#38
a no chyba ze tak, wygladalja jakby wzery byly jak diabli, ale skoro ok, to poprostu zmeczenie materialu, nic wieczne nie jest

#41
Pomimo że ośka pęknie to koło normalnie nie wyleci więc nie ma się co bać. Zacisk wszystko trzyma. Zresztą niektóre piasty w ogóle osiek nie mają tylko półośki i jakoś to działa (np american classic pod disc).

Miałem ogryzka LXa o przebiegu blisko 50kkm. Jeździł na tym ostatnio brat, generalnie już złom, ale jakoś się kręciło. Któregoś razu ściagam koło i ośka się rozpadła na takie dwa właśnie kawałki, a wcześniej żadnego luzu nie było - po prostu zacisk wszystko trzymał ale po wyjęciu się sypnęło i już się zmontować nie dało.
https://www.facebook.com/evobikesycow

#42
Adamello pisze:Pomimo że ośka pęknie to koło normalnie nie wyleci więc nie ma się co bać. Zacisk wszystko trzyma. Zresztą niektóre piasty w ogóle osiek nie mają tylko półośki i jakoś to działa (np american classic pod disc).

Miałem ogryzka LXa o przebiegu blisko 50kkm. Jeździł na tym ostatnio brat, generalnie już złom, ale jakoś się kręciło. Któregoś razu ściagam koło i ośka się rozpadła na takie dwa właśnie kawałki, a wcześniej żadnego luzu nie było - po prostu zacisk wszystko trzymał ale po wyjęciu się sypnęło i już się zmontować nie dało.
To Ty to jeszcze próbowałeś montować? :shock: Czysta desperacja.

#43
tudor pisze:
Adamello pisze: To Ty to jeszcze próbowałeś montować? :shock: Czysta desperacja.
W warunkach domowych może i desperacja, podczas wyprawy przez środek dzikiego kontynentu to walka o przetrwanie :)
Masz problem ze swoim staruszkiem?? Serdecznie zapraszam. www.bikeservice.com.pl
Profesjonalny serwis rowerów i amortyzatorów

#44
tudor pisze: To Ty to jeszcze próbowałeś montować? :shock: Czysta desperacja.
Ależ skąd jak ośka okazała się złamana to ją wymieniłem. Chodzi mi o to że dopóki nie wyjąłem koła nic nie wskazywało na to że jest pęknięta/załamana, koło się kręciło i luzu nie było bo wszystko trzymał zacisk więc moim zdaniem to że ośka złamie się podczas jazdy nie musi doprowadzić zaraz do wypadku.

#47
od jakiegoś padalca najtańszego.
obyło się bez kraksy a sytuacja miała miejsce 100m od sklepu rowerowego do którego zmierzałem po inne szpeja to z powrotem pokręciłem już na innym zestawie. takie szczęście w nieszczęściu :-D

#48
skolioza pisze:uff, już myślałem że na fotce dopatrzyłeś się czegoś, czego na żywo nie zauważyłem ;-)
niemniej, mało przyjemne odkrycie...
Marcin tyś jest mistrz ciętej riposty! :-)
'92 Kona Cinder Cone
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900

#49
Uśmiercony dziś przeze mnie mostek Cody. Sytuacja zakończyła się szczęśliwie i nie odniosłem obrażeń a wszystko odbyło się na prostej drodze. Od zaru zaznaczę że to nie wina mostka samego w sobie tylko moja bo zepsułem kiedyś gwint od mocowania do rury sterowej po czym rozwierciłem go i dałem tulejkę w jego miejsce. Dziś od wibracji tulejka nie wytrzymała i straciłem sterowność nad pojazdem.
Załączniki
2012-08-14 19.27.17.jpg

#51
kosci26 pisze: wszystko odbyło się na prostej drodze
cale szczescie !!!!!!!!
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#52
Najgorzej że zubiłem pokrętło tłumienia od headshoka. Poszło gdzieś w głęboką trawę i godzinne poszukiwania nic nie dały. Będe musiał coś dotoczyć ładnego.
Ratujmy retro od śmierci na śmietniku!
Cannondale: Delta V '92 ; F700 '94 ; F700 '95 ' F700 '01 ' Super V Raven '01 ; Jekyll '03. Trek 950 Singletrack '95 Diamondback Ascent '89. Forfiter '96 Giant XTC NRS Team '01 Marin B17 FRS in progress