#16
;D to ciekawe bo wyroby luxtecha mają zwykle niezłą opinię, widać trzeba było było posmarować miksturą za miliard pieniędzy do montażu części karbonowych zwiększającą tarcie ;D
Allegro, Alpinestars, Breezer, Corratec, Kuwahara, Rocky Mountain.

Obrazek

#20
Amor chodzi jak złoto. Nic dziwnego bo jak i sama rama to raczej niewiele przejechał. Niestety tłumik gdyby co jest nierozbieralny w tym modelu, na szczęście pasuje od każdego fatty o skoku do 60mm jest tylko małe ale- skąd je wziąść :)

#21
piękny rover -sam w życiu bym takiego nie złożył ..
Konkretnie -przerabianie takiego cannona na pseudoszose -jest (oczywiście jak dla mnie) zupełnie poronione.
Ja bym go widział na konkrentych lekkich oponkach ale do mtb -czyli do tego do czego został stworzony -to bomba!.Zwłaszcza ,że kolor jest moim ulubionym. Opony szosowe ? Pewnie jest pierońsko sztywny ,wymuszają amora .. błędne koło -chcesz mieć szose -to jakościowo dobra stalowa rama na sztywnym widelcu lepiej się sprawdzi zarówno estetycznie jak i funkcjonalnie(na szosie). No ale jam skrzywienie na punkcie klasycznych szos. Góral powinien zostać góralem ,a szosa szosą .Ale to moje zdanie. :)

#23
smolar pisze:rama piekna,rower fatalny,ale.... do lansu ideał :mrgreen:
aaaaa załóż srebrne blaty,bedzie lepiej widoczny z daleka' :mrgreen:
Tak samo do lansu jak MTB które nie zjeżdża z asfaltu :-P Ten z asfaltu zjeżdżał nie będzie stąd koncepcja szosowa. A tak po prawdzie do czego innego służy galeria na forum jak nie do lansu? :-)

#24
Witam.

A ja uważam że koncepcja takiego roweru jest naprawdę trafiona. Ja gdybym mógł to skopiowałbym geo z Fujiego i zrobił identyczną szosę. Dlatego sam mam opony 1,5 do niego.

Jak napisał przedmówca lepsze takie coś niż mega mtb z ogromnymi kołami które nigdy prawidziwego mtb nie widzą.

Rurokuraku powiedz w takim razie co myślisz o idei przełajów?

pozdrawiam
xMekpx
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996

#25
myślę ,że są uniwersalne ,bardzo
szosa >jeśli na miasto -powoli ,acz zdecydowanie skłaniam się do oponek 25 lub nawet 27 (chociaż na szosie śmigam też bez kompleksów po lasach)
rozwinięciem tej ideii -roweru szybkiego i uniwersalnego jest przełajka (mówię o3wiście z perspektywy kolarza który się nie ściga) ,więc opony 30 lub 35 dają już naprawde duże pole manewu i możliwości
ostatnio rozważam też oponki w rozmiarze 1,7-1,8 cala na przód ,do użytku w pełni terenowego

#26
Nowe zdjęcia w galerii z drugiej strony dla tych co chcieli. Niestety z telefonu i przy słabym świetle bo rower zagarażowany już w pokoju :)
Ratujmy retro od śmierci na śmietniku!
Cannondale: Delta V '92 ; F700 '94 ; F700 '95 ' F700 '01 ' Super V Raven '01 ; Jekyll '03. Trek 950 Singletrack '95 Diamondback Ascent '89. Forfiter '96 Giant XTC NRS Team '01 Marin B17 FRS in progress

#28
snack pisze:oooo ładny!
i mi nie przeszkadza przekroczenie granicy mtb-szosa. fajnie wyszło..

naprawde po każdej jeździe mycie i pasta tempo?
Jest w takim stanie że żal by go było teraz tak nie pieścić. Stąd też projekt poszedł w stronę szosy by kamienie się ramy nie imały :)

#30
jacob pisze:ja bym tam lemondkę założył :-) jak ma być do śmigania po drogach
W sumie dopiero co sprzedałem takie ustrojstwo ale nie jezdzilem na tym nigdy więc jakoś nie jestem przekonany. Ale byla czarna a tu by się o srebrną prosiło a takiej to nie widziałem.

#31
Witam.

Lemondka... Blee... Nie pasuje tu za cholere. Pozatym jazda z tym czymś jest imo dziwna.

Co do tempo i trzymania roweru w pokoju wpełni rozumiem :D Choć na trasie swojego nie oszczędzam.

pozdrawiam
xMekpx
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996

#33
a jak sprawują się fatboy'e, masz może problem ze ściąganiem ich?
Przyznam się że jak mam je ściągać to nerwa mam :)
Era retrobikera kończy się na cantileverach...
Dziewczyny wolą sztywnego :)

#34
Ja miałem okazje pojeździć na lemondce i na równej drodze to było coś genialnego dla mnie.
Mega wygoda - tak to zapamiętałem. Nawet myślałem czy nie kupić sobie teraz lemondki i na długie asfaltowe trasy przykręcać, ale kierę mam tak wąską, że chyba już nie mam gdzie tego wepchnąć! mimo, że są tam tylko klamko-manetki DX i rogi.

Lemondki złośliwie zawsze są czarne, gdyby LeMond był czarny to można by to zrozumieć ;-)

#35
ile ważą fatboye? kurcze kusi mnie jeszcze większa profanacja! mianowicie full na szose :) wszystkiemu winien mój kręgosłup....
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,

#37
Jak dobrze pamiętam to jak ważyłem fatboye to ważyły 465g z opaskami przeciw przebiciami także nie są mega lekkie. Conti któreś tam chyba były lżejsze. A co do ściągania ich to nie robiłem tego zbyt wiele razy ale zawsze jakoś poszło, na pewno lepiej niż opony UST ;)

#39
dzięki.... boję się ataku smiechu po założeniu ich na fula, ale kurde HT dla mnie za twardy :/
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,

#42
iras pisze:scalpel byłby idealny :)
Scalpel to tak na bogato ale może swoją Deltę V tak sprofanuje. Skok równie asfaltowy :) tylko od roku dampera na 130- 140mm kupić nie mogę.

#43
snack pisze:oo to widze że z wiekiem wygody się zachcialo :mrgreen:
niestety nie, po dluzszej wycieczce HT czy to po asfalcie, czy terenie mam w krzyzu cierpienie...
Odczułem to zarówno w przełajówce z oponami 35mm, jak i Guście z balonami 1,95".

Skalpel byłby idealny, ale po pierwsze primo nad wyraz czesto zdarza im sie pekac, po drugie primo mam juz cos rownie fajnego.
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,

#44
niestety mam to samo, syndrom SKS ;-)
co do scalpela to zapodałem jako rodzaj zawiechy /soft/
nie musi być na bogato zwłaszcza z podatnością tych ram do usterek :evil:

EDIT:
Obiecana fota:
Obrazek
Era retrobikera kończy się na cantileverach...
Dziewczyny wolą sztywnego :)

#45
Te 380 g to chyba bez wewnętrznej opaski przeciw przebiciowej bo moje jak pamiętam ważyły ok 460g. A może to inna wersja bo chyba miałem drut ale nie chce mi się ściągać do sprawdzenia ;-)
cron