw jakby Ci do głowy wpadło na fullu do Zakopca dymać, w teren to na nich nie masz ani trakcji ani hamowania ani trzymania w zakrętach
Zmienisz tylko przód to się dopiero zdziwisz jak Cię tył na zakręcie wyprzedzi, zmienisz tylko tył to poza lepszą trakcją na podjazdach nic nie zyskasz
A! Zapomnieliście o WILDGRIPPERACH :lol: :lol: :lol:
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#14
No właśnie, dlatego myślę nad zmianą opon, bo moja jazda to jak utrzymywanie kija na palcu... Jak w cyrku... Z resztą ten mój wypadek w Zakopcu był spowodowany właśnie nimi... Obydwie opony się zsunęły w dół na pochyłym, mokrym, kamienistym podłożu, a ja znalazłem się na kamolach - rower obok mnie...

#16
staszek pisze:jesteś hardkorem !! jak na slickach wjeżdżasz na kamienie :mrgreen:
Może i tak, ale jestem jeszcze studentem, który nie zawsze ma kasę :). Jak nie urwę jej skądś to nie mam... Ale szczerze mówiąc na ostatniej wycieczce widziałem lepsze rzeczy... Konrado co prawda jakiś bieżnik tam miał, ale praktycznie po górach na ostrym kole zasuwał :).

#17
schwalbe fat albert są niezłe ,2.35ki są odpowiednikami 2,4 jak nie więcej
irc'e trailbeary też są ok
wtb robi świetne opony -więc warto się rozejrzeć -konkretnego modelu nie podam
a na śnieg nokian bozobeana 2.1 ;) jedna z najlepszych jakie powstały -dorwij jeszcze wersje niebieską i wymiatasz !

#19
phi. no to szacunek dla wildgrippera
ja miałem nokiana 2.1 i ogień był ,trzymała wszystko idealnie
z wildgripperów miałem tylko wersje 2.5 ,więc raczej ciężko o porówania jakiekolwiek ;)

#20
odświeże temat.

Ja ostatnio jeżdże na Maxxis Larsen Mimo 1.9, tej wersji raczje sie już nie kupi ( choć jest to możliwe ) .
Doskonała opona na trudne warunki dla doświadczonego bikera z dobrą techniką jazdy ze względu na szerkość - oponki są dosyć wąskie, ale pomimo tego mają doskonałą przyczepność i prowadzenie w błocie , podjazdy na mokro to bajka ( niebieski pieszy i czarny i czerwony w lasku Wolskim ) .
www.velotech.pl

#23
Chcesz powiedzieć, że moje kolosalne (w mojej sytuacji finansowej) zwiększenie budżetu na opony o 20zł nic nie dało? :-D
Zlotowy fotoreporter.

Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I

#24
Nie popadajmy w paranoję
Prawda jest taka, że Dodo czegokolwiek by nie założył co ma choć krztę bieżnika - będzie zadowolony
w mojej opinii nie ma sensu brać laczków szerszych niż 2,1
przeglądając allegro propozycje które zwróciły moją uwagę to:
http://allegro.pl/opona-continental-exp ... 17143.html - nie jeździłem osobiście, ale opinie słyszałem pozytywne
nieco szersze 2,3 http://allegro.pl/opony-continental-ver ... 37338.html
agresywna Tioga - na asfalcie może być ciężko http://allegro.pl/opony-tioga-factory-d ... 67684.html
kolejne Conti 1,9 http://allegro.pl/opona-continental-edg ... 37452.html
no i klasyka gatunku - Z-Maxy Ritcheya
http://allegro.pl/opona-ritchey-z-max-c ... 46386.html
Ponadto Secesja na ten przykład może sprowadzić komplet klasyków - Panaracerów Dart/Smoke po 59 albo 69zł za szt, nie pamiętam Zapytaj także kolegi Elo78, miał onegdaj komplecik ślicznych Wildgripperów za 50zł - sam się zastanawiałem, ale z kasą kiepsko było...
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#25
Mój głos jest, rzecz jasna, za z-maxem. Za stówę możesz mieć dwie drutowe.
Z tymi oponami jest trochę jak z starym szwajcarskim scyzorykiem, wiesz, lasery, bajery, noże że mój Boże, a i tak spartan rządzi.
Wzór bieżnika pochodzi jeszcze z ub. wieku. Retro więc, jak ta lala.
Lecz, niestety, ostatnio te z-maxy cieniują jakoś. Miałem parkę starych, jeszcze z błekitnymi logami, i były wyrażnie szersze od tych współczesnych. I trwalsze, skubane były też. Kupiłem nowe, i znikły błyskawicznie. No, ale ja swoją wagę mam :-)
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#27
Zmaxy to sie na błoto i miękko nie nadają prędkość spada gwałtownie.
ogólnie to opony na ciężkie wraunki bierzmy takie jakie są bo i tak sie styrają .
Brdzo0 dobre na każde warunki i teren to Schwalbe Alberty, na lżejsze i sucho Maxxis Ardent i Aspenno i irc Muthos, ktoś pytał o Mythosy, sprawdze co jeszcze mam na magazynie i wrzuce w działa sprzedam , ale jak pamietam to chyba komplecik jeden mam w drucie Irc Mythos II 2.1 , cenowo to 90 zł/kpl., sa chyba jeszcze zwijane 2.1 aler tylko przody, dla freeridersów jest wersja Trailbear ale do tyłu.
zapytam jeszcze bo wiem że były mythosy z czerwonymi bokami - kult 90 tych lat
www.velotech.pl
cron