zdecydowanie, z resztą na boku będziesz miał opisane ładne są!

Jak dla mnie koniecznie musisz mieć takie klamki, jak w załączniku :D

Ale ktos byka strzelil,Altek zamiast Aldek.Ta zniewaga krwi wymaga:)

No więc pewien progress jest, poskręcałem, co miałem, do kupy, i wygląda to tak:



Obręcz ritchey ocr, opona wredencośtam ultralajt, kaseta jakiś sram, oraz kołowrót 737:



i kokpit, posłuchałem ojca dyrektora, jest koresram, jakkolwiek by to brzmiało . Przytuliłem tu plastyklamki 7.0, ale z tych lepszych, mianowicie mające regulację modulacji pokrętasem:



Do kompletu brakuje już tylko przedniego koła (to tutaj zabrałem z speca córki). Więc jak kto ma jakiś mavic, araya, w dobrym stanie, i na zbyciu, to bym kupił. Sama obręcz też może być.

I jeszcze jedno: nie wiecie, skąd można wytrzasnąć okładziny na te gripszifty? Bo te wyślizgane są nieco...

Okładziny chyba u Niemiaszka są,nie wiem tylko czy 6.0 ma wymienne , X-raye miały na bank a te to nie wiem.

Te niemieckie to chyba nie - bo w tych 600 nie ma tego grzyba - to po prostu kawał naciągniętego grubego szlaucha jest. Ale popatrzyłem, że nasz ulubiony Jasiu vel louis ma chyba takie odi, ino drogo.

6.0 i 600 tez miały wymienne - tak jak każde Grip Shifty.
Nie miały tylko skośnego kołnierza, tak jak X-Ray - tylko dość cienki kawałek gumy z podłużnymi karbami wewnątrz. Przypominał trochę grubszą dętkę. Ciężko będzie dostać, ale gdzieś chyba mam 400 albo MRXy - powinny pasować.
http://www.mountain-bikes.shop-1st.biz/ ... srt-1.html

Edyta:
Sory Aldek za powtarzanie się - nie zauważyłem Twojego posta. Ale w sumie to niech to zostanie.

no i piknie - a co to za zmieniarka z tyłu?

Mój ulubiony, LX z gumamy na błoto.
Jedyna przerzutka, która wytrzymuje u mnie ciężki sezon codziennej jazdy jesień-zima w błocku, śniegu i zamieci. Dziwne, że tych gum już nie dodają, pewnie dlatego, żeby ludziska wymieniali przerzutkę co sezon
Ale wyrzutów sumienia nie mam, ten projekt ma być takim mostem nad wiekami, rama 97, amor 2004, to i przerzuta z tych lat ujdzie.

ujdzie i tak wizualnie mi tego LXa przypominała... ale kolor wzbudził wątpliwość

Mi się w tej gumie naciąganej na baryłkę właśnie strasznie syf odkładał i szybko się jej pozbyłem na korzyść kółeczka Avida.
Chyba, że mówisz o tym uszczelnieniu przy wyjściu linki do pantografu? To jest dobry patent.

O jednym, i o drugim. Ale rzeczywiście, chyba ten maleńki kondonek zapobiegający wchodzeniu brudu już w przerzutce ma kluczowe znaczenie.
Co do syfu w gumie z tyłu, to jakoś nie stwierdziłem bardzo tego, może miałeś cieńszy pancerz, i był luz? Tam ten wewnętrzny kołnierz dość ściśle przylega, w dodatku dość daleko od właściwej baryłki.

Może miałem pecha i jakoś niedokładnie to założyłem.
Tak czy owak wywaliłem :)

Grillon srillon, plastik sramtastik, tararam!

Oto jest. Major przyjechał, poszły piwa, i żeśmy poskręcali. O, taki nam wyszedł, skubaniec:



Kwarcówka w całej okazałości: czyli korba kwarc, fd kwarc, i rd kwarc takoż:



Widok na przód, czyli kore amore i sram tararam:



Tequesta i Montare na skraju przepaści:



No i rewers, na tle cokolwiek industrialnym:




Dobra, dzieci.
Kwarcówka ta niechybnie będzie zmierzać w kierunku roweru bezszimanowego, w zasadzie by to osiągnąć trza wywalić piasty (tył przeplecione będzie na piastę od Toma, przód dostanie całe koło Toma do kompletu, czyli rock comp). Zwracam uwagę szanownej publiczności, że z tyłu będziemy mieli pełne ocr podówczas
Trza będzie też kopsnąć nowe, nie shimanowe jakieś linki. Ale tu pomysłu nie mam.
No i na przód pójdą neosy śmosy gripshifty od Yvesa, gdy poczta raczy je wreszcie dostarczyć.

A, i jeszcze jedno: Kwarcóweczka ta waży 12,5 kg.
Z ponad dwukilowym amorem o rurze aż w chmurze (to przez Majora, bo Major był pilotem oblatywaczem tego cuda, a że chłop jest z metra cięty, więc obciąć nie można było) i pedałami 670 g, to całkiem miła waga.

Aha, i jeszcze jedno. Po jeździe Major chciał tę kwarcówkę ode mnie koniecznie kupować

No i wcale się nie dziwię - bardzo ładnie wyszedł ten rowerek!
Nawet ten Maniek nie razi (czego się obawiałem) A Sachs komponuje się pierwszorzędnie! Może tak piasty do kompletu miast Toma?