#16
zmianki ? ano właśnie oponki ...

Obrazek
Obrazek
Obrazek



na ostatnim zdjeciu widać że firma nawet zrobiła powierzchnie cierną miedzy klockami , jak sie zagłębią w piach, szuter czy błotko, a w takich miejscach nie miałem żadnych trudności z trakcją .
Widać też schodkowe klocki , które też doskonale pracują na podjazdach minimalizując jednocześnie opory toczenia na asfalcie !! tu odczuwałem tylko malutką różnice w stosunku do dobrych szosowych opon .
Fizycznie po napompowaniu na obręczach 13C mają 31,4 mm szerokości, po zmianie kół na 17 c będzie troche szerzej i lepiej , ale na razie na takich kołach latam bo są lekkie .
www.velotech.pl

#17
Piotr pisze:Widać też schodkowe klocki , które też doskonale pracują na podjazdach minimalizując jednocześnie opory toczenia na asfalcie !! tu odczuwałem tylko malutką różnice w stosunku do dobrych szosowych opon .
Cytując.... Ciebie :
autosugestia.....
:lol: :lol: :lol:

#22
szytki ?? ja nie chce , jak zrobi sie w terenie dziurka , którą mleczko nie zalepi to bida na piechote isć , a w oponce to zawsze łatke można podkleić, dętke wsadzić i jakoś doczołgać sie .

odnośnie oporów toczenia to ja nie mam autosugestii, za dużo jeżdże .
www.velotech.pl

#23
Akurat obręcze są tanie i to bardzo. Tzn używane, a nowe za 250 maviki widziałem więc też cena normalna.
Groźba dziury też mnie trochę przeraża..

na tubless'ach też będę mógł zejść do niskiego ciśnienia bez dobijania ?

#25
W szytkach obniżam czasem ciśnienie do 15-20 PSI i w terenie lecą jak góral na 2 amorach. Na zakrętach tak się kładą że aż się opona marszczy, ale przyczepność i komfort nieporównywalne z normalnymi oponami. No i to odejście roweru pod górę - bajka.... (7kg pod nogami robi swoje).
Kumpel na fullu 29er miał problem się za mną utrzymać (po duktach leśnych, troche piachu, błota itp. Ale bez dużych kamieni bo wtedy bym poległ)
https://www.facebook.com/evobikesycow

#26
brrr.. PSI nigdy nie pamiętam, póki nie sprawdzę

A tak poważnie to czekałem na Twoją opinię. Jakich szytek używasz? I jak z awariami i zaklejaniem mleczkiem

#27
MamTufo, chyba najtańsze na rynku. Na tyle nowa, na przodzie była używana za 40zł z allegro. Od listopada mam przejechane ok 3-4 kkm na przełaju i w tym czasie ze 3 razy był kapeć. Ale na takiej zasadzie że przychodzę po rower, ściągam z wieszaka i nie ma powietrza, Wlewam 20-30ml mleczka pompuję i jadę w trasę. Gdy znów odwieszam rower na kilka dni czasem potrafi znów troche zejść, a czasem nie ma żadnego problemu (mleko dobrze działa podczas jazdy, jak niefortunnie ułoży się koło podczas dłuższego "leżakowania" roweru można się powietrza pozbyć).

Ogólnie jestem bardzo zadowolony, myślałem że będę miał większe problemy z kapciami. Zapowiada się że te szytki szybciej się zetrą niż zajadą. Już bieżnika jest mało. Więc generalnie wystarczą na te 7-8 tyś km maksymalnie.
https://www.facebook.com/evobikesycow

#28
Adamelo pogadam jak se pojedziesz w daleką trase .... aja akurat uzywam przełajki nie do smigania w kólko po podwórku tylko raczej .......góry , a tutaj nie mam ochoty dymać jak pies z jęzorem , poza tym mnie szytki mnie bawią na razie , jakby mnie bawiły - co pewnie tak będzie niedługo to felg mam od groma na 20, 24.28,23 h niskie, wysokie .

Ale , szukam opon nie szersze fizycznie niz 33 mm
www.velotech.pl

#29
Wróciłem do przełaja po przestoju, ale . . . . . . odświeżonego.

Pojawiły się oczekiwane dobre opony w tublesie oraz dobre obręcze doskonale pasujące do tego systemu.

Koła robię takie głównie pod szosę i przełaj, obręcze mają 18 c i są wręcz idealne do tych zastosowań.

Produkowane sa w wersji pod zwykłe hamulce i pod tarcze .
Ta pierwsza mozliwość, dała mi pomysł wrzucenia tych kół do przełaja, zamówienia oponek bezdetkowych, mleczko, taśma, wentylek i mamy dposkonały system pozbawiony detki.

Opony . . . . przód siadł mi bardzo dobrze, tył troche z klopotami - dłużej się uszczelniał po obwodzie, ale w końcu dało radę.
W końcu mam koła bezdetkowe .
Zmieniłem klamkomanetki na 8 biegowe, przerzutkę z tyłu na Deore LX z dłuższym wózkiem i kasetę 11-32.
Nowszy kształt klamkomanetek, pozwolił mi je obniżyć i stosować hamowanie także w dolnym chwycie co ulżyło paluchom.

Dzisiaj poważniejsza jazda w terenie, błoto i ślisko, ale opony doskonale sobie poradziły z Laskiem Wolskim.
Jedna uwaga do nich, opisane są jako 33 mm, ale są niestety po napompowaniu prawie 35mm, czyli przekraczają norrmy UCI co mnie zasmuciło.

http://s10.ifotos.pl/img/DSC00198j_qrnpshq.jpg http://s5.ifotos.pl/img/DSC00199j_qrnpsrp.jpg http://s5.ifotos.pl/img/DSC00200j_qrnpsrr.jpg

http://s2.ifotos.pl/img/DSC00202j_qrnpsrx.jpg http://s2.ifotos.pl/img/DSC00206j_qrnpsre.jpg
www.velotech.pl

#31
Nie mam rowków, pancerze idą z przodu owiązane taśmą a potem owijka.
Kierownica PRO Compact II typ.

Jakich linek ? bo przerzutkowe mają swoje regulatory w ramie, podobnie jak w szosówce.
Są dostępne regulatory z gwintem i wciskane.
Regulatorów do hamulcowych nie mam, ale można wstawić regulatory od przerzutkowych pośrednie w środku kabla, co pomoże na szybkie podregulowanie w trasie, jakby się starły mocniej klocki.
www.velotech.pl

#35
Piotr pisze:A zmieniłem, zmieniarke z tyłu na taką, ciekawe jak się będzie sprawować w terenie

[url=https://s1.postimg.org/8c77su2ptr/WP_20171107_001.jpg]Obrazek[/url]
Fajnie chodzi, szczególnie w błocie. Uważaj jednak na patyki. Jak taki wlezie w przerzutkę, to najczęściej kończy się pęknięciem. Szczególnie, że masz wersję "sprzed liftu" - czyli bez wzmocnienia ostatniej części pantografu. Mam dwie takie pęknięte :)
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#36
Ładnie chodz , tzn lekko, zmiana biegów jest cicha i w miare szybka, choć wiadomo że przerzutki mtb-owskie troche są za wolne do klamek szosowych, tu potrzebna jest mocniejsza sprężyna zwrotna, ale pasuje mi lekkiea zmiana biegów na razie.

Na razie też odpukać, nigdy takowej nie pekłem, lata praktyki jazdy wyczulają na każdy szelest czy szmer patyków w napęd, może pożyje długo i szczęśliwie :lol:


Co do kół to są dwa komplety jakie używam, pierwszy jest na felgach DT460 jak tylko weszły do sprzedaży zaplecione w systemie 24/28 szprych, to koła szosowe/przełajowe , c=18mm, bardzo lekkie ok 1520-1600 g zależnie od wersji piasty tył ( 100 g różnicy od modelu ).
Drugie to system 20/24 h i felgi Alexrims 510 wyższe niż tamte, obydwa modele są w tublesie.

Cenowo tak z głowy, komplet zaczyna się od ok 700 do 1300 tak mniej więcej.
Konkretnie to już tylko na zapytanie pod konkrety i klienta.
www.velotech.pl

#38
A powiedz mi dlaczego nie stosuje się w szosach, przełajkach kierownic prostych ?
Dlaczgo ostre koło wymaga bardzo wąskiej kiery nie tylko aby zmieścić się miedzy dwoma samochodami ?

Już odpowiadam, spróbuj szybko poderwać rower do góry i zobacz co robi kierownica, baranek jest zazwyczaj płaski z boku i nie dostaniemy kantem w ryj abo żebra.

Aczkolwiek stosowanie różnych elelementów nie jest zabronione.

Ostatnio w szosie troszkę poszli w kierunku właśnie rozszerzenia kierownicy na końcach, ale jest to uwarunkowane pozycją przy dłuższej jeździe i uwolnieniu przy podniesieniu się od styku rąk z górną powierzchnią - tzw łamacz naggarstków.
www.velotech.pl

#40
ale gravel to nie przełaj i nie ten sam typ sportu, ja bym rozszerzonej nie zakładał na tryb zawody bo można by sobie krzywdę zrobić , ale Ty turystycznie pewnie tak , jak pisałem wyżej wszystko jest dobrze pomyślane już kiedyś, a co teraz ? jak komu pasuje . ja =swojej nie zmieniam mam Compact i tak zostanie .
www.velotech.pl
cron