Rama - Stevens Cro-Moly SL superlight triple butted, 48cm - 19", kolor czarny, haki Rirchey. 2200 g.
Widelec - Marin cr-mo na rurkach Tange, waga 820 g.
Przednie koło - HB-M738, obręcz SunRingle EQ21 399g, szprychy nierdzewka.
Tylne koło - Shimano 2200 tuned (ośka Quando pełna, nakrętki), obręcz SunRingle EQ21 400g, szprychy nierdzewka.
Mostek - Heavy Tools.
Opony - Schwalbe Nobby Nic 2.25 EVO.
RD - Altus '98 ?
FD - Sram 3.0, w przygotowaniu XT 750 po dremelowaniu - 110g.
Rogi - niby zoom przycięte, ale bardzo je lubię.
Hamulce - Falcon / Tektro, planuję pomalować na czerwono w stylu DX.
Siodełko Accent - zostaje, jest wygodne i ma sportowy look.
reszta tymczasowo jak widać - Zoom, tanie Shimano.
W tym konfigu rower ładnie składa się w zakręty, wymaga jednak zdecydowanego pochylenia się i skrętu kierą, szerokie opony wyłapują drobne nierówności i korzenie, po których się przelatuje i nawet nie czuje. Można kręcić szybszy obrót korbami bez problemu.Podjazdy bierze rewelacyjnie, kiedy oprę się na końcach rogów podjeżdza się wszystko prócz głębokiego piachu.
Plany:
Korby Acera (lub Acera X), srebrne, na 5 śrub - warto?
Kiera Stevens UL 170g - oryginał z tego roweru - na 99%
Czarna Grupa LX (manetki, FD, RD, może korba)


GripShift X-Ray 800 - będą gratis do kiery, czy możliwe że prawa manetka obsługuje jedynie 7 biegów? Lewa chyba zepsuta

Amor - Marzocchi Z...