#16
właściwie to katalog udzielił mi odpowiedzi. O ile Lion miał jakieś kuwahara sorbo-gel anatomic to droższe modele miały rolls'a faktycznie. Sądzę, że znalezienie tego pierwszego graniczy z cudem, za to Rolls będzie w sam raz - taki mały awans liona
Ostatnio zmieniony 2012-04-05, 09:16 przez jacob, łącznie zmieniany 1 raz.

#22
zimny pisze:
smolar pisze:jest takie słowo profanacja,i...bardziej pasuje na tym forum do tego projektu :mrgreen:

zresztą jak wiesz(moze nie?!),to coś',to tylko stadium ewolucji roweru wyprawowego...moim zdaniem bełkotu, nawet jako takiego(biegi!!!)
http://80.82.124.71/forum...er=asc&start=45
ktory to juz raz ta sama dyskusja? jak mu sie podoba to niech se tak ma
widzę,że nie zrozumiałes...to do ciebie :mrgreen:
śmietnik to nie retro!

#23
Zdjęcia ze świątecznego wypadu do lasu. Siostra jechała na Kuwaharze, ja na Nishiki. Tzn na zdjęciach to ja dosiadam Kuwę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Kuwahara obecnie czeka na nowe stery:
Obrazek


ze sztycą ITM FLAT
z siodłem z wheelera 3800 Bassano selle - lepsze to niż Super Mega Gel Hokus Pokus Anatomic

#24
Bardzo mnie kusi by zmienić klamkomanetki DX i canti DX - manetki z wyglądu jeszcze jako tako uchodzą, ale są dla mnie nie wygodne - Thumby to jest to! natomiast canti DX są brzydki! Bardzo brzydkie.
Kusi mnie by wstawić klamki Suntour XC LTD + Canti XC Pro (te czarne bajerancki), a jeśli chodzi o przerzutki to zrobić upgrade do XT ale tego z rocznika 90, aby mieć thumby. No, zobaczymy

jak sądzicie?

#25
te klamki suntoura kupilem i na razie leza... nie podeszly mi, Piotr chyba cos pisal (z czym musze sie zgodzic) ze sa za twarde, jakies dziwne do wyczucia (jakos tak zapamietalem ta opinie). Zatem wrocilem do shimano i jest ok. Thumby suntoura to tez nie to (a myslalem ze jest inaczej)

#27
AmAdeuz pisze:te klamki suntoura kupilem i na razie leza... nie podeszly mi, Piotr chyba cos pisal (z czym musze sie zgodzic) ze sa za twarde, jakies dziwne do wyczucia (jakos tak zapamietalem ta opinie). Zatem wrocilem do shimano i jest ok. Thumby suntoura to tez nie to (a myslalem ze jest inaczej)
Co do działania klamek to ja mam odwrotne odczucia, jeszcze nigdy moja ręka tak dobrze się nie czuła jak na klamkach LTD, mam je od początku w Nishiki, działają razem z cantami xcd. Super jest to, że nie są z gołego Alu ale jest na nie naniesiona cienka warstwa... hm.. czegoś tam, przydaje sie gdy wyjeżdża się bez rękawiczek w pełnym słońcu a wycieczkę kończy się chłodnym wieczorem. :-)

To prawda mieszanka Suntoura i Shimano to trochę słaby pomysł ;/
taki nietypowy wsteczny upgrade do xt wydaje się kuszący.

Chętnie bym usłyszał waszą opinię o takim zupełnie odjechanym pomyśle (jestem od tego bardzo daleki, ale jednak od początku ta wizja od czasu do czasu mi przychodzi do głowy). Z przodu biały bomber ze skokiem 60mm - te Kuwaharowe maziaje zrobić by mi mogła jakaś znajoma osoba z ASP lub innego plastycznego światka. A hamulce - tu już zupełny odjazd i to nawet odjazd od retro bo Magura HS-33 biała z roku 2010. Sam ten pomysł bym zjechał gdyby ktoś zaproponował że coś takiego zrobi ze swoją KUWAHARĄ :-) Nie mniej ciekawi mnie czy w tym pomyśle jest coś co... poza zjechaniem, budzi uśmiech(?), zainteresowanie(?) u kogoś innego niż u mnie.


###

Czyż nie komponowały by się pięknie z tą bielą?
Obrazek

Zastąpienie "srebrnej" odrapanej sztycy, nową czarną podwoiło urok Kuwy. Sądzę że gdyby nijako wyglądające DX zastąpić Czymś czarnym to efekt byłby podobny. Może poanoduję swoje DX na czarno :mrgreen:

#28
jak masz taka opcje to czemu nie, ale rozwaz czy zwykle czarne xt by Ci nie styknely (chyba ktos z forum sprzedawal zimny?), czy tam lx (z dobrymi klockami hamuja niezle), bo takie anodownie moze Cie wyniesc wiecej (chyba ze masz dostep po taniosci to daj znac na forum). Co do magor to wolalbym te kase wydac na jakies pro kola i naped. Amor laduj jak Ci potrzebny... Na sztywniaku ciezko w teren.

#30
Jak masz na nim sporo jeździć to wygoda i ergonomia przede wszystkim. Magury byłyby fajne, te nowsze łatwiej jest ustawić i dopasować. Bomber, nawet 60mm może być trochę za wysoki ale warto spróbować. Zaraz pewnie ktoś mnie tutaj zjedzie za popieranie takich herezji. Tutaj zawsze jest walka pomiędzy stylem a wygodą.
smolar pisze:
zimny pisze:inspiracje?

Obrazek
jest takie słowo profanacja,i...bardziej pasuje na tym forum do tego projektu :mrgreen:

zresztą jak wiesz(moze nie?!),to coś',to tylko stadium ewolucji roweru wyprawowego...moim zdaniem bełkotu, nawet jako takiego(biegi!!!)
http://80.82.124.71/forum/viewtopic.php ... c&start=45
Pozanję ten rower, to kumpla. Byliśmy na wyprawie od wschodniego do zachodniego wybrzeża to miał właśnie po trzy zębatki z tyłu i dwie tarcze z przodu. Zmiana biegów polegała na ustawianiu przerzutki tylnej za pomocą śrubek i przerzucaniu palcem na przodzie w czasie postoju :lol:

http://www.retrobike.co.uk/forum/viewtopic.php?t=118682

#31
Zaskoczyło mnie wasze liberalne podejście!
Zwłaszcza Twoje Radzieju. Ale to miło z waszej strony :-)

Jeśli chodzi o magury to tak na prawdę ich nie założę do żadnego roweru - bo skoro są gorsze pod względem zapychania błotem - to zupełnie się dla mnie nie nadają. Uwielbiam jeździć po okrutnych błotach i bagnach!

A co do amorka, jestem przyzwyczajony do jego braku ;-) W Nishiki też tak na prawdę nie ma żadnej amortyzacji. Paioli jest na sztywno zrobiony, jakoś nie mam czasu by się zebrać w sobie i zrobić zamówienie na elastomer (choć już wiem gdzie!). A więc tak czy siak - całe życie na sztywnym widle przejechałem. Może nie warto pozbywać się tego nawyku ;-)

Póki co z pewnością będę chciał się uporać z gwintem na oryginalnym widle. O tych przeróbkach może jeszcze kiedyś pomyślę, tzn.o amorku - może na takiej zasadzie, że miałbym go na co dzień a na wszelkie zloty, święta i tp, zakładałbym mu oryginalny widelec.
Interesowałby mnie amortyzator w systemie spręzyna/olej (najlepiej otwarta kąpiel) i o dobrej wytrzymałości no i im bliżej 91" tym lepiej. Jeśli bym znalazł taki wideł z do 93" to może wówczas bym się skusił na taką próbę. Ewentualnie może spróbuje znaleźć wyższy model kuwy w złym stanie ale z dobrym widelcem z systemem IRS - wówczas jedynie przemalować na biało - maziajkowy i będzie oryginalny system amortyzacji Kuwy.
Dylematy.
Czuję się zachęcony. Dlatego, że Radziej - w mojej opinii tutejszy mistrz dobrego podejścia - tak liberalne się wypowiada.
Może jak by to zrobić z głową to by dobrze było.

#32
Ja maga będę wychwalał za stosunek trwałość/jakość/wytrzymałość/cena. Po tunningach cośtam tłumi. Może kolorystycznie nie pasuje, ale taki jego urok.. Jak jedziesz to goleni nie widzisz, a przynajmniej nadgarstki odpoczywają. Wagowo też kożystnie wchodzi w miarę no i ma tłumienie odbicia co ważną sprawą jest, bo nie miota tobą po drodze. Przy pedałowaniu nie pracuje bo odjechany do przodu jest, błot się nie boi bo gumy ma...

#33
Ja maga będę wychwalał za stosunek trwałość/jakość/wytrzymałość/cena.
ja też :-) w sumie obecnie mój główny widelec, po ustawieniach pod siebie (tu wielki ukłon w stronę Fockera, który mnie naprowadzał ile i czego wlać etc) jestem bardzo zadowolony I nawet nie rozwiercałem tłumika (o czym myślałem - ale ja mam starszą wersję z 2 otworami) i nie zwiększałem skoku
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#36
Ja tam wrzuciłem późniejszy mag do roweru 92 i tragedii nie było. Co do działania, szczerze nie odczułem różnicy między wczesnym a późnym magiem. Ale ja laik jestem, jak coś mi tam się ugina i tłumi z przodu to już szczęście dla mnie.

Wszystko zależy od tego co chcesz z tym zrobić. Jeśli chcesz trzymać się dokładnie wytycznych zgodnie z epoką to bardzo fajnie, jeśli chcesz zrobić go aby tobie było wygodnie w granicach zdrowego rozsądku też nie mam z tym problemu. Radość z jazdy jest najważniejsza :-)
Tyko trzymaj się jakiegoś planu, albo retro albo nie. Zastanów się jak będzie ci służył.
Zbudowałem/posiadałem kilka mniej więcej zgodnych z epoką rowerów na których bałem się jeździć bo części drogie i coraz mniej dostępne, więc pomyśl dobrze zanim podejmiesz kierunek.

#38
Z perspektywy czasu nie jest trudno ocenić, dlaczego ten system się nie sprawdził - podobnie jak inne montowane do standardowej główki 1 1/8". Tam są za duże obciążenia, aby tak mała powierzchnia łożyskowania mogła je wytrzymać. Robią się luzy na elementach ruchomych i pozamiatane. Zęby zjadły na tym ActionTech a później Univega, gdzie pomimo zwiększenia główki ramy też nie poradzono sobie z łożyskowaniem. A każdy luz na takim systemie to znaczny wpływ na kontrolę roweru niż w zwykłym amorze.
Ot - cały sekret, z którym poradził sobie tylko Cannondale.
Nawet RS trekkingowy pojawił się i po roku czy dwóch znikł był rynku raptownie.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#39
Póki co plan jest taki:

•Stery DX - (kupione) dzięki Cypis!

•RS MAG 21 SL TI (w trakcie ustalania szczegółów zakupu) Focker, dzięki! - będzie miał zrobione malowanie Kuwahara Lion 91".
http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php?p=30741#30741

•osprzęt zostaje taki jaki jest LX/DX.

•sztyca IMT FLAT 26,0 zostaje. Jednak nie będę rozwiercać resztki starej sztycy, tkwiący w ramie kawałek jest dość długi by nie powodować zbyt dużej dźwigni. A czarny FLAT wygląda świetnie.
Ostatnio zmieniony 2012-05-01, 13:53 przez jacob, łącznie zmieniany 3 razy.

#41
kaczko pisze:Nie chcę się wtrącać, ale malować maga Ti?
IMO - Trochę niezbyt... Na twoim miejscu postarałbym się o jakieś naklejki z jebeja albo innego źródła, i zostawił go w magicznym kolorze. ;-)
W mojej opinii amortyzator jest częścią roweru i winień być do niego jak najlepiej dopasowany. W tym wypadku Mag osiągnie to przez zmianę koloru.

#42
zgadza się, jednakże są pewne rzeczy, których nie powinno się upelszac/poprawiać/modernizować przez szacunek do Twórców, taką jest właśnie Mag, czy malowanie Kuwy....
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,