#17
Ja próbowałem swoich sił w zeszły czwartek, ale błoto tak mnie zniechęciło (jechałem tam koło salonu Volvo w kierunku Giebułtowa), że dojechałem i wróciłem pierwszym lepszym asfaltem, bo niestety miałem przewidziane na jazdę 1,5h i nijak jakbym utknął bym się na rehabilitacje nie wyrobił... Może kiedyś się z Wami zgram :-)

#18
Ano musimy się jeszcze kiedyś spiknąć na dłużej.

Wczoraj najciekawsza była różnica pomiędzy jazdą w dolinie i na górze.
W dolinie śnieg, lód i daleka Syberia, a na górze wiosna pełną gębą.

No nic - sezon zaczęty, może będzie coraz więcej relacji z wieczek, a nie tylko giełda i aukcje ;)
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#21
Heh, ja wczoraj z kolegą wybrałem się nad jezioro Bajkał (to Wrocławskie) wzdłuż Odry i mam nauczkę na bardzo długo: pełne błotniki + tereny nad rzeką po roztopach = targanie roweru na plecach ;/ Ręczne oczyszczenie starczało na jakieś 20 metrów jazdy i rower stawał, nie dało się go nawet prowadzić.
Nie byłoby to jeszcze takie złe, gdyby nie fakt że pękły mi wcześniej podeszwy w spdach i błoto zaczęło jakimiś kanałami wciskać się do środka ściskając stopę jak imadło 8-I No i jak zgrabnie zauważył cyklista z którym się mijałem "co z tego że rower waży 10kg skoro błota jest 50" ;D
Allegro, Alpinestars, Breezer, Corratec, Kuwahara, Rocky Mountain.

Obrazek
cron