A teraz z zupełnie innej beczki: MTB Dawes. Jaki to model – nie mam pojęcia bo po naklejkach na górnej rurze został tylko ślad.
Firma prawie u nas nieznana, a przecież może pochwalić się tradycjami i faktem zajmowania w latach 90tych drugiego miejsca na Wyspach pod względem ilości wyprodukowanych rowerów (po Raleigh).
Rower również pochodzi z Allegro. Nabyłem go za przysłowiowe dwie stówy ze względu na totalnie oldskulową budowę ramy przypominającą raczej klasyczne szosówki, a nie górala. Do tego Reynolds, choć to tylko 501 i tylko rurki głównego trójkąta. Ale klasyka w pełni. Orginalny osprzęt bazował na Exage 400 (jakoś tak...), ale był zarżnięty. Rower miał być dupowozem, więc z oryginału została rama, stery, sztyca i mostek. Doszło trochę Ritcheya (mam słabość do szpejów z jego logiem), napęd klasycznie na Shimano z końca lat 90tych (królowa wszechwag STX-RC, korba XT niestety pękła sobie przy gnieździe na kwadrat suportu), manetki Sachsa, teraz jest tam ich wyższy model. Tylne koło plecione na zamówienie – na Allegro kilka lat temu w ramach wietrzenia magazynu chodziły obręcze Sun za 29 zeta w oczojebnym kolorku. Nabyłem 2 szt., czekam na zaplecenie przodu (czeka już piasta Ritcheya).
Tylne koło zbudowane na Acerze-X (130mm) bo piasta na 135mm za bardzo nie chciała podejść w widełki
Opony semislick, odkąd w 1999 wsiadłem na Machy SS/SK, preferuję ten rodzaj opon
MTB Dawes
#1Ostatnio zmieniony 2014-12-24, 20:20 przez polonezGLE, łącznie zmieniany 1 raz.