#4
Nie no problem polega na tym iż wszystkie normalne ścieżki to znam , a jest pare takich , które trzeba oduścic bop na moje ranne śmiganie sie juznie nadaja - ala Dolina Kobylańska - brak płynnej przejezdnosci szybkiej i na tej jesieni szukam alternatywnych ściezynek.
Mam jedną ciekawą na oku w ładnym plenerze , tylko pojechalismy w lewo trawersem , zamiast prosto i teraz jade prosto coby obadać dalszą część.

Zaczyna być coraz mniej scieżek do śmigania, bo albo leją asfalty, albo sa koszmarnie poryte od deszczy , albo zawalone drzewami.
www.velotech.pl

#7
Wiało strasznie wiało... Kumplami miotało na prawo i lewo... Już na początku trasy zaczęliśmy ją zmieniać, modyfikować. Ostatecznie wybraliśmy krótszą - jazda po tym lasku pod Balicami. Oto jakże piękne focie z jeszcze piękniejszymi podpisami: http://dodo1989.pinkbike.com/album/MTB-trip-61110/ . Na miano retro tym razem zasługiwały 2/4 rowery, dlatego też nie można było znów tej jazdy nazwać wycieczkę retro :). Przez pomyłkę zwiedziliśmy obserwatorium... Zawsze coś :)