Dałeś mi do myślenia tym Sunnem odnośnie mojego Speca. Może faktycznie pomyślę nad zrobieniem z niego zimówki. Bardzo dobry pomysł i do tego nie musiałbym inwestować tyle co w rower do cieszenia oka.

Co by tu dużo nie pisać - prosto, ładnie, funkcjonalnie

pozdrawiam
xMekpx

Na montaż czeka:

Akurat muszę wymienić uszczelki w Rondlu, to od razu rama dostanie nowe stery.

Swego czasu chodziły mi po głowie te korby, ale na szczęście przeszło mi skutecznie:

Pytanie konkursowe - jaka była największa wada przerzutek DiRT sygnowanych jeszcze przez Sachsa?
Dla zwycięzcy jak zawsze nagroda.

focker pisze:Pytanie konkursowe - jaka była największa wada przerzutek DiRT sygnowanych jeszcze przez Sachsa?
Dla zwycięzcy jak zawsze nagroda.

Miękka i wiotka konstrukcja ... łapały kilometrowe luzy

E tam - nawet z luzami działy lepiej niż niejedna Shimano - szczególnie w błocie.
W pierwszej serii od byle patyka pękały tylne elementy pantografu w przerzutce. Dziś spotkało to i mnie




Na szczęście w czeluściach mam też to - biedy nie będzie:


Myślałem, żeby ten plastik zastąpić aluminiowym Sachsem New Success o tym, ale po pierwsze jest za ładny do zimówki,a po drugie nie jest czarny.


I bardzo proszę, darujcie sobie komentarze typu "Rurku, czemu ten łańcuch jest taki upierd...lony". Nie bawcie się w Durczoka. Zimówka to zimówka, syf na niej być musi :P Już się w tym tygodniu z tego musiałem raz tłumaczyć- raz mi wystarczy ;)

jednorazowość - jeden kij w tylnym kole i przerzutki nie ma

No i pięknie. Cardamon - wygrałeś bon na przejażdżkę Maluchem w wersji Bambino :)

O ile dobrze pamiętam linka na zagięciu lubiła dość szybką pękać.

daleko musiałeś z buta uderzać? czy dało się jakoś jechać?

Tak, ja bym napisał tak jak Punkxtr - wczesne DIRTY (późniejsze nie wiem) szybko rwały linki... o pękaniu nie wiedziałem

Spoko luz, do malucha kilka osób wejdzie

To pękanie było znane przede wszystkim w pierwszej serii - pod szyldem Sachsa. W 1999 Sram zmodyfikował pantograf i pod swoją nazwą sprzedawał przerzutki trochę lepiej znoszące pierwszy lepszy patyk. Co do rwania linek, to tu się chyba niewiele zmieniło.

Do domu było jakie 25 km, ale jeśli nie było pod górkę, to się nawet dało jechać na luźnym łańcuchu. Jak było pod górę - to już przeskakiwał. Mogłem skrócić łańcuch i jechać normalnie na jednym biegu - ale mi się nie chciało :)

Mi dzisiaj spinka od lancucha wyleciała gdzies w bloto. 10 km jak na hulajnodze. Narzedzi ze soba brak

miałek i mam saksa kwarca, wytrzymał wiele, trza się strzec.
a w ogóle, to jak się wyliczy ze wzoru długość ostatniego kawałka pancerza, to nie penka
Fajna przygoda, ja z przerzutkami to mam innego pecha, że mi się już trzy razy rozkręciły śrubki od ostatniego kółeczka w wózku, poszły w trawę, i weź tu jedź. Tak się teraz na to wk..., że loktitem wsio zasmarowałem, i spokój.

Koniec roku się zbliża, każdy picuje i kończy swoje rowery, a ja od kilku dobrych lat co roku startowałem w konkursie. Szkoda by mi było to przerwać, więc wzorem innego użytkownika forum przedstawiam coś, co nie ma szans na wysokie miejsce, ale pozwala na udział w rywalizacji w tym sezonie.

Rower to moja zimówka. Generalnie go nie oszczędzam, jeżdżę w soli, nie bardzo dbam o zarysowania, czystość itp. Z piast schodzi lakier, często widzi błoto itp.

Generalnie jednak w tym rowerze udało mi się osiągnąć 100% części od europejskich firm. Nie ma nic firm z Japonii, USA czy innego Tajwanu. Gdzie były faktycznie produkowane to inna sprawa.

Specyfikacja wygląda tak:
Rama Sunn Cross z 1998 r, wyprodukowana w St Gaudens, Francja.
Widelec Rond Magura Quake CP75, spreżyna-olej. Firma niemiecko-holenderska. Wyprodukowany prawdopodobnie jeszcze w Holandii.
Stery Rond Magura - j.w.;
Hamulce Magura HS33 - Niemcy;
Przerzutki, manetki, korby, suport, kaseta, łańcuch - Sachs Francja;
Obręcze Sunn Francja;
Piasty Sachs Francja;
Szprychy - DT Swiss Szwajcaria;
Opony i dętki- Continental Niemcy;
Siodło: Selle San Marco Paola Pezzo Włochy;
Pedały Look Francja;
Kierownica, sztyca - oryginalne Sunn, Francja;
Mostek Syntace Niemcy;
Rogi Olpran Czechy;
Koszyk na bidon Zefal Francja;
Chwyty Pro Grip Włochy;
Linki i pancerze BTwin Francja;

Taka zimówka, ale z jakimś tam zamysłem zrobiona.

Rama jest super, chętnie bym sobie taką sprawił Ekstra rowerek i jak najbardziej ma szansę na pierwszą trójkę.

Dzięki za miłe słowo.
Bardzo lubię ten rower, ale na wiele nie liczę :)

Jestem jak najbardziej za, żeby na podium staną rower ostro używany, a nie tylko eksponat ze ściany.

Ja tylko przypomnę, że aby rower stanął do rywalizacji to najpierw musi zostać zgłoszony
Do dzieła zatem czyjemu sercu miły Sunn Fockera jest