sztopi17 pisze:Litr oleju na 1000 km

napędowego - chciałbyś tak, co

Nie ma opcji. Wyznaję wiarę w bezołowiową 95;)

jeszcze 3 lata temu napisałbym podobnie

Tradycyjne: ZIMO wypier..... !!!

Najgorsze są te przejścia gdzie po zimie zalega syf który ludzie zostawili przeziw zimie i musi minać kilka tyg deszczu żeby to pozmywać i potem ciepełko. Wiosna ten zapach powietrza aż chce się jezdzić

też już czekam z utęsknieniem na wiosnę :D

W lesie lodowisko, na szosie można pocisnąć

https://goo.gl/photos/txzJBdSchLC4YPwr6

Brawo Yves!

Wczoraj udało mi się wjechać na pierwszą górkę w tym sezonie - łańcuch Pohorje w Mariborze. Wszyndzie błoto jeszcze, a trasy dh, które się tu znajdują, toną w liściach i są bardzo słabo utrzymane.

Mimo wszystko można było sobie dechnąć pełnym płucem - uzdrowisko w porównaniu do krakowskiego powietrza przez ostatnie miesiące :)

fotki - https://drive.google.com/open?id=0B91U_ ... zRoZnJqdjA

Dzisiaj udało się wyjechać rowerem w teren pierwszy raz w tym roku, mam nadzieję że pogoda będzie się tylko poprawiać, bo forma słaba.

Grzesiek 14 pisze:pierwszy raz w tym roku

Szacun

Koncpecja rowerów podobna aczkolwiek sprzętowo dzieli je prawie 25 lat różnicy
https://zapodaj.net/f2dbc22b13cb8.jpg.html

Przy okazji dzisiejszej wycieczki:

ale jaja a z ta judyta to juz wogole

W krakowie i tak rządzi ul. Poniedziałkowy dół :)

A i do zacnego podjazdu prowadzi

Nie w taką ''śnieżycę'' się jeździło Jak u Was ?

Z górki było ;)

Syngenta Koronowo Challenge 2017
tak się podjeźdzało,,,wchodziło :D
https://www.youtube.com/watch?v=Wy_x5Z2iZ1Y

YvesMoi pisze: Syngenta Koronowo Challenge 2017

Dwa bidony ;) maratonik ??? dla odmiany

Pojeżdżone :) Jak u Was ?

fajna fota
my na majówkę w poszukiwaniu pogody uciekliśmy do Czech - bez rowerów

Wiosna pełną gębą. Zielono, pachnąco, głośno od ptasiego śpiewu. Widziałem polującego lisa.
Dzisiaj wsiadłem na rower o godz. 4:30, a o 10:15 wróciłem już do Częstochowy :) Spodobało mi się i kiedyś to powtórzę.
W drodze powrotnej mijałem sobotnich wycieczkowiczów, raczej zdziwionych, bo przecież jechałem w niewłaściwym kierunku :)

U mnie dziś asfaltowo

Heh niespodziewanie stałem się dziś posiadaczem aparatu fotograficznego. W dodatku startując na rowerze z mojego ulubionego gatunku "ni pies ni wydra" z rocznika anno domini 1993

Gratulacje.

Piknie! pochwal się co to za zawody!

Gratki :)

Dzisiaj w ramach chilloutu wybrałem się nad wodę musiałem odstresować się