Cannondale R500 vs Six13

#1
hej,
wiem, że ciężko znaleźć miejsce dla tego roweru na forum więc może od biedy tu nie będzie raził. nie chcę tez łazić po innych forach (choć pewnie było by to wskazane) bo i czasu brak i tu jakoś tak "swojsko" ;-)

Ale do rzeczy. Od pewnego czasu z co raz mniejszym wstrętem spoglądałem na szosowe rowery. Do tego stopnia że jesień i zima upłynęły mi na poszukiwaniu mojej pierwszej szosówki. W pierwszej kolejności chciałem coś w miarę klasycznego, epokowego, ale dalekiego od hipsterskiego trendu stalowego klasyka. od początku brałem pod uwagę Cannondale'a ze swoja serią R. Zbyt długo się zastanawiałem i umknął mi piekny klasyk R700 (czy też wyższy nawet) w kolorze ciemnego brązu. Jakiś czas temu wpadła w oko tako oto pszczółka R500 i już myślałem, że TO JEST TO, ale niestety wypatrzyłem to alu-plastikowe badziewie i wpadłem na całego. Design Six13 tak mi się spodobał, że bez wahania zakupiłem, choć chyba jest odrobinę za duża (siedzenie w Six13 jest na zdjęciu na odpowiedniej dla mnie wysokości, w R500 zbyt wyciągnięte). Za chwile zabieram się za pomiary roweru i siebie (Wzrost 183cm). I tu właśnie docieramy do sedna problemu, czyli prośby o pomoc z podjęciem decyzji. Wiem, że trudno tak na odległość i w ogóle, ale może macie jakieś opinie własne czy też z kumpelskich źródeł na temat poniższych rowerów? Mam w tej chwili oba i mocno zastanawiam się który zostawić. Oba mają różny charakter i nie mogę się zdecydować. Jednego jestem pewien, szosa to nie kaprys ale naturalna ewolucja i z pewnością początek dłuższej znajomości. Potraktujcie więc te rowery jako ewentualną bazę pod wieloletnie użytkowanie.A może jakieś inne pomysły w cenie do 5000zł? Byle nic plastikowo-współczesnego, wbrew pozorom ten Cannondale jest dla mnie fantastycznym kompromisem pomiędzy retro a new. żadne nowsze caaadileśtam nie wchodzą w ogóle w rachubę, choćby i za pół darmo.

Dzięki za wszelkie opinie.

2002 Cannondale R500 (Shimano Tiagra)
Obrazek


2007 Cannondale Six13 (Campagnolo Chorus - EDIT: CENTAUR!!!)
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2014-01-30, 22:05 przez siedem3, łącznie zmieniany 1 raz.
Alpinestars x9, Breezer x2, Intense x2, Klein x3, Yeti x2, Cannondale, Specialized, GT, Rocky Mountain...
+ Checker Pig, Creme, Electra

#2
ten six fajniejszy ;-) ...i wcale nie ze wzgledu na Campe ;-)
zoltek jakis taki padaczkowaty 8-)

faktycznie "szary" troche dluzszy ale mozna to troche zniwelowac krotszym mostkiem bo ten co jest tak na oko ze 13 cm ma :?:

korba centaur´a ?
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#3
Six13 jest na karbonowym Centaurze cały, non stop mi się myli... :-/

Żółtek faktycznie wyraźnie niższej klasy, ale ma fajny charakter, zupełnie co innego niż te współczesne plastiki. No i osprzęt można zawsze wymienić.

A mostek w Six13 tez mam wyraźne odczucie, że trochę za długi, to pierwsza rzecz do wymiany.
Alpinestars x9, Breezer x2, Intense x2, Klein x3, Yeti x2, Cannondale, Specialized, GT, Rocky Mountain...
+ Checker Pig, Creme, Electra

#4
siedem3 pisze:Zbyt długo się zastanawiałem i umknął mi piekny klasyk R700 (czy też wyższy nawet) w kolorze ciemnego brązu
Taki?

Obrazek


Jesienią na Młynie we Wrocławiu zobaczyłem ten rower i od razu rezerwacja, siup do bankomatu po szmal i był mój. Niby miałem wtedy kilka lat młodszego carbonowego Speca ale raz że czerwony i mi zbrzydł, a 2 - od jakiegoś czasu chciałem by moja szosa nie była oblatana jak świński ryj po korycie...

Będę to stawiał na starszym rekordzie 10s, wiekowo powinien się lepiej zgrać (w specu był za stary i zbyt toporny).

Cannon jest pięknie wykonany, super malowanie, dbałość o najmniejsze duperele. Szkoda tylko że geo takie klasyczne, bez slopingu i niska główka ramy.
Nie wiem który mam rocznik ale mój to Caad7 optimo, a u Ciebie w R500 chyba Caad4.

Six to taki experyment. Cannon dość długo tkwił w alu zanim zrobił full carbon. Z tego co wiem te wszelkie mieszanki carbonowo-aluminiowe nic dobrego ne wróżyły (ogólnie mówiąc, nie tylko u cannondale). Ani to nie było sztywne, ani lekkie. Bardziej chodziło o design i szpan-faktor. Dopiero jak zrobili full carbon to wszelkie parametry użytkowe mocno wyżyłowali - super sztywność tam gdzie trzeba, komfort w odpowiednim miejscu i waga poniżej 1kg.

U Ciebie Six zdecydowanie zgrabniejszy - nie ze względu na carbon, tak po prostu lepiej zestrojony. To żółte to nie wiem z czym by trzeba było zestawić żeby dobrze zagrało. Ja swoją rudą będę mieszał oczywiście z węglem i anodowanymi dodatkami w ciemno zielonym kolorze.
https://www.facebook.com/evobikesycow

#6
Bo to są ramy sprzed ok. 10 lat i były niskie główki. Miałem Speca Tarmaca 2008 i ten mój obecny Cannon (przypuszczalnie 3-5 lat starszy) ma główkę niższą od Speca jakieś 4cm (przy analogicznych rozmiarach ramy). Też będę musiał dać mostek na + bo nie potrafię jechać z tak nisko położoną kierą. O dolnym chwycie można zapomnieć...
https://www.facebook.com/evobikesycow

#7
Pamięć okazała się trochę zawodna, ale to szczegół. Model okazał się R400, co nie zmienia faktu, że dziś ponownie kupiłbym ten rower i trzymał go jako (tak, wiem) hipsterskiego caffeeracera.

Foto z aukcji:
Obrazek


Co do pozycji na Six13, bo na pewno ten zostanie:
mostek moze i jest wysoko, ale to moja pierwsza szosówka, nie zamierzam silić się na jakieś ściganie czy mega wyczyny. Ma to być rower do poznania uroków innych niż błoto i kamloty więc spokojnie będę sobie dogrywał pozycję bazując na jakimś tam doświadczeniu nabytym przez lata. W międzyczasie tez zobaczymy na ile wciągnie mnie asfaltowa turystyka a na ile sport, a to tez będzie miało duże znaczenie dla efektu końcowego. Długość mojego to 58cm więc chyba tak górny zakres rozmiarowy pod wzrost 183cm. Zobaczę na ile da się długość ramy skompensować mostkiem. Nic na siłę więc może z czasem wymienię jednak na mniejszy model. Na prawdę sporo jeździłem w życiu na rowerach więc potrafił będę ocenić prowadzenie. mam przynajmniej taką nadzieję. Może też na wiosnę ktoś w Bydgoszczy życzliwie pomoże, zwłaszcza, że trochę kolarzy tu znam, łącznie z olimpijczykiem Markiem Leśniewskim. Myślę, że damy radę.
Co do eksperymentów Cannona to się zgadzam. Ale co zrobić jak to (przynajmniej dla mnie) tak fantastycznie wygląda? :mrgreen:
A z kosmetyki zamierzam tylko, przynajmniej na razie, wymienić kilka drobiazgów na kolor czerwony/anoda by zaakcentować kolor - końcówki linek, kilka śrub, kółka RD, może z czasem komplet sterowy czy suport.
Alpinestars x9, Breezer x2, Intense x2, Klein x3, Yeti x2, Cannondale, Specialized, GT, Rocky Mountain...
+ Checker Pig, Creme, Electra
cron