Las Zabierzowski / Skała Kmity

#1
Przejechałem dziś sporo dróg i ścieżek w tym rejonie i musze przyznać że jest różnie
Widać że prace oczyszczające ze zwalonych drzew są dość intensywne, postępują jednak z pierwszeństwem na "najgłówniejszych" traktach
Generalnie asfalty przejezdne, szutrowka spod leśniczówki (czerwony rowerowy) także, na szlakach turystycznych różnie (niebieski odchodzący od tej szutrówki był np zawalony już na samym początku, a na żółtym - chyba - prowadzącym pod krzyż spotkałem tylko jedno drzewo na drodze) Szlaki "końskie" podobnie jak turystyczne - zależy jak się trafi Ścieżki nieoznaczone - nieruszone Trzeba liczyć na to że akurat nic nie spadło na tą którą chcemy jechać Wąwóz Kochanowski zawalony w środkowej części, z kiepskim obrazdem (tzn minąć się to spokojnie i bez przedzierania da bokiem, ale niestety nie na kołach)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#3
Odświeżę nieco: Wąwóz Kochanowski dalej nieprzejezdny :-( znalazłem za to syty objazd na zachód od pierwotnej linii zjazdu :mrgreen: stromszy, wolniejszy bez zakrętów czy ciasnych przesmyków ale IMO sprawiający nieco większą trudność techniczną (dość precyzyjny balans pomiędzy tym aby się nie rozpędzić a tym aby nie zblokować przedniego koła, w tych warunkach tylne raczej idzie non stop uślizgiem)

przebieg zjazdu wygląda mniej więcej tak:
Obrazek


najpierw łagodnie w dół za gruntówką doprowadzającą min do szczytu wąwozu Kochanowskiego Kiedy dojedziemy do podnóża skałek droga zamieni się w ścieżkę i zacznie wznosić się lekko do góry Na jej szczycie mamy początek zjazdu właściwego, skręcamy praktycznie 90* w prawo i dajemy popis :mrgreen:
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#4
kolejna wizyta w Kmicie dziś Widoki piękne, ale las przyjaźnie do przybyszów nastawiony niestety nie jest
Na drzewach zalega kupa śniegu, który ostatnio zaczął się topić, zamarzać i stał się bardzo ciężki Wszystko trzeszczy, sypie się, widzieliśmy też kilka pokaźnych konarów które nie wytrzymały i łamały się jak zapałki
Generalnie zapuszczania się w las nie polecam, tyle co widzieliśmy to asfalty uprzątnięte z gałęzi itp i przejezdne, ale to może zmieniać się jak w kalejdoskopie...
kiepskie foto bo z komórki, ale zawsze
Obrazek
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA