#77
Jest idealny:)elziomallo pisze:http://www.joemonster.org/p/13605/size/oryg ten chińczyk powinien wam pasować ;D
Lodzermensch
#78
jej tam komory zasiegu nie maja a co dopiero telewizor ;] (ps. nawet gdyby byl net to szanse na ogladanie online sa marne, w domu nie moge sie polaczyc, co dopiero przez tel...)
#79
Jak retro to retro ale z tym telewizorem to przesada, cofniemy się do czasów wczesnego Gomułki zamiast wczesnych lat 90-tych. Mogę za żywą antenę robić, zasięg będzie większy.
#81
Odnośnie pogody - tak u nas nalało, że chyba się wybiorę w jakichś woderach w trasę ew. z błotnikami. Albo też trzeba będzie myć się w potoku po wszystkim a rower oskrobać po kilku dniach. Prognozy na weekend są skrajnie różne, więc pozostaje mieć nadzieję :)
#83
Co to za piski tam o tym deszczu, braza?
Dwa lata temu cały dzień lało, i się jechało.
A rower z błota wcale nie trzeba skrobać. Ja wtedy robiłem to tak:
Ech, łza się w oku kręci
Dwa lata temu cały dzień lało, i się jechało.
A rower z błota wcale nie trzeba skrobać. Ja wtedy robiłem to tak:
Ech, łza się w oku kręci
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
#85
jaka fajna koszulka Miyaty!
Prawda - na I zlocie deszcz był, choć w sobotę, podczas wycieczki i tak było znośnie. Za to w niedzielę Yves i Sierżant mieli po całości przechlapane (dosłownie i w przenośni )
Nie ma co gdybać - co będzie to będzie, na pogodę wpływu nie mamy
Prawda - na I zlocie deszcz był, choć w sobotę, podczas wycieczki i tak było znośnie. Za to w niedzielę Yves i Sierżant mieli po całości przechlapane (dosłownie i w przenośni )
Nie ma co gdybać - co będzie to będzie, na pogodę wpływu nie mamy
#86
Ehh ja teraz mam tak, że z dnia na dzień jest ze mną coraz gorzej, mały z Agnieszką już są w maksimum choroby chyba a ja do tego dopiero dochodzę - pewnie na sobotę akurat to wypadnie, więc żal myśleć. Przyjechać - przyjadę i zwiozę co obiecałem, ale jak to z mojej strony będzie wyglądać to ciężko powiedzieć - jak będę mocno chory to pewnie chwilę posiedzę ale nawet na rower nie będę wsiadał :/
W tej chwili już mogę powiedzieć, że będę jechał z Krakowa koło 9 rano i będę miał na dachu 3 miejsca wolne na rower i również 3 miejsca w aucie na rowerzystów ;) Kto chętny to zapraszam - ale powrotu nie gwarantuję, bo nie wiem w który dzień będę wracał - to się okaże dopiero w sobotę tak na prawdę.
W tej chwili już mogę powiedzieć, że będę jechał z Krakowa koło 9 rano i będę miał na dachu 3 miejsca wolne na rower i również 3 miejsca w aucie na rowerzystów ;) Kto chętny to zapraszam - ale powrotu nie gwarantuję, bo nie wiem w który dzień będę wracał - to się okaże dopiero w sobotę tak na prawdę.
#87
Co do pogody nie ma co narzekać jest super. Myślę że powinniście pomieszkać trochę w Szkocji, pogląd na pogodę zmienia się o 180 stopni. Wczoraj siedzimy przy piwku, kumple w bluzach i swetrach narzekają na kiepski czerwiec a ja w krótkim rękawku, cieszę się jak dziecko że nic nie wieje i padało tylko do południa.
#88
Radziej, jakbyś przeżył u nas ostatni Maj to też byś narzekał ;) Ale masz w zupełności rację - patrząc dziś rano na okno aż się ucieszyłem - pogoda jest super (choć bardziej z tego, że nie będę zupełnie przemoczony jadąc do / z pracy 4 dzień z rzędu) :)
#89
znajoma podziekowala za epoke lodowcowa w edi (mieli snieg pare razy!), teraz narzeka na desz w londku;) a jak kol. Docent wspomnial - maj mielismy iscie tropikalny...
#90
dwa razy mi przemokła podłoga w namiocie (a przypuszczam, że przespałem w nim nie mniej niż 200 nocy - bez zawyżania!) - jedym z tych miejsc była północ Szkocji, drugim (a właściwie to pierwszym, bo było to 2 lata wcześniej) Norwegia.Radziej pisze:Co do pogody nie ma co narzekać jest super. Myślę że powinniście pomieszkać trochę w Szkocji, pogląd na pogodę zmienia się o 180 stopni. Wczoraj siedzimy przy piwku, kumple w bluzach i swetrach narzekają na kiepski czerwiec a ja w krótkim rękawku, cieszę się jak dziecko że nic nie wieje i padało tylko do południa.
#91
Okazało się, że mimo iż w nocy z Wrocławia do Krakowa jedzie kilka pociągów TLK to w żadnym nie można przewozić rowerów(?!).
Poruszyłem cały Wrocław, wszystkich znajomych by ktoś przejął niespodziewanie wyrosłe obowiązk ,a i tak pkp mnie zatrzymało... Jest jakiś pociąg o 7 coś, w którym można przewozić rowery, ale jako, że muszę być we wro w niedzielę do godziny 18 to niestety ale odpuszczam w tym roku
Poruszyłem cały Wrocław, wszystkich znajomych by ktoś przejął niespodziewanie wyrosłe obowiązk ,a i tak pkp mnie zatrzymało... Jest jakiś pociąg o 7 coś, w którym można przewozić rowery, ale jako, że muszę być we wro w niedzielę do godziny 18 to niestety ale odpuszczam w tym roku
#92
skoro się nie dało - nie poradzisz Ja tam jednak nigdy nie miałem problemu z załadowaniem roweru do pociągu, nawet gdy nie miał dedykowanego przedziału czy innego miejsca na rowerjacob pisze:Okazało się, że mimo iż w nocy z Wrocławia do Krakowa jedzie kilka pociągów TLK to w żadnym nie można przewozić rowerów(?!).
Poruszyłem cały Wrocław, wszystkich znajomych by ktoś przejął niespodziewanie wyrosłe obowiązk ,a i tak pkp mnie zatrzymało... Jest jakiś pociąg o 7 coś, w którym można przewozić rowery, ale jako, że muszę być we wro w niedzielę do godziny 18 to niestety ale odpuszczam w tym roku
#93
to są nowe zasady TLK, w pociągach objętych całkowitą rezerwacją miejsc, przewóz jest możliwy tylko w wyznaczonych miejscach. Tak mi powiedziano.
#94
Ja na zlot jechałem pociągiem i normalnie dali mi bilet na rower "pod opieką podróżnego". Nikt się w ogóle nie przyczepił - pociągi z Zakopanego w ogóle nie mają przedziałów na rowery. Ba... Jeszcze z czymś takim nigdy się nie spotkałem, ale całe życie przede mną
Zlotowy fotoreporter.
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
#95
Z PKP jest prosta zasada.
Jeśli pani w okienku mówi Ci, że się nie da to... idź do innej pani ;)
Niemniej na stronie PKP można znaleźć taką informację:
Z drugiej strony czasem warto pogadać z samym konduktorem przed odjazdem. Najwyżej zapłaci się za wystawienie biletów, ale może wpuścić do pociągu.
Jeśli pani w okienku mówi Ci, że się nie da to... idź do innej pani ;)
Niemniej na stronie PKP można znaleźć taką informację:
http://intercity.pl/pl/site/niezbednik- ... werow.htmlUwaga! Pociągi EuroCity (EC), Express InterCity (EIC), Express (Ex), w których planowo nie kursuje wagon przystosowany do przewozu rowerów oraz wagony klasy 1 pociągów TLK, jak również wagony sypialne i z miejscami do leżenia (kuszetki) objęte są całkowitym zakazem przewozu rowerów.
Z drugiej strony czasem warto pogadać z samym konduktorem przed odjazdem. Najwyżej zapłaci się za wystawienie biletów, ale może wpuścić do pociągu.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .