Słowo się rzekło - czas zaprezentować rower, który został już zgłoszony do konkursu na rower roku. Wiele osób już go widziało na zlocie - teraz oficjalna prezentacja. Cannondale F900 1998. Do roweru mam sentyment, bo dwa trzy razy przejechał transalp - dwa razy pod moim zadkiem i raz pod moją Martą. Rower prowadzi się wyśmienicie - jedna z najfajniejszych geometrii jakie miałem. Nie czuć, że to taki stary bajk. Ciągle bardzo lubię na nim jeździć. Rower w ciągłym użyciu. Bardzo lubię jego koła może nie jest to technologicznie niewiadomoco - ale cieniusieńkie, sparowane po dwie szprychy robią wrażenie. Korba Coda Tarantula SL to też kawałek ciekawego żelastwa - miło sie to trzyma w ręce. Poza tym raczej klasyka gatunku. Siodło wielkie, ale wygodne. Sztyca amortyzowana, bo plecy już u mnie nie te co kiedyś.
Fockerowy Cannondale F900
#1Ostatnio zmieniony 2016-04-17, 18:56 przez focker, łącznie zmieniany 1 raz.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .