Colnago Titanium

#1
Dla serdecznego przyjaciela - Krzysztofa - zbudowałem poniższy rower. Bazą jest tytanowa rama Colnago z lat 80-tych. Całość miała być budżetowa, dlatego nie szaleliśmy i długo szukaliśmy części w dobrej cenie. Za niewielkie pieniądze kupiliśmy rower na pełnym Dura-Ace serii 7700 - Krzysztof chciał właśnie tę grupę. Obaj cenimy sobie sprzęt z tamtych lat.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Nieco problematyczny był włoski suport w zestawieniu potrzebą zastosowania długiej osi ale i z tym sobie poradziliśmy. Ciekawie wygląda historia kół - obręcze Mavic posiadały czerwoną anodę, którą Krzysiek ręcznie (!) usunął za pomocą papieru ściernego, po czym całość została wypolerowana. Stracił czas i nerwy, ale efekt jest niesamowity.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Współczesna jest kierownica - rower będzie służył do jazdy i ma na nim być wygodnie. Potrzebna była więc przejściówka do sterów, mostek wybrałem pasujący jak ulał. Jest to obrabiany CNC Nitto pochodzący z Japonii. Masa roweru bez pedałów to 8145 gramów.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl

#3
Punkxtr pisze:Bazą jest tytanowa rama Colnago z lat 80-tych.
rama jest z lat 90 ;) "ruski " tytan sporo tego jezdzilo w polskim peletonie tamtych lat
z tego tez wzgledu 7700 tu pasuje ...mostka i kierownicy nie skomentuje :lol: :lol: :lol:
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#4
RS pisze:Nie znam się, więc chętnie się wypowiem :-D
Gdyby nie mostek, to rower byłby przepiękny.
Też się nie znam, zatem witam w loży ekspertów ;-) Mi też mostek nie bangla. Nitto pasuje do Colnago niczem kwiatek do kożucha - Ernesto nigdy by nie pozwolił na takie połączenie.

#5
Gerwazy gdyby rower był do postawienia na wieszaku miałby pewnie klasyczną fajurkę oraz srebrną kierę. Ma jednak jeździć i dla Właściciela nowoczesna kierownica jest ok. A że zrobiony jest po japońsku to jednak IMHO Nitto pasuje tu doskonale :-)
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl

#6
Skoro to ruski tytan to ja też na takiej popierdzielałem :lol:
Była o wiele za duża bo po wuju ale darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda.
A odnośnie roweru - mi się podoba więc większość forumowiczów uzna to za zły znak :mrgreen:
Grupa 7700 też jest genialna - PRZEPIĘKNA :!:
Załączniki
p4pb4181130.jpg

#7
Rower super, choć faktycznie pomyślałbym nad tym mostkiem. Zawsze można pomyśleć o takim patencie:
https://www.amazon.com/SENQI-Bicycle-Al ... B01LNBC494
Lub ew. kupić kierownicę kompaktowa na 26mm. Kiedyś spędziłem sporo czasu na poszukiwaniu takich i na pewno na rynku są dwie w miarę dostępne i nie takie najdroższe: Deda Piega oraz Procraft RR Pro Compact. Pierwsza do dostania w Wertykalu, druga do ściągnięcia z Niemiec za podobną cenę co Deda.

#9
Dzięki za komentarze :-)
Odnośnie kiery i mostka wszystko wyjaśnia komentarz Krzyśka:

"W założeniu miał być krótki reach..., niestety kiery w standardzie 25.4 mm z tamtej epoki są długie. Dlatego też świadomy wybór takiej, a nie innej w standardzie 31.8 mm. Większa sztywność. W miejsce napisu - jeśli to razi ;-). Zostanie zamontowany Polar cs600x :-). Mostek ? Po prostu się spodobał. Pasuje do sztycy DA ;-)"

Wspornik musiał mieć określony kąt wznosu stąd taki, a nie inny. A jeśli już a-head to Niito pasuje tu jak żaden inny :-) tego typu wynalazki wyglądałyby znacznie gorzej: https://www.amazon.com/Origin8-Pro-Fit- ... 9DYE8DW8NK
Fantazjując, gdyby rower był na ścianę sam założyłbym tu mostek Dura-Ace HS-7400 i srebrną kierownicę. Swoją drogą ludzie, którzy budują u mnie rowery z epoki najczęściej mają spory bagaż doświadczeń i wierzcie lub nie, ale najczęściej sami "przemycają" do nich niektóre nowe i znacznie lepsze, ergonomiczniejsze rozwiązania, które pozwalają w pełni cieszyć się ze sprzętu sprzed lat. Pozostaje tylko kwestia dobrania całości tak, aby jak najlepiej do siebie pasowała.
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl

#12
To i ja się powymandrzam ;)

Sądząc po wysunięciu sztycy, rama jest lekko za mała (za niska) dla użytkownika i krótkim mostkiem sprawy się nie poprawi. O ile użytkownik chciał mieć po prostu wygodny rower..
Bo jeśli zamierza na nim trenować, jeździć naprawdę dużo, z zacięciem sportowym to... im większy "drop" (obniżenie kierownicy względem pozycji siodełka) tym mostek powinien być dłuższy, a nie krótszy (w granicach rozsądku)! Wraz z pochylaniem się i rotowaniem miednicy, obniżamy ręce i lepsze podparcie uzyskamy ciut dalej niż nam się na sucho wydaje. Ale jeśli ktoś naprawdę jeździ dużo, to szybko sam do tego dojdzie ;) (o ile zaczął od uzyskania odpowiedniego podparcia ciężaru ciała na pedałach..).

A jeśli chodzi o stronę estetyczną, to uważam, że im projekt bardziej wychuchany, tym ważniejsze stają się detale. Tu po prostu brakuje proporcji w całości. Kompromis z kokpitem spycha na drugi plan efekt finalny. Co innego gdyby rower nie był taki odpicowany ;)

#13
Rama tak naprawdę jest ciut za duża na użytkownika więc tak, wymądrzasz się ;-)
Sztyca była wyżej wysunięta do zdjęć. Facet ani nie będzie się ścigał, ani trenował na tym rowerze, od tego są inne. Ten miał być wygodny do jazdy w niedzielę lub na dłuższe dystanse jak się zamarzy. Swoją drogą jest już po testach i zarówno wspornik jak i kierownica zgodnie z przypuszczeniami doskonale spełniają swoje zadanie. Jest sztywno i wygodnie. A srebrna fajka, kierownica i 2 dętki na grzbiet jak najbardziej mogą być założone jeśli ktoś chce tylko pooglądać i powspominać stare czasy :-)
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl

#21
Dla serdecznego przyjaciela - Krzysztofa - zbudowałem poniższy rower. Bazą jest tytanowa rama Colnago z lat 80-tych. Całość miała być budżetowa, dlatego nie szaleliśmy i długo szukaliśmy części w dobrej cenie. Za niewielkie pieniądze kupiliśmy rower na pełnym Dura-Ace serii 7700 - Krzysztof chciał właśnie tę grupę. Obaj cenimy sobie sprzęt z tamtych lat.
nic zdrożnego bynajmniej - po prostu czytając wstęp, który wrzucam powyżej odniosłem (może mylne) wrażenie, że to dla gościa miał być jakiś ważny rower
Upatrzona i konkretnie wybrana grupa + długie jej poszukiwania, tytan, dla serdecznego przyjaciela oraz to że obaj cenicie sprzęty z tamtych lat stworzyło po przeczytaniu takie a nie inne wrażenie (przynajmniej u mnie) - więc spodziewałem się raczej dłuższej przygody ze sprzętem Więc finał na OLX jest dla mnie zaskoczeniem
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#22
Cóż, tak było i jest w istocie. Krzychu długo wahał się nad sprzedażą roweru, a ja sam mu ją odradzałem. Jednak jego ostatnie argumenty były takie, że pozostało mi się tylko z nimi zgodzić. U Kolegi pojawiły się problemy zdrowotne i nie tylko, przez co sprzedaż roweru bardzo mu pomoże. I przez wzgląd na to prosiłbym o brak wystawiania pochopnych ocen (to tak ogólnie) bo cała sprawa jest mało wesoła. A ja mam nadzieję, że z Krzychem jeszcze nie raz coś zbudujemy i pojeździmy!
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl